To normalne, bo meczy bardzo... czlowiek chce żeby jak najszybciej minęło. A jakie masz glownie objawy? I czy przez ten cały rok po porodzie miałaś spokój całkowity od nerwicy?Dziewczyny czy to tylko ja jestem tak niecierpliwa...przychodzi nerwica i nie moge sie doczekac kiedy pojdzie, nie umiem z nia żyć, kazdy dzien to meczarnia...modlę sie zeby leki zaczęły w końcu działać...i było jak dawniej.
reklama
Ja po pierwszym epizodzie mialam bardzo dlugi okres spokoju bo jakieś 6 lat zadne lęki sie zbytnio nie odzywaly (i to bez leków), a jak cos do glowy mi weszło to potrafilam to szybko olac, także trzeba wierzyć że w koncu to cholerstwo odejdzie moze nie na zawsze, ale na dłuższy czas przynajmniejJak nie mam objawów to sobie myślę jaka ja byłam glupia... A jak przychodza to się im poddaję. Z tego chyba nie da się wyleczyć. Zaczynam corac mniej wierzyc w te wszystkie terapię.
Dwa miesiące po porodzie mialam kryzys, ktory trwal okolo 2 miesiące i do tej pory byl spokoj ale ostatnio trochę nabalaganilam...bo nie bralam regularnie leków i dodatkowo otwieralam w lutym własną działalność wiec pracy i zamętu było naprawdę dużo i dzialalam na wysokich obrotach przez te miesiące. Teraz organizm chyba odreagowuje ... tak to sobie tłumaczę. Jak mi wskakuje jakas mysl to tez potrafię ja odsunąć ale niekiedy bywa tak ze zbierze aie ich tyle ze zwala czlowieka z nóg.To normalne, bo meczy bardzo... czlowiek chce żeby jak najszybciej minęło. A jakie masz glownie objawy? I czy przez ten cały rok po porodzie miałaś spokój całkowity od nerwicy?
Objawy mam baaardzo różne, zależy od dnia. Czasami tylko somatyczne, glownie zaciskanie glowy, mrowienia, dretwienia i czasami natretne myśli. Oby franca szybko sobie poszła. Jutro do pracy i już zastanawiam sie jak to będzie.
Kasiuniaxv
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2018
- Postów
- 193
To naprawdę długo. Ja raz odstawilam leki i po 9 miesiącach wszystko wróciło. I żeby się tego pozbyć musiałam zwiększyć dawkę leków.Ja po pierwszym epizodzie mialam bardzo dlugi okres spokoju bo jakieś 6 lat zadne lęki sie zbytnio nie odzywaly (i to bez leków), a jak cos do glowy mi weszło to potrafilam to szybko olac, także trzeba wierzyć że w koncu to cholerstwo odejdzie moze nie na zawsze, ale na dłuższy czas przynajmniej
Kasiuniaxv
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2018
- Postów
- 193
Ja dziś byłam w aptece wykupić moje cudowne tabletki, to kobieta 3 razy mi się spytała czy to lekarz mi zapisał, w końcu powiedziałam że nie weterynarzHej dziewczyny.Jak u Was majówka?u mnie mega kryzysss...myślałam,że zwariuje....nie wiem czemu mimo pięknej pogody nerwica tak daje popalić...mam wrażenie,że te objawy pomimo terapii są coraz silniejsze
Mi sie dzisiaj wlaczylo myślenie... I też nie czuje się najlepiej. Mój M jutro wyjeżdża na kilka dni i jestem pełna jakiegos niepokoju znowuHej dziewczyny.Jak u Was majówka?u mnie mega kryzysss...myślałam,że zwariuje....nie wiem czemu mimo pięknej pogody nerwica tak daje popalić...mam wrażenie,że te objawy pomimo terapii są coraz silniejsze
U mnie już 36 tc. Jutro wizyta u gin. Chodzę jak słonik. Zgaga non stop, zadyszka i lekka opuchlizna dłoni od jakiegoś tygodnia. Poza tym ok. Nie licząc psychiki oczywiście bo ta leży i kwiczy. Gdyby nie to to chyba ciążę wspominałabym całkiem dobrze.
Lęki to teraz przede wszystkim o to co mnie czeka, poród i najważniejsze-jak dam radę z małym dzieckiem. Jak będzie po cc. Kiedy dojdę do siebie po operacji. Co z karmieniem, co z lekami dalej...
Lęki to teraz przede wszystkim o to co mnie czeka, poród i najważniejsze-jak dam radę z małym dzieckiem. Jak będzie po cc. Kiedy dojdę do siebie po operacji. Co z karmieniem, co z lekami dalej...
magdaswiet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2018
- Postów
- 208
Hej przeczytalam o serduszku twojego malucha i nie stresuj sie na zapas. Moj synek miał miec wielkia glowe i krótkie nogi...ma wszystko normalne! Serduszko sie rozwija jeszcze po porodzie i dzidzia ma czas a i sprzęt czasem zawodny. Ja w ciąży czulam sie strasznie po ciazy mialam gorsze 2 tyg, sporo plakalam ale synka kocham ponad wszystko. Teraz jest super mimo sennosci i zmeczenia. Nie biore żadnych leków i naprawdę samopoczucie jest duzo dużo lepsze. W ciąży szaleją hormony i daja popalić z nerwica do pary. Trzymaj sięDziewczyny dzięki za wsparcie!Mam nadzieję,że będzie dobrze.Już nawet zasranawialam się czy nie odstawić leków...ale pewnie mój stan by się pogorszył.Cieżki mamy dziewczyny okres z tymi nerwicami.Czy u Was ta nerwica w ciąży też daje większe objawy niż przed?
reklama
Edzik36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 580
Dzięki za wsparcie!Cieszę się,że dobrze sobie radzisz i też liczę,że po ciąży się poprawiHej przeczytalam o serduszku twojego malucha i nie stresuj sie na zapas. Moj synek miał miec wielkia glowe i krótkie nogi...ma wszystko normalne! Serduszko sie rozwija jeszcze po porodzie i dzidzia ma czas a i sprzęt czasem zawodny. Ja w ciąży czulam sie strasznie po ciazy mialam gorsze 2 tyg, sporo plakalam ale synka kocham ponad wszystko. Teraz jest super mimo sennosci i zmeczenia. Nie biore żadnych leków i naprawdę samopoczucie jest duzo dużo lepsze. W ciąży szaleją hormony i daja popalić z nerwica do pary. Trzymaj się
Podziel się: