reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Witam jestem w 6 mc i wszystko byloby ok gdyby nie powracające myśli np o zabiciu swoich bliskich... Czy wy też borykacie się z czymś podobnym?
To są natrętne myśli, miałam je kiedyś i dużo z lekarzem rozmawiałam i czytałam o tym (pisałam to już tutaj). Odczuwasz lęki i organizm nie wie czemu, więc zaczyna sobie szukać powodów. Stąd lęki przed zrobieniem sobie krzywdy, albo bliskim na których nam zależy. Gwarantuje Ci, że nic takiego się nie wydarzy:)
 
reklama
No i chciałam na pocieszenie dodać, że miałam sobie załatwić recepte na paroksetyne przed porodem, żeby odrazu jak najszybciej zacząć ją brać, a na razie nie czuje takiej potrzeby. Lęki przy dzidzi gdzieś zniknęły (albo nie ma czasu na nie). Jeszcze raz polecam książkę strach i paniczny lęk, mi bardzo pomogła przy objawach somatycznych, kiedy chorowałam jeszcze przed ciążą. Kiedy myślałam, że umieram (kołatania serca itp) albo miałam natrętne myśli zaglądałam do niej i pokazywałam sobie, że to tylko nerwiczka. Gdyby ktoś chciał mam ją w ebooku.
 
No i chciałam na pocieszenie dodać, że miałam sobie załatwić recepte na paroksetyne przed porodem, żeby odrazu jak najszybciej zacząć ją brać, a na razie nie czuje takiej potrzeby. Lęki przy dzidzi gdzieś zniknęły (albo nie ma czasu na nie). Jeszcze raz polecam książkę strach i paniczny lęk, mi bardzo pomogła przy objawach somatycznych, kiedy chorowałam jeszcze przed ciążą. Kiedy myślałam, że umieram (kołatania serca itp) albo miałam natrętne myśli zaglądałam do niej i pokazywałam sobie, że to tylko nerwiczka. Gdyby ktoś chciał mam ją w ebooku.
Właśnie ją czytam i myślę, kurde ja to wszystko mam :)
 
Wszystko jest proste jak juz sie nie jest w stanie lękowym. Jak czuję sie normalnie to nie mogę zrozumiec swojego stanu w nerwicy, o co ki chodziło i skąd te głupie myśli.
 
Gorzej jak zakrecimy sie w tej spirali, wtedy jest wrazenie ze nigdy sie z tego nie wyjdzie i czlowiek wszystko oddalby na normalność.
Ja wciaz czekam az 100 mg asentry zaskoczy i będzie jak kiedyś. Dodatkowo bobasek daje mi w kosc bo ma katar i ciezko mu sie oddycha i wychodzą mu zęby.
 
Gorzej jak zakrecimy sie w tej spirali, wtedy jest wrazenie ze nigdy sie z tego nie wyjdzie i czlowiek wszystko oddalby na normalność.
Ja wciaz czekam az 100 mg asentry zaskoczy i będzie jak kiedyś. Dodatkowo bobasek daje mi w kosc bo ma katar i ciezko mu sie oddycha i wychodzą mu zęby.
Jak nie mam objawów to sobie myślę jaka ja byłam glupia... A jak przychodza to się im poddaję. Z tego chyba nie da się wyleczyć. Zaczynam corac mniej wierzyc w te wszystkie terapię.
 
reklama
Dziewczyny czy to tylko ja jestem tak niecierpliwa...przychodzi nerwica i nie moge sie doczekac kiedy pojdzie, nie umiem z nia żyć, kazdy dzien to meczarnia...modlę sie zeby leki zaczęły w końcu działać...i było jak dawniej.
 
Do góry