Ja mam przeróżne. Od kopniaków, po przesuwania, wypychania, wzdrygania też
Ja mam przeróżne. Od kopniaków, po przesuwania, wypychania, wzdrygania też
reklama
Nerwiczka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2019
- Postów
- 160
Oki dziekuje.
Na pewno jestem przewrazliwiona ...jestem ciągle przeziebiona, katar, gardło ...lecze się domowymi sposobami i nic ...martwię się żeby nie wpłynęło to jakoś na dziecko
marta2211
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2019
- Postów
- 161
Ja jak byłam przeziębiona to brałam *spam* i robiłam inhalacje.Z tej linii jest spray do nosa, syrop i saszetki do rozpuszczania w wodzie, plus Apap trzy dni leżenia plackiem I przeszło
Polecam Coca cola ale orginalna. W szpitalu jak bylam niedawno dziewczyna przez wymioty i mdłości sie odwodnila i trafila na odzial. Inna pacjenta poleciła cole i jej pomogło.Mnie znowu strasznie mdli
Moja położna znów wypowiedziała sie na temat ze jest duzy nacisk na to zeby wlasnie kobiety z nerwicą rodziły naturalnie. U mnie ordynator nie bierze pod uwage wskazań od psychiatry. "Głową się nie rodzi"
Ja kiedys wychodzilam z pierwszą paczka pieluch z rosmana pewnie to byl 33tc patrze na dzidzie na opakowaniu i myśl ...przeciez ja Ciebie nie chce. Polecialam do koscioła płakac. To tylko myśl...niech przeminie...plakalam do męża ze sie boje ze maly bedzie plakal a ja z nim. Mysli ze ja z porodowki na.pewno do psychiatryka trafie a maly bedzie z mezem....normaDziewczynki słuchajcie miałyscie lęk przed depresja że macie schize że może was to spotkać oraz że nie pokochacie własnej dzidzi? Jestem w 30tygodniu i się zamartwiam
no nie rodzi ale głowa tylko jest wytwórcą objawów, które są odczuwalne w całym ciele. Głupi argument.
Oczywiście, że jak ktoś ma delikatne objawy to mogę się zgodzić, ale są osoby, które mają naprawdę kiepską sytuację. Na szczęście mój lekarz jest empatyczny i mądry i robi tak, żebym czuła się jak najbardziej komfortowo.
Swoją drogą, ja nie skacze wcale z radości, że będę miała cesarkę. Wolałabym być zdrowa i rodzić sn
Robię inhalacje, psikam do nosa ..nawet brałam antybiotyk nieduże dawkę i niewiele pomogło ...może tak być ze dzieci mnie zarazaja ... Ale apapu nie brałam ...Ja jak byłam przeziębiona to brałam *spam* i robiłam inhalacje.Z tej linii jest spray do nosa, syrop i saszetki do rozpuszczania w wodzie, plus Apap trzy dni leżenia plackiem I przeszło
reklama
Ja od poczatku ciąży bralam xanax 0,25 na noc. Od 36 tc jestem na relanium ale max biore 5mg na dobe. Raczej to jest odgryzanie po kawaleczku. Ordynator u nas w szpitalu powiedzial ze moge 15mg na dobe ale sie nie odwazylam. Nie tylko nerwicowki biora. Jak widzialam to np. Te na podtrzymanie dostawaly