reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Mi puls strasznie szaleje... ale niby nic z tym nie moge zrobic, jest to bardzo meczace.
Jestem przed wizyta i juz mnie paralizuje. W wynikach badan krwi wyszly mi limfocyty ponizej normy i wpadlam w taka panike ze dwa dni wyjete z zycia... mialyscie moze jakies takie odchylenia? :( po prostu plakac mi sie chce...
Ja teraz mialam limfocytow ponad norme a hemoglobine ponizej... dala mi jedynie zelazo... nie martwie sie tym bi kiedys moj synek mial monocyty podwyzszone i wszystkie biale krwinki w drodze do lekarz aplakalam ryczalam i sie trzeslam, ze ma bialaczke ( do tego wezlg chlonne powiekszone )ale okazalo sie, ze jest wszystki ok :) zadz ddo swojego gina j zpaytaj na penwo jest ok male odchylenia to juz w ogole nawet na to niew patrza :)
 
reklama
Ja teraz mialam limfocytow ponad norme a hemoglobine ponizej... dala mi jedynie zelazo... nie martwie sie tym bi kiedys moj synek mial monocyty podwyzszone i wszystkie biale krwinki w drodze do lekarz aplakalam ryczalam i sie trzeslam, ze ma bialaczke ( do tego wezlg chlonne powiekszone )ale okazalo sie, ze jest wszystki ok :) zadz ddo swojego gina j zpaytaj na penwo jest ok male odchylenia to juz w ogole nawet na to niew patrza :)
Ehh no pewnie masz racje, tak sie nakrecilam tym ze faktycznie ciezko sie z tego wydostac. A jak Ty sie masz po tej kiepskiej nocy? Tez Ci dalo popalic...
 
Ehh no pewnie masz racje, tak sie nakrecilam tym ze faktycznie ciezko sie z tego wydostac. A jak Ty sie masz po tej kiepskiej nocy? Tez Ci dalo popalic...
No tak sobie ale juz sie boje dzisiejszej nocy... narazie niby ok ale ja mam wlasnie schize z zamykaniem oczu jakas... jak sie czuje bezpiecznie i jje zestresowana to spoko ale jak mam stres to jak zamkne oczy to koniec...
 
Witajcie dziewczyny,
widzę że "franca" nie odpuszcza i cały czas mierzycie się z jej nowymi obliczami. Ja też mam ostatnio jakiś kryzys....zastanawiam się czy lecieć do lekarza, czy to jednak stres...
Ma od dobrych paru dni ciągłe uczucie "bolącej" klatki piersiowej. I mówię o bólu "od środka" jakby mnie tam coś ściskało... praktycznie cały dzień mi ten "ból" towarzyszy, to takie nieprzyjemne uczucie, do tego mam dodatkowe skurcze w sercu i zaczynam się denerwować że to jakiś zawał czy coś...towarzyszy temu takie uczucie "przelewania" w sercu...dość irytujące, jakby coś przelewało się w klatce. I to oczywiście nie zawsze po stronie serca, czasem gdzieś pod żebrem zupełnie z drugiej strony...:( Martwię się że przez te wszystkie moje emocje które teraz mam, przez decyzje które niby mam podjąć, rozmyślania o ciąży, tej tarczycy, na karku wesele...wpadnę w swoją nerwicę spowrotem :( myślicie że powinnam iść do kardio, czy to raczej nerwowe? widziałam, że i wy macie przyspieszone tętno, skurcze dodatkowe itp. ale wy macie takie prawo, jesteście w ciąży....ja nie :(
 
Witajcie dziewczyny,
widzę że "franca" nie odpuszcza i cały czas mierzycie się z jej nowymi obliczami. Ja też mam ostatnio jakiś kryzys....zastanawiam się czy lecieć do lekarza, czy to jednak stres...
Ma od dobrych paru dni ciągłe uczucie "bolącej" klatki piersiowej. I mówię o bólu "od środka" jakby mnie tam coś ściskało... praktycznie cały dzień mi ten "ból" towarzyszy, to takie nieprzyjemne uczucie, do tego mam dodatkowe skurcze w sercu i zaczynam się denerwować że to jakiś zawał czy coś...towarzyszy temu takie uczucie "przelewania" w sercu...dość irytujące, jakby coś przelewało się w klatce. I to oczywiście nie zawsze po stronie serca, czasem gdzieś pod żebrem zupełnie z drugiej strony...:( Martwię się że przez te wszystkie moje emocje które teraz mam, przez decyzje które niby mam podjąć, rozmyślania o ciąży, tej tarczycy, na karku wesele...wpadnę w swoją nerwicę spowrotem :( myślicie że powinnam iść do kardio, czy to raczej nerwowe? widziałam, że i wy macie przyspieszone tętno, skurcze dodatkowe itp. ale wy macie takie prawo, jesteście w ciąży....ja nie :(
Myślę, że to tylko nerwobole. Mi kiedyś pamiętam dr mówił, że od stresu to nawet włosy mogą bolec. Także spokojnie, postaraj się wyciszyć, wypij meliske, włącz sobie jakiś dobry film i nie myśl o tym. Może przynsprzyna staraj się nie myśleć pozdrawiam serdecznie
 
Witajcie dziewczyny,
widzę że "franca" nie odpuszcza i cały czas mierzycie się z jej nowymi obliczami. Ja też mam ostatnio jakiś kryzys....zastanawiam się czy lecieć do lekarza, czy to jednak stres...
Ma od dobrych paru dni ciągłe uczucie "bolącej" klatki piersiowej. I mówię o bólu "od środka" jakby mnie tam coś ściskało... praktycznie cały dzień mi ten "ból" towarzyszy, to takie nieprzyjemne uczucie, do tego mam dodatkowe skurcze w sercu i zaczynam się denerwować że to jakiś zawał czy coś...towarzyszy temu takie uczucie "przelewania" w sercu...dość irytujące, jakby coś przelewało się w klatce. I to oczywiście nie zawsze po stronie serca, czasem gdzieś pod żebrem zupełnie z drugiej strony...:( Martwię się że przez te wszystkie moje emocje które teraz mam, przez decyzje które niby mam podjąć, rozmyślania o ciąży, tej tarczycy, na karku wesele...wpadnę w swoją nerwicę spowrotem :( myślicie że powinnam iść do kardio, czy to raczej nerwowe? widziałam, że i wy macie przyspieszone tętno, skurcze dodatkowe itp. ale wy macie takie prawo, jesteście w ciąży....ja nie :(
Na 99 procent to nerwica, ale lepiej isc i sprawdzic, a jakie cisnienie?? Nie ma zawalu bez cisnienie, sprawdz sobie bo moze jest niskie lub w normie j zaraz przestanie pikac, a jak nje to idz na ekg, ukg i holter:) jak tk wyjdzie ok to o serce mozesz byc spokojna :)
 
Co u Was ogolnie? Wystraszona? Jak sie czujesz pytwm Ciebie bk jestes najblizej mojego terminu hehe ja bym juz chciala urodzic tzn zeby juz by ten czas ( a jeszcze 10 tyg...) bo czuje sie zle brzuch pobolewa kazdy ruch dziecka prawie mnie boli... ale z 2 str tak sie boje porodu dla mnie to jwst nie dk wyobrazenia, ze ja te dziecko wypcham, dodatkowo boje sie, ze umre przy porodzie i mam w glowie sceny jak mojemu malemu maz o tym mowi ze poszlam do jieba, i jak maly jest zrozpaczony :( straszne te mysli sz chce mi sie plakac :(
 
reklama
Co u Was ogolnie? Wystraszona? Jak sie czujesz pytwm Ciebie bk jestes najblizej mojego terminu hehe ja bym juz chciala urodzic tzn zeby juz by ten czas ( a jeszcze 10 tyg...) bo czuje sie zle brzuch pobolewa kazdy ruch dziecka prawie mnie boli... ale z 2 str tak sie boje porodu dla mnie to jwst nie dk wyobrazenia, ze ja te dziecko wypcham, dodatkowo boje sie, ze umre przy porodzie i mam w glowie sceny jak mojemu malemu maz o tym mowi ze poszlam do jieba, i jak maly jest zrozpaczony :( straszne te mysli sz chce mi sie plakac :(
U mnie najgłębsze dno. Mam depresję taką że nie wychodzę z domu, cały czas płaczę. Nie mam kompletnie siły i czuję tylko pustkę. Jeszcze trochę i zapragne się zabić. W środę mam wizytę u swojego starego lekarza. Niestety bez leków wyląduje w psychiatryku albo na cmentarzu.
 
Do góry