Ja odkąd jestem w ciąży na zmiane pogody boli mnie głowa co wczesniej przed ciążą zdarzało sie raz na pół roku.Cześć dziewczyny , jak się czujecie?
Powiedzcie mi czy Wy w ciąży też tak odczuwacie zmiany pogody?
U mnie jak się zaczyna burza albo deszcz, to mam szumy w uszach i metaliczny posmak w ustach ...
Strasznie odczuwam takie rzeczy .
Może od tego właśnie miałam te omdlenia?
Sandras zazdroszczę Ci, że już masz końcówkę! Dla mnie ciąża to okropny stan i nie mogę się doczekać aż już będzie po wszystkim
reklama
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Ja nie mam objawów żadnych na zmiane pogody. Jedyne co to gorzej się czuję jak jest ciepło/gorąco. Wole chłódCześć dziewczyny , jak się czujecie?
Powiedzcie mi czy Wy w ciąży też tak odczuwacie zmiany pogody?
U mnie jak się zaczyna burza albo deszcz, to mam szumy w uszach i metaliczny posmak w ustach ...
Strasznie odczuwam takie rzeczy .
Może od tego właśnie miałam te omdlenia?
Sandras zazdroszczę Ci, że już masz końcówkę! Dla mnie ciąża to okropny stan i nie mogę się doczekać aż już będzie po wszystkim
Ja też już bym wolała mięć poród za sobą. Mniej stresu o dzidzię, wyrzutów sumienia, że łykam leki itp itd.
U mnie z nastrojem różnie. Jak zacznę myśleć, że tyle się może złego zdarzyć...to od razu nastrój spada. Najlepiej jak się czymś zajmę.
Miłego dnia
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Witaj!Hej dziewczyny!Czytam Was od dłuższego czasu ,aż postanowiłam sama zacząć sie udzielać na tym forum.Na nerwicę i depresję cierpię 8 lat.Obecnie jestem w 18 tyg. i od razu po 1 trymestrze ze względu na fatalne samopoczucie przepisano mi Seronil 20 mg.(Gdy dowiedziałam się i ciąży musiałam odstawić leki).W ciąży przerobiłam już akatyzję,bezsenność(spałam po 1,5-2 h w nocy),lęk wolnopłynący od rana do wieczora,ataki paniki,myśli samobójcze,obniżony nastrój,masę objawów somatycznych itd.Dopiero od kilku dni jest odrobinę lepiej,ale to jeszcze nie to...Dziś wizyta u psychiatry,ciekawe co powie..
Współczuję Ci, bo miałaś mega dużo objawów, które obrzydzają życie eh...Ja lęki, natrętne myśli i objawy somatyczne. Dawka jaką bierzesz jest maleńka. Mi 25mg nic kompletnie nie dawało. Psychiatra zwiększyała mi do 50mg, ale to też nie do końca było to, od tygodnia biorę 75mg. Jest mi lepiej, powoli czuję stabilizację. Jak poczuję się już całkiem ok, to chce zmniejszyć dawkę, bo codzień mam wyrzuty jak łykam tabletkę ehh.
3maj się ciepło!
Witaj!
Współczuję Ci, bo miałaś mega dużo objawów, które obrzydzają życie eh...Ja lęki, natrętne myśli i objawy somatyczne. Dawka jaką bierzesz jest maleńka. Mi 25mg nic kompletnie nie dawało. Psychiatra zwiększyała mi do 50mg, ale to też nie do końca było to, od tygodnia biorę 75mg. Jest mi lepiej, powoli czuję stabilizację. Jak poczuję się już całkiem ok, to chce zmniejszyć dawkę, bo codzień mam wyrzuty jak łykam tabletkę ehh.
3maj się ciepło!
ale seronil to fluoksetyna a nie sertralina, tam dawka 20mg jest dawką terapeutyczną, przy sertralinie jest to dopiero 50mg, bo to zupełnie inny lek.
Ja właśnie dostałam maleńką, bo 25mg sertraliny ale to z uwagi na to, że jeszcze jestem w 1 trymestrze
Hej dziewczyny!Czytam Was od dłuższego czasu ,aż postanowiłam sama zacząć sie udzielać na tym forum.Na nerwicę i depresję cierpię 8 lat.Obecnie jestem w 18 tyg. i od razu po 1 trymestrze ze względu na fatalne samopoczucie przepisano mi Seronil 20 mg.(Gdy dowiedziałam się i ciąży musiałam odstawić leki).W ciąży przerobiłam już akatyzję,bezsenność(spałam po 1,5-2 h w nocy),lęk wolnopłynący od rana do wieczora,ataki paniki,myśli samobójcze,obniżony nastrój,masę objawów somatycznych itd.Dopiero od kilku dni jest odrobinę lepiej,ale to jeszcze nie to...Dziś wizyta u psychiatry,ciekawe co powie..
spokojnie, fluoksetyna bardzo wolno się rozkręca. Ona mnie kiedyś wyciągnęła z bagna, ale zaczęłą działać dopiero po 7 tygodniach, więc wygląda na to, że u Ciebie wszystko dobrze idzie
Witamy na forum , nie martw się , wszystkie na forum przeżywamy podobne rzeczy , pamiętam że zawsze po atakach będzie znów lepiejHej dziewczyny!Czytam Was od dłuższego czasu ,aż postanowiłam sama zacząć sie udzielać na tym forum.Na nerwicę i depresję cierpię 8 lat.Obecnie jestem w 18 tyg. i od razu po 1 trymestrze ze względu na fatalne samopoczucie przepisano mi Seronil 20 mg.(Gdy dowiedziałam się i ciąży musiałam odstawić leki).W ciąży przerobiłam już akatyzję,bezsenność(spałam po 1,5-2 h w nocy),lęk wolnopłynący od rana do wieczora,ataki paniki,myśli samobójcze,obniżony nastrój,masę objawów somatycznych itd.Dopiero od kilku dni jest odrobinę lepiej,ale to jeszcze nie to...Dziś wizyta u psychiatry,ciekawe co powie..
Dziewczyny jak tak cała ciążę marzyłam żeby to się skończyło od polowy , jak czytałam dziewczyny które były już pod koniec to im strasznie zazdrościłam . Niestety teraz przyszły inne rzeczy do zmartwień , typu jak ja sobie poradzę z tym maleństwem jak ja się cały czas denerwuje i nie sypiam , jak go urodzę, o bol porodowy, czy jest zdrowe , że nic nie wiem o dzieciach , że będzie zależne tylko odemnie , że nie dam rady się nim zająć jak wogole go urodzę , i 1000 innych rzeczy . Ah wam powiem że ja najzwyczajniej w świecie nie jestem stworzona do bycia matką . Mogłam jakieś schronisko dla zwierząt założyć . Dzisiaj cała noc miałam napięcia brzucha , i się denerwowałam że będę rodzić i mogły się te skurcze zacząć , bo brzuch już jest mieki i się nie napina. Pewnie znów oprócz nerwowowania się , bezsenności i tycia nic nie będzie : p
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Te Twoje obawy są normalne, mam tak samo...bardzo chciałam dziecko, a teraz też się martwie czy sobie poradzę, czy go nie skrzywdzę, czy będę dobrą matką i czy nauczę swoje dziecko jak być szczęśliwym jak sama się tego uczę...Dziewczyny jak tak cała ciążę marzyłam żeby to się skończyło od polowy , jak czytałam dziewczyny które były już pod koniec to im strasznie zazdrościłam . Niestety teraz przyszły inne rzeczy do zmartwień , typu jak ja sobie poradzę z tym maleństwem jak ja się cały czas denerwuje i nie sypiam , jak go urodzę, o bol porodowy, czy jest zdrowe , że nic nie wiem o dzieciach , że będzie zależne tylko odemnie , że nie dam rady się nim zająć jak wogole go urodzę , i 1000 innych rzeczy . Ah wam powiem że ja najzwyczajniej w świecie nie jestem stworzona do bycia matką . Mogłam jakieś schronisko dla zwierząt założyć . Dzisiaj cała noc miałam napięcia brzucha , i się denerwowałam że będę rodzić i mogły się te skurcze zacząć , bo brzuch już jest mieki i się nie napina. Pewnie znów oprócz nerwowowania się , bezsenności i tycia nic nie będzie : p
Ale to nie są obawy w nerwicy, a każdej przyszłej, kochającej mamy
Damy sobię wszystkie radę tak jak dziewczyny które już urodziły. Nerwica daje wbrew pozorom dużo siły do walki i do życia.
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Z rozmachu odpisałam, bo byłam pewna, że seronil to sertralina dzięki za zwrócenie uwagiale seronil to fluoksetyna a nie sertralina, tam dawka 20mg jest dawką terapeutyczną, przy sertralinie jest to dopiero 50mg, bo to zupełnie inny lek.
Ja właśnie dostałam maleńką, bo 25mg sertraliny ale to z uwagi na to, że jeszcze jestem w 1 trymestrze
Mam nadzieję, że to 25mg chociaż troszkę pomoże Ci dotrwać do II trymestru.
reklama
Podziel się: