Właśnie ta doktor jest na urlopie macierzyńskim. Ta moja przyjmuje w tym samym miejscu tzn w centrum terapi Dialog obok Arkadii przy ul. Slominskiego, koszt wizyty bodajże 150 złotych. Pierwsza wizyta trwa ok godzinyHej, na forum dziewczyny polecały dr Ewa Drozdowicz- Jastrzębska...
Ja nigdy nie leczyłam się u psychiatry.....a te lęki dopadły mnie dopiero w ciąży...też jestem po poronieniu i pewnie dlatego....narazie doraźnie biorę hydroxycynę 10.....ale pomaga na krótko.....ważne że coś wcisnę do buzi po niej....
Ja mieszkam 70km od wawy....mżesz jakieś namiary podać....gdzie przyjmuje ile wizyta??
reklama
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
dzięki...własnie sprawdzałam gdzie przyjmuje ....a czy lepiej się czujesz po asentrze?Właśnie ta doktor jest na urlopie macierzyńskim. Ta moja przyjmuje w tym samym miejscu tzn w centrum terapi Dialog obok Arkadii przy ul. Slominskiego, koszt wizyty bodajże 150 złotych. Pierwsza wizyta trwa ok godziny
Wiesz co na razie ciężko mi powiedzieć bo ja na asentre przechodzę z innego leku. Wydaje mi się ze jest co raz lepiej. a Ty już jesteś na zwolnieniu lekarskim?dzięki...własnie sprawdzałam gdzie przyjmuje ....a czy lepiej się czujesz po asentrze?
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
tak ja jestem już długo na zwolnieniu, bo ja pracowałam przy produkcji perfum (chemia), wogóle staraliśmy się ok 15 lat zajść w ciąże....i lekarz powiedział że może to jest przyczyna......więc siedzę od połowy czerwca w domu.......podchodziliśmy do invitro....pierwsze poroniłam a teraz jestem w 13 tyg i 3 dniu...no i strasznie sie boję...mam wrażenie że nawet samej ciąży.....Wiesz co na razie ciężko mi powiedzieć bo ja na asentre przechodzę z innego leku. Wydaje mi się ze jest co raz lepiej. a Ty już jesteś na zwolnieniu lekarskim?
A mogę zapytać czy wiesz jaka była przyczyna tak długich starań i tego pierwszego poronienia? Wiem ze to czasem ciężko powiedzieć ale np u mnie informacja o ciąży zbiegła się właściwe z tym ze dowiedziałam się ze mam haszimoto. Myśle ze może u mnie to poronienie to była wina tarczycy, choć niby tsh miałam 4,7 wiec tez nie takie wysokie...jeśli chodzi o mnie to ja generalnie wszystko widzę w ciemnych barwach, ciagle się zamartwiam o wszystko, o te nowa potencjalna ciąże również, kiedy się uda i takie tamtak ja jestem już długo na zwolnieniu, bo ja pracowałam przy produkcji perfum (chemia), wogóle staraliśmy się ok 15 lat zajść w ciąże....i lekarz powiedział że może to jest przyczyna......więc siedzę od połowy czerwca w domu.......podchodziliśmy do invitro....pierwsze poroniłam a teraz jestem w 13 tyg i 3 dniu...no i strasznie sie boję...mam wrażenie że nawet samej ciąży.....
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
jeździłam do kilku jak nie kilkunastu lekarzy i żaden nie powiedział konkretnie co jest przyczyną, dlatego invitro, ja mam już 39 lat więc nie było na co czekać.A mogę zapytać czy wiesz jaka była przyczyna tak długich starań i tego pierwszego poronienia? Wiem ze to czasem ciężko powiedzieć ale np u mnie informacja o ciąży zbiegła się właściwe z tym ze dowiedziałam się ze mam haszimoto. Myśle ze może u mnie to poronienie to była wina tarczycy, choć niby tsh miałam 4,7 wiec tez nie takie wysokie...jeśli chodzi o mnie to ja generalnie wszystko widzę w ciemnych barwach, ciagle się zamartwiam o wszystko, o te nowa potencjalna ciąże również, kiedy się uda i takie tam
Pierwsze poroniłam w 22 dniu ciąży, lekarz powiedział że prawdopodobnie źle się rozwijał zarodek i sam się ewakuował....
Też mam niedoczynnosć tarczycy....i w klinice mi powiedzieli że do 8 tygodnia dziecku wszystko jedno jakie jest tsh....bo jest w tzw szklanej kuli.... mi podskoczyło na 6.8...też się wystraszyłam...ale to dlatego że zaczęło się tworzyć łożysko i zapotrzebowanie na hormon było większe....
Rozumiem, ja teraz mam unormowane tsh w okolicach 1,5 i czekam na owulacje po zabiegu łyżeczkowania bo okres przyszedł po 4 tygodniach i kilku dniach ... u nas właściwie udało się zajść w 2 cyklu staran wiec mam nadzieje ze to dobrze rokuje na przyszłość.jeździłam do kilku jak nie kilkunastu lekarzy i żaden nie powiedział konkretnie co jest przyczyną, dlatego invitro, ja mam już 39 lat więc nie było na co czekać.
Pierwsze poroniłam w 22 dniu ciąży, lekarz powiedział że prawdopodobnie źle się rozwijał zarodek i sam się ewakuował....
Też mam niedoczynnosć tarczycy....i w klinice mi powiedzieli że do 8 tygodnia dziecku wszystko jedno jakie jest tsh....bo jest w tzw szklanej kuli.... mi podskoczyło na 6.8...też się wystraszyłam...ale to dlatego że zaczęło się tworzyć łożysko i zapotrzebowanie na hormon było większe....
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
oczywiście że dobrze rokuje, mi radzili jeden cykl przerwy zawsze przed próbą żeby śluzówka macicy się zregenerowała... umówiłam się na wizytę do tej doktorki co pisałaś ale dopiero 23 styczeń, mam wraźenie że hydro nie pomaga......nie wiem ile razy dziennie mogę wziąć i jaka dawkę..mam 10mg, boję się że przestane jeśćRozumiem, ja teraz mam unormowane tsh w okolicach 1,5 i czekam na owulacje po zabiegu łyżeczkowania bo okres przyszedł po 4 tygodniach i kilku dniach ... u nas właściwie udało się zajść w 2 cyklu staran wiec mam nadzieje ze to dobrze rokuje na przyszłość.
Ja nie wiem niestety jak to jest z hydroksyzyną w ciąży- na pewno dobrze ze jesteś już po 1 trymestrze bo zawsze lekarze powtarzają ze wtedy najlepiej być bez leków. W idealnym świecie. Ja brałam 25 mg ale mnie bardzo zamulala...oczywiście że dobrze rokuje, mi radzili jeden cykl przerwy zawsze przed próbą żeby śluzówka macicy się zregenerowała... umówiłam się na wizytę do tej doktorki co pisałaś ale dopiero 23 styczeń, mam wraźenie że hydro nie pomaga......nie wiem ile razy dziennie mogę wziąć i jaka dawkę..mam 10mg, boję się że przestane jeść
reklama
A nie masz wcześniej możliwości skonsultować się z ginekologiem?Ja nie wiem niestety jak to jest z hydroksyzyną w ciąży- na pewno dobrze ze jesteś już po 1 trymestrze bo zawsze lekarze powtarzają ze wtedy najlepiej być bez leków. W idealnym świecie. Ja brałam 25 mg ale mnie bardzo zamulala...
Podziel się: