To objawy takie jak moje, to zwracam honor ze to wytrzymalas...i to bez leków...tak tylko ja mam te twardniecia jak mam stres potrafi trwac caly dzien i tym sie nakrecam. Magnez biore 3×2. Jak Ty to wytrzymalas?? Nawet doraznie nic nie bralas ????
Nic. Ale w ciazy mi sie ogolnie poprawilo. Zmienilam trochę nastawienie. Jesli damy rade przeżyć ciaze, co jest ekstremalnym przezyciem dla organizmu to nie wytrzymamy wymyślonych dusznosci ? Uswiadomilam sobie, ze jakbym miala podczas tego zejsc z tego swiata to juz by sie to dawno stalo
Jedyne czego nie potrafie opanowac to jest uczucie odrealnienia i omdlenia... (Jakbym miala zaraz zwiariowac ) Boje się wtedy okropnie i to wlasciwie sklonilo mnie do tego ze kiedys zaczelam te leki brac.