reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Aha chciałam jeszcze jedno napisać po tej kłótni z mężem w niedziele czuje się trochę gorzej psychicznie bo ciągle martwie się czy mu tym nie zaszkodziłam i dlatego nie mogę doczekać się badania w poniedziałek żeby uspokoić się że wszystko ok z moim słoneczkiem :)
 
reklama
Nie martw się myślę że ludzie bez nerwicy też się wkurzaja krzyczą itp. Ja pamiętam zawsze byłam nerwowa w moich ciazach ogólnie taki typ spróbuj myśli skierować na inny tor wiem fajnie się powie też to przerabialam z czasem człowiek myśli nie warto
 
No właśnie nie warto po co się denerwować.Po czasie każdy to wie.Fajnie by było wcześniej sie tym nie denerwować wszystkim
 
różyczka tak w ciazy było znośnie. po porodzie dostałam takiego ataku lekowego i paniki ze nie wiedziałam co się ze mną dzieje... dostawalam w szpitalu relanium na uspokocenie. ... jak wróciłam do domu to było różnie raz lepiej raz gorzej ale nie chcialam wracać jeszcze do leków bo chcialam karmić mała. .. i wytrzymałam jeszcze 4 miesiące a potem znów nagle dostałam takiej paniki i lęku ze nastepnego dnia już byłam u lekarza po leki.
 
różyczka tak w ciazy było znośnie. po porodzie dostałam takiego ataku lekowego i paniki ze nie wiedziałam co się ze mną dzieje... dostawalam w szpitalu relanium na uspokocenie. ... jak wróciłam do domu to było różnie raz lepiej raz gorzej ale nie chcialam wracać jeszcze do leków bo chcialam karmić mała. .. i wytrzymałam jeszcze 4 miesiące a potem znów nagle dostałam takiej paniki i lęku ze nastepnego dnia już byłam u lekarza po leki.
O kurde wystraszyłas mnie
 
reklama
Do góry