reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Acha , a lekarz ci mówił żeby kiedyś odstawić czy poprostu brać cały czas? Właśnie mój lekarz też mówi że triticco to dobry lek na wiele dolegliwości w tym szczególne że snem , i że nie wpływa negatywnie na organizm . Jaka dawkę bierzesz ? Ale nie karmisz piersią ?
Eh raczej nie mam szans na odstawienie, lekarka mowi ze będziemy w stałym kontakcie :) nie nie karmię.
 
reklama
Tak tak wiem o co chodzi...te oddychania są na porządku dziennym..sama je sobie też robię, bo to wszystko również mi się udziela i świruję.....Ewlinkal a byłaś aktywna zawodowo i tak po prostu w życiu codziennym...czy siedziałaś np na zwolnieniu...A jakie masz zdanie na temat psychoterapii...czy chodziłaś? Tu dziewczyny już pisały mi o tym a ja wierzę w tą psychoterapie....Jest ciężko...dzięki za odpowiedź...Trzymaj się!
Pracowałam, raz było lepiej, raz gorzej. No czasami było strasznie....bywało, że mąż przez miesiąc odprowadzał mnie do pracy. Był taki etap, za pierwszym "rzutem" nerwicy kiedy miałam 16 lat, że zamknęłam się w domu. Przy dwóch kolejnych już nie. Co do psychoterapii hmm przechodzę już 5:) choruje 13 lat, nie wyzdrowiałam, ale każda mi w jakiś sposób pomogła. Myślę sobie, że trzeba trafić na odpowiedniego psychologa i rodzaj terapii i da się wyleczyć, dlatego wciąż próbuje. No i każdy mój nawrót był inny, nerwica to taka franca, że znika kiedy przestaje bać się objawów. Potem straszy nowymi
 
Pracowałam, raz było lepiej, raz gorzej. No czasami było strasznie....bywało, że mąż przez miesiąc odprowadzał mnie do pracy. Był taki etap, za pierwszym "rzutem" nerwicy kiedy miałam 16 lat, że zamknęłam się w domu. Przy dwóch kolejnych już nie. Co do psychoterapii hmm przechodzę już 5:) choruje 13 lat, nie wyzdrowiałam, ale każda mi w jakiś sposób pomogła. Myślę sobie, że trzeba trafić na odpowiedniego psychologa i rodzaj terapii i da się wyleczyć, dlatego wciąż próbuje. No i każdy mój nawrót był inny, nerwica to taka franca, że znika kiedy przestaje bać się objawów. Potem straszy nowymi
Ewlinkal....dzięki ze się odezwałaś...widzisz Kochana jak to jest, źe chorują inne osoby...chorują podobnie...takie to choróbsko......ale mam wizję dzięki Tobie i INNYM DZIEWCZYNOM źe jakoś da się z tym żyć....że choć lekko nie jest można dać radę..z tą nerwicą...z ciąźą...ale teraz doszła jeszcze stresująca informacja po usg brzucha: naczyniak na wątrobie. Ja to przyjęłam ze spokojem, bo czytałam że to są zmany łagodne do obserwowania i nie leczy się tego i co 5 osoba to ma...ale czy Córka przyjęła to ze spokojem? Zresztą teraz jest Dzidzia i nic oprócz obserwacji za czas jakiś nie zostało...Ewlinkal a kiedy poszłaś na zwolnienie? No i jak trwałaś na zwolnieniu z...nerwicą....mając duzo czasu....Pozdrawiam i Synka:-)
 
Dziewczyny oglądałam teraz telewizor i ktoś popełnij samobójstwo przy chorobie afektywnej dwubiegunowej, oczywiście weszlam na internet i mi to wszystko pasuje do mnie !!!!! Już się znów zestresowałam:(
Oszalalas przy dwubiegunowej nie panowala bys nad soba i nie wiedziala co się dzieje. A Ty świadoma jesteś atakow i swojego problemu... Nie czytaj diagnozy w necie bo każda do każdego pasuej jak się chce. A dla uspokojenie zapytaj lekarza na wizycie co o tym myśli....
 
Oszalalas przy dwubiegunowej nie panowala bys nad soba i nie wiedziala co się dzieje. A Ty świadoma jesteś atakow i swojego problemu... Nie czytaj diagnozy w necie bo każda do każdego pasuej jak się chce. A dla uspokojenie zapytaj lekarza na wizycie co o tym myśli....

przy dwubiegunowej okresy manii przeplatają się z depresją. W manii pacjent czuje się wspaniale (tzn on tak myśli) i nie chce słuchać lekarza, bo uważa, że jest zdrowy. Potem przychodzi depresja...
Nie ma tam ataków nerwicy
 
Cześć XE....trzymam kciuki za dziś....zresztą pamiętaj o SEKRECIE...i tego w myślach się trzymaj...
Cześć Kochana moja , dzięęękuję Ci najmocniej <3!
Poszliśmy z synusiem, on też się trochę stresował więc wiedziałam, że nie mogę myśleć o sobie tylko o nim bo to on jest najważniejszy.
Ale jeszcze trzeba po niego wrócić :D nie mogłam za bardzo w nocy spać, bo przespałam dzień i źle się czuję z niewyspania, więc muszę się przełamać podwójnie.
Jak córka się czuje?
Sandra- dobrze pamiętam, że po weekendzie mieli wywoływać Ci poród? Jak się czujesz? Ogromnie mocno trzymam kciuki! <3
 
przy dwubiegunowej okresy manii przeplatają się z depresją. W manii pacjent czuje się wspaniale (tzn on tak myśli) i nie chce słuchać lekarza, bo uważa, że jest zdrowy. Potem przychodzi depresja...
Nie ma tam ataków nerwicy
Tym bardziej odpowiedziałaś ze Sardnas nie moze miec dwubiegunowej choroby. Bo by nie widziala problemu i uważała ze sie dobrze czyje. Tak to rozumiem.
 
reklama
Dzięki dziewczyny , nie ma co czytac bo tak jak mówicie , wszystko sobie dopasuje y , ja przeczytałam tylko że przy tym nie śpi się w nocy i zajada stres, i że z bliskimi się kłóci i zawsze się uważa że się ma zdanie , i że się wydaje że każdy atakuje , to mi już spasowało : p dzisiaj się już lepiej czuje , w piątek ode do lekarza i zobaczymy co zdecyduje , czy będziemy wywoływać czy czekamy jeszcze .
 
Do góry