reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Jak Twoje serve dalej ci przeskakuje?
Nie. Odkąd zwiększyłam magnez z potasem i tarczyca ok to jest dobrze. Puls 2 razy mi skoczył w sumie bez powodu. Raz wybudził w nocy a raz jak odpoczywałam. Wtedy miałam też wyższe tsh więc może to było powodem. U Ciebie lepiej?
 
reklama
Ty
Nie. Odkąd zwiększyłam magnez z potasem i tarczyca ok to jest dobrze. Puls 2 razy mi skoczył w sumie bez powodu. Raz wybudził w nocy a raz jak odpoczywałam. Wtedy miałam też wyższe tsh więc może to było powodem. U Ciebie lepiej?
Ty bierzesz aspargin trzy razy na dzien.Wiesz u mnie teraz stres z tym weselem I jest roznie .Jeszcze jakos ciezko dogadac sie z ta druga strona
 
Cześć, ja też mam problem.... Przed ciąża leczylam się na nerwice lękową, głównie o kwestie związane ze zdrowiem. Teraz jestem w 6/7 tygodniu i juz nie daję rady. Jak przestać się bać o zdrowie dziecka....?
 
Nie da się, jestem w 17 tc i miewam takie dni, że się zamartwiam, że coś się stanie mojemu dziecku. To naturalne, że chcemy dla nich, jak najlepiej. Staram się nie myśleć o najgorszych scenariuszach, ale to bardzo trudne. Nie mogę się doczekać, aż ruchy będą na tyle stabilne, że będziemy z fasolką w "stałym kontakcie". Nieraz bywa tak, że jakiś pacan mnie zdenerwuje, do tego wystąpią bóle w pachwinach zaiste więzadeł bo macica rośnie i moja kluska nie ma humoru na aerobik i już zaczyna się myślenie "o nie! nie żyje!".
 
reklama
Ja już nie wiem jak funkcjonować, budzę się z lękiem, boję się praktycznie wszystkiego, zalaszcza badań prenatalnych a tu końca tego lęku nie widać. A przede mną tyle czasu..
 
Do góry