reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Gosiu ja też mam napady lękowe, a było już tak dobrze. Czuję się okropnie zmęczona, nie mam siły na nic, mięśnie mnie bolą i ledwo trzymam się na nogach. Konsultowałam z lekarzem ten mój stan i może być to efekt stosowania antybiotyku w dużej dawce ale nie mogę przerwać jego stosowania bo nigdy nie wyjdę z tego przeziębienia. We wtorek rano przyjmuję ostatnią dawkę.
Jestem bardzo zaniepokojona swoim stanem, swoim osłabieniem, dzisiaj rano tak spanikowalam że musiałam poratowac się relanium. Jejku jak ja temu wszystkiemu podołam....Chciałabym żeby maluszek był już ze mną, cały i zdrowy a mi w końcu odeszły wszystkie uciążliwości....Jest tak ciężko
 
reklama
Hej justi ja też bym już chciała mieć malucha przy sobie. Mam straszną nadzieję że po porodzie lęki ustąpią i będę normalnie funkcjonować. Cały czas myślę o asertinie i o tym czy nie będzie miał wpływu na zdrowie synka. Bo bym sobie chyba nie wydarowała. No i kolejne zmartwienie żeby w porę go odstawić. Martwię się tym bo przecież nie wiem kiedy urodzę. Czasami sobie myślę czego nie mogę być jedną z tych kobiet które przechodzą ciąże bezproblemowo i jestem pelna żalu czemu akurat musiało to mnie spotkać
 
Gosiu relanium na mnie działa. A na ciebie? Gosiu mam dokładnie takie same myśli, dlaczego padło na mnie:( dużo ostatnio płaczę, w wannie podczas kąpieli wylewam morze łez. Rozmawiałam dzisiaj z moją psychiatrą, pocieszała że niewiele już zostało i w sytuacjach kryzysowych trzeba ratować się relanium. Za każdym razem jak biorę mam ogromne poczucie winy i wpadam w panikę jak ja dam sobie radę po urodzeniu dziecka, przecież nie mogę cały czas brać leków uspokajających. Jeżeli będę bardzo źle się czuła to wtedy cesarka w 37 tygodniu. Muszę pogadać z mamą i teściową żeby mi pomogły przez pierwsze kilka tygodni po narodzinach Maciusia, oczywiście mąż też weźmie wolne.
Kurcze myślałam że ten asertin bardziej mi pomoże, ale chyba emocje przed porodem i tak robią swoje....
 
Justi myślałam sobie że ja jako osoba która nigdy nie brała tabletek po zażyciu relanium będę otumaniona śpiąca i w ogóle. A ona ledwo na mnie działa. Nie powinnaś mieć wyrzutów że bierzesz relanium. Moja koleżanka brała codziennie i synuś jest zdrowy jak ryba. Im bliżej porodu nasze obawy i lęki będą coraz silniejsze. Ja się strasznie cieszę że mam mamę pod ręką także o pomoc nie muszę się martwić
 
Dziewczyny wiecie jak to jest, jeśli z dzieckiem jest dobrze to ok ale jeżeli tylko będzie cię nie halo nawet jeśli to wyjdzie za 5 lat to zwalą to na antydepresanty i tyle...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja w ciązy nie brałam antydepresantów w szpitalu podawali mi relanium za to brałam przeciwbólowe dośc często do tego cały czas w stresie i złym samopoczuciu.Dziecko niby urodziło się zdrowe jednak wszystko wyszło póżniej.
Ale ja Wam zyczę aby wszystko było okej i dzieci były zdrowe.
 
reklama
Moja koleżanka zdrowa też urodziła dziecko z autyzmem i zorientowały się te wiejskie doktory jak chłopak miał 4lata.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry