reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Reese Ty tez w kwietniu jak ja? Wystraszona29 - Twoj styczen brzmi nieprawdopobnie :szok:
Ja pierdziele, mi ten czas jakby wcale nie lecial... :hmm:
Bozszsze jak ja bym chciała by już był luty. Mam termin na końcówkę marca ale urodzę pewnie w środku miesiąca. Też odliczam jak głupia, byle do świąt, potem byle do stycznia bo jadę do szpitala w którym będę rodzić do Niemiec. A potem...potem już tylko chwilka...
 
reklama
Bozszsze jak ja bym chciała by już był luty. Mam termin na końcówkę marca ale urodzę pewnie w środku miesiąca. Też odliczam jak głupia, byle do świąt, potem byle do stycznia bo jadę do szpitala w którym będę rodzić do Niemiec. A potem...potem już tylko chwilka...

A czemu do Niemiec?
 
Dziewczyny a powiedzcie mi jakie macie poglądy co do prania dla maluszka? Oczywiscie wszystkie body, pajace, czapeczki, pościel będę prała. Ale np ochraniacze na łóżeczko? Albo nie wiem czy prać kombinezon. Rodzę w zimie więc taki ciepły, zimowy na wyjscie ze szpitala. No bo przecież mała będzie miała pod nim ubranko :unsure:
A co myślicie o monitorach oddechu? To niby dla wcześniaków, ale nie wiem czy nie będę spokojniejsza z tym urządzeniem. Tylko to znów wydatek 300zł i się zastanawiam czy warto. Może mamuśki podpowiedzą? :D
 
Dziewczyny a powiedzcie mi jakie macie poglądy co do prania dla maluszka? Oczywiscie wszystkie body, pajace, czapeczki, pościel będę prała. Ale np ochraniacze na łóżeczko? Albo nie wiem czy prać kombinezon. Rodzę w zimie więc taki ciepły, zimowy na wyjscie ze szpitala. No bo przecież mała będzie miała pod nim ubranko :unsure:
A co myślicie o monitorach oddechu? To niby dla wcześniaków, ale nie wiem czy nie będę spokojniejsza z tym urządzeniem. Tylko to znów wydatek 300zł i się zastanawiam czy warto. Może mamuśki podpowiedzą? :D
Ja bym prała to co zakładam na gołą skórę. Jak chcesz być spokojna to nie zakładaj żadnych ochraniaczy. Żadnej kolderki. Tylko śpiworek. Nic o co dziecko może się udusić
 
A czemu do Niemiec?
Kochana bo ja straszna panikara jestem i nie cierpię szpitali....chce by mąż był że że cały czas. W poprzedniej ciąży 18 lat temu byłam sama, wciąż lek i płacz. W Niemczech skaczą nad pacjentem, pokój jak w hotelu , dbają i troszczą się o wszystko. Mąż dzień i noc będzie ze mną i z dzieckiem. Nie wiem .. teraz liczy się bardziej mój komfort psychiczny niż jakiekolwiek pieniadze które zapłacę za pobyt tam ... Dziś dziewczyny mam kiepski dzien...wcuaz gul w gardle i przyspieszony puls, wszystko mnie denerwuje a dodatkowo się nakręcam ,że coś ze mną nie tak ...
 
Kochana bo ja straszna panikara jestem i nie cierpię szpitali....chce by mąż był że że cały czas. W poprzedniej ciąży 18 lat temu byłam sama, wciąż lek i płacz. W Niemczech skaczą nad pacjentem, pokój jak w hotelu , dbają i troszczą się o wszystko. Mąż dzień i noc będzie ze mną i z dzieckiem. Nie wiem .. teraz liczy się bardziej mój komfort psychiczny niż jakiekolwiek pieniadze które zapłacę za pobyt tam ... Dziś dziewczyny mam kiepski dzien...wcuaz gul w gardle i przyspieszony puls, wszystko mnie denerwuje a dodatkowo się nakręcam ,że coś ze mną nie tak ...
Fajnie że masz taką możliwość ja również nie znoszę szpitali, boję się ich. Najchętniej rodziłabym w prywatnej klinice. U nas to kosztuje 7 tysięcy. No ale nie stać mnie
 
Fajnie że masz taką możliwość ja również nie znoszę szpitali, boję się ich. Najchętniej rodziłabym w prywatnej klinice. U nas to kosztuje 7 tysięcy. No ale nie stać mnie
Ja mam to samo... paraliz totalny przed szpitalem. Nie mam pomyslu jak sie na to nastawic czy przygotowac, a tez nie chcialabym odstawiac jakiejs szopki. Jak ide badac krew do przychodni to juz jestem chora, a szpital? Ehh :(
 
Dziewczyny a powiedzcie mi jakie macie poglądy co do prania dla maluszka? Oczywiscie wszystkie body, pajace, czapeczki, pościel będę prała. Ale np ochraniacze na łóżeczko? Albo nie wiem czy prać kombinezon. Rodzę w zimie więc taki ciepły, zimowy na wyjscie ze szpitala. No bo przecież mała będzie miała pod nim ubranko :unsure:
A co myślicie o monitorach oddechu? To niby dla wcześniaków, ale nie wiem czy nie będę spokojniejsza z tym urządzeniem. Tylko to znów wydatek 300zł i się zastanawiam czy warto. Może mamuśki podpowiedzą? :D
Z praniem to raczej wiekszosc rzeczy bym prala, ale czy akurat kombinezon? Musialabym zapytac bardziej doswiadczonych bo nawet nie wiem... co do tego monitora, to wsrod wielu znajomych z dziecmi tylko jedna para miala ten monitor, ja jeszcze 1,5 roku temu nie wiedzialam o istnieniu takiego urzadzenia, takze ciezko mi sie ustosunkowac.
 
reklama
Do góry