Klara28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2017
- Postów
- 780
No to wszytko przez te nerwy... A jakie masz jeszcze poza tym objawy?ja miałam fale gorąca od stóp po sam czubek głowy a do tego jeszcze bezwładny podskok
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to wszytko przez te nerwy... A jakie masz jeszcze poza tym objawy?ja miałam fale gorąca od stóp po sam czubek głowy a do tego jeszcze bezwładny podskok
wymiotuje,nogi jak z waty tak że nie potrafie chodzić, bóle głowy, zawroty głowy, nie jadałam nic przez tydzień,serce mnie bolało,duszności,uczucie jak by ktoś stał na mojej krtani ale to było 12 lat temu teraz juz nie mam az tylu objawówNo to wszytko przez te nerwy... A jakie masz jeszcze poza tym objawy?
Już tyle razy z nim rozmawiałam długo przed ciążą ale on ciągle mi mówi że nie potrafi w domu wysiedzieć musi gdzieś wyjśc a ja jestem domatorem no i zaczyna się kłótnia że mnie zostawia dla kolegów a ja siedze sama i bardzo się boję tego że jak dziecko się urodzi to też mnie będzie zostawiał i tłumaczył tym że musi gdzieś wyjść bo źle sie czuje w domu. Nie wiem jak mu mam przetłumaczyć że tak musi być dajcie mi jakieś podpowiedzi jak porozawiać z nim o tymIwi nie rycz, jak pojechał to pojechał. Nie stresuj się dodatkowo. Musisz z nim na spokojnie porozmawiać, a oprócz nerwicy na fochy ciążowe też musisz go przygotować. A w nerwach nawet zdrowi mówią to co im ślina na język przyniesie...
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Musisz sobie pomyślec, że skoro już to miałaś i było gorzej to teraz już będzie tylko lepiejwymiotuje,nogi jak z waty tak że nie potrafie chodzić, bóle głowy, zawroty głowy, nie jadałam nic przez tydzień,serce mnie bolało,duszności,uczucie jak by ktoś stał na mojej krtani ale to było 12 lat temu teraz juz nie mam az tylu objawów
Tak sobie właśnie myśle bo jest dużo lepiej niż 12 lat wtedy nie wyszłam z domu przez dwa miesiące więc z drugiej strony cieszę że jest tak jak teraz a nie jak kiedyś ale pójdę na tą psychoterapię a po porodzie będę brała tabletkiMusisz sobie pomyślec, że skoro już to miałaś i było gorzej to teraz już będzie tylko lepiej
Ja jestem w gorszej sytuacji przy poprzedniej nerwicy miałam słabsze objawy teraz jest strasznie
Ja na Twoim miejscu spróbowałam bym go ignorować. Wiem że to trudne ale może da jakiś efekt, a jeśli to nie podziała to może okazać się że nie ma sensu się starać a Ty zasługujesz na kogoś lepszego...A co z tym moim mężem macie jakiś pomysł żeby mu to wszystko żeby nie zostawiał mnie samej a sam sobie szedł do kolegów. DAJCIE JAKIEŚ WSKAZÓWKI
No i tego się trzymaj. Zobaczysz wszystko się jakoś ułoży jesteś na jak najlepszej drodze i masz cudownego dzidziusia że sobą który już Cie bardzobacz kocha a Ty jego/jąTak sobie właśnie myśle bo jest dużo lepiej niż 12 lat wtedy nie wyszłam z domu przez dwa miesiące więc z drugiej strony cieszę że jest tak jak teraz a nie jak kiedyś ale pójdę na tą psychoterapię a po porodzie będę brała tabletki