reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

A minimalna dawka to ile mg? Ja chyba tez zwiększe swoje leki.. biorę połowę najkniejszej dawki i czuje ze musze zwiększyc chociaz o 1/4.
Nie wiem jaka jest minimalna leczniczą.ja zaczęłam od 25mg i zwiększyłam do 50mg,a tydzień temu do 62.5mg teraz mam do 75mg co 2dz na zmianę z 62.5mg.Bylam rownież u znanego na Pomorzu profesora i mówił,że zdarzało się,że pacjentki brały nawet 200mg i bylo ok.W jakimś angielskim artykule wyczytałam,że jest bezpiecznie do 150mg ale to info.z opinii pacjentki
 
reklama
Hej, ja jestem obecnie w 28tc i od ponad miesiąca też biorę sertalinę 50 mg. Póki co działanie leku raczej słabe, pierwsze 3,5 tygodnia brania to w ogóle była tragedia-ogromne lęki, zupełna bezsenność, słabość, brak sił do wstania z łóżka, natłok złych myśli. Te lęki z rana niestety wciąż się
utrzymują, właściwie lekko odpuszczają około 14.00-15.00 dopiero. Od kilku dni rano ratuję się hydroksyzyną. Nie wiem czy też nie powinnam zwiększyć dawki sertaliny, ale obawiam się że mój psychiatra będzie temu przrciwny. Był bardzo na "nie" w kwestii wdrożenia leków antydepr. w ciąży. Do 8 tygodnia brałam wenlafaksynę, potem odstawiłam. Leczę się na depresję i zaburzenia lękowe od 8 lat, wcześniej męczyłam się wiele lat bez leków. Z sertaliną mój pierwszy kontakt jest właśnie teraz podczas ciąży ale wydaje mi się że działa kiepsko /Może za niska dawka? Jeszcze za krótko biorę? Hormony w ciąży robią swoje?/
Wiesz co mój lekarz też był na nie,ale teraz jakoś przestał się vac.Jedyne co to co tydzień muszę dzwonić i mówić jak się czuję
 
U mnie noc do bani.jakieś trzęsiawki i lęk,że wariuje.wczoraj zwiększyłam ciut dawkę i nie wiem czy od tego czy tak ogólnie
Dziewczyny,te które mają już dzieci:jesteście w stanie w tych złych chwilach opiekować się dziećmi?
 
U mnie noc do bani.jakieś trzęsiawki i lęk,że wariuje.wczoraj zwiększyłam ciut dawkę i nie wiem czy od tego czy tak ogólnie
Dziewczyny,te które mają już dzieci:jesteście w stanie w tych złych chwilach opiekować się dziećmi?
Edzik wydaje mi sie ze to nie od leków, organizm juz jest przyzwyczajony i nie powinien reagowac przy zwiekszaniu
 
Hej u mnie noc spokojna i bez leków. Tylko jak teraz czuje się ciut lepiej mam ogromne wyrzuty, ze bralam leki... ciągle sie boje o bąbelka. Kurcze dostawalam je w szpitalu i od lekarza a jednak sie boje. Uparlam sie, ze ogranicze sie na maxa. W poniedziałek pani psycholog i psychiatra, może przemówi mi do rozsadku....eh. Nie lubie tych dołków.
 
U mnie noc do bani.jakieś trzęsiawki i lęk,że wariuje.wczoraj zwiększyłam ciut dawkę i nie wiem czy od tego czy tak ogólnie
Dziewczyny,te które mają już dzieci:jesteście w stanie w tych złych chwilach opiekować się dziećmi?
hmm mnie dopada jak cos zrobie nie tak,czegos niezrozumie,zapomne,nie za kumam,jak powiem cos głupiego,i wtedy boje sie ze to nie nerwica tylko poprostu juz w głowie mi sie psuje i totalny dół jak bedzie moje zycie wygladac z takim otepieniem umysłowym ;/ teraz przy leekach niie jest tak zle,ale włąsnie miałam taki napad w 3miesiacu i nawet nie wiedziałam co syn do mnie mówi i nawet nie potrafiłam sie wysłowic, i wtedy zdecydowalam sie na leki i wmiare ok ciagle zapewniam mlodemu rozrywke,bo jak mowi ze mu sie nudzi tozaraz dostaje paniki ze jestem beznadzziejna,a przed ciaza bym mu odpowiedziała ''pluj i łap'' jak ci sie nudzi albo ''to do nauki'' heh
 
reklama
hmm mnie dopada jak cos zrobie nie tak,czegos niezrozumie,zapomne,nie za kumam,jak powiem cos głupiego,i wtedy boje sie ze to nie nerwica tylko poprostu juz w głowie mi sie psuje i totalny dół jak bedzie moje zycie wygladac z takim otepieniem umysłowym ;/ teraz przy leekach niie jest tak zle,ale włąsnie miałam taki napad w 3miesiacu i nawet nie wiedziałam co syn do mnie mówi i nawet nie potrafiłam sie wysłowic, i wtedy zdecydowalam sie na leki i wmiare ok ciagle zapewniam mlodemu rozrywke,bo jak mowi ze mu sie nudzi tozaraz dostaje paniki ze jestem beznadzziejna,a przed ciaza bym mu odpowiedziała ''pluj i łap'' jak ci sie nudzi albo ''to do nauki'' heh
Mi tez ciężej sie skupic, mówić logicznie. Do tego zapominam co miałam zrobic. Mysli mi uciekaja. Bywa czasem dużo lepiej a czesem....otumaniona
 
Do góry