reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

To objawy takie jak moje, to zwracam honor ze to wytrzymalas...i to bez leków...tak tylko ja mam te twardniecia jak mam stres potrafi trwac caly dzien i tym sie nakrecam. Magnez biore 3×2. Jak Ty to wytrzymalas?? Nawet doraznie nic nie bralas ????

Nic. Ale w ciazy mi sie ogolnie poprawilo. Zmienilam trochę nastawienie. Jesli damy rade przeżyć ciaze, co jest ekstremalnym przezyciem dla organizmu to nie wytrzymamy wymyślonych dusznosci ? Uswiadomilam sobie, ze jakbym miala podczas tego zejsc z tego swiata to juz by sie to dawno stalo :p Jak sie zaczyna schiz to ide cos robic. Wychodze szybko na spacer, albo zaczynam ukladac ubrania, ksiazke czytac cokolwiek zeby nie myslec. No i czesto kogos zapraszam, albo chodzimy do znajomych. Im wiecej czasu do nakrecania sie tym wieksze objawy. Przynajmniej u mnie.

Jedyne czego nie potrafie opanowac to jest uczucie odrealnienia i omdlenia... (Jakbym miala zaraz zwiariowac ) Boje się wtedy okropnie i to wlasciwie sklonilo mnie do tego ze kiedys zaczelam te leki brac.
 
reklama
Nic. Ale w ciazy mi sie ogolnie poprawilo. Zmienilam trochę nastawienie. Jesli damy rade przeżyć ciaze, co jest ekstremalnym przezyciem dla organizmu to nie wytrzymamy wymyślonych dusznosci ? Uswiadomilam sobie, ze jakbym miala podczas tego zejsc z tego swiata to juz by sie to dawno stalo :p Jak sie zaczyna schiz to ide cos robic. Wychodze szybko na spacer, albo zaczynam ukladac ubrania, ksiazke czytac cokolwiek zeby nie myslec. No i czesto kogos zapraszam, albo chodzimy do znajomych. Im wiecej czasu do nakrecania sie tym wieksze objawy. Przynajmniej u mnie.

Jedyne czego nie potrafie opanowac to jest uczucie odrealnienia i omdlenia... (Jakbym miala zaraz zwiariowac ) Boje się wtedy okropnie i to wlasciwie sklonilo mnie do tego ze kiedys zaczelam te leki brac.[/QU. to dlatego lekow nie musialas brac,u mnie sie teraz bardzo nasilily objawy juz nie jestem w stanie sobie z nimi radzic.
 
Przed ciaza ataki leku mialam rzadko. Lekow antydepresyjbych nie bralam, jedynie ziolowe od czasu do czasu. Teraz masakra, codzienna walka ze swoimi myslami.
 
@Nerwiczka87 skoro jest tak zle, to nie czas na eksperymenty i pewnie powrot do lekow. Dziewczyny pisały, ze asentra itp jest w ciazy przepisywana. Na mnie ona niestety nigdy nie dzialala.
 
reklama
Do góry