reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
To akurat masz dobrze. Lepiej mieć niższe ciśnienie, niż za wysokie. Wysokie grozi poronieniem, udarem i nieprawidłowym rozwojem płodu. Tak więc ciesz się, że wszystko jest w porządku :-)

A czy to Twoja pierwsza ciąża?
 
Victoria strasznie ci zazdroszczę, ze jesteś na końcówce. .. ja dzisiaj byłam u swojej ginekolog, wszystko jest w porzadeczku. Tylko te glupie mysli mnie nachodzą. ....
 
Victoria strasznie ci zazdroszczę, ze jesteś na końcówce. .. ja dzisiaj byłam u swojej ginekolog, wszystko jest w porzadeczku. Tylko te glupie mysli mnie nachodzą. ....

Z jednej strony rzeczywiście dobrze, że to już końcówka ciąży, ale z drugiej to oczekiwanie, że wreszcie poród się zacznie jest okropne. Wiem, że nie mogę wziąć leków, a z drugiej strony nie wiem jak długo jeszcze mam czekać. Ta niepewność jest męcząca. Gdyby ktoś mi powiedział, że mam się przemęczyć np jeszcze tydzień, to byłaby to jakaś konkretna wiadomość. A tak? Czekam i nie wiem kiedy wreszcie urodzę.
Justi, a jakie myśli Cię dręczą?
 
Tak. Dlatego pewnie to tak przeżywam. Ja ogolnie taka jestem ze sobie zaraz wymyslam choroby, mimo tego ze badania wszystkie mam w porzadku

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom

Ale ja mam dokładnie tak samo. Jak tylko poczuję się gorzej, np serce mi zaczyna szybciej bić, albo mam dreszcze, to wpadam w panikę, że umrę, że dostanę zawału albo wylewu itp. Wczorajszej nocy tak miałam. Zaczęłam się trząść jak w gorączce, choć nie miałam ani gorączki ani mi nie było zimno. Wiem, że to na tle nerwowym. Ale po głowie krążyły mi myśli, że coś złego mi się stanie. I wielokrotnie właśnie tak dramatycznie odczytuję nawet niewinne sygnały, jakie daje mi moje ciało. Panikuję jak nie wiem. Wszystkim zdecydowanie za bardzo się przejmuję :-/
 
Hej Vittoria!Mnie też wyskoczyło w ciąży ciśnienie. Też biorę dopegyt. Jak dopadają mnie lęki i zaczyna mi być gorąco w głowie to myślę sobie że to pewnie ciśnienie mi skacze, nakręcam się i krąg się zamyka. Kompletnie nie mam apetytu czasem jem na siłę bo muszę dostarczyć dziecku jedzonka. Zaczynam dziś 7 miesiąc a ja przytyłam zaledwie 5 kg. Też się tego boję że może trochę za mało ale lekarz mnie uspakaja że jest wszystko ok. Podobnie jak ty myślę sobie że jak nie mogę spać to dzidzi też nie i tymi swoimi lękami robię mu krzywdę.
 
Gosia, to mamy bardzo podobnie. Ja przez 9 miesięcy przybrałam 6 kg na wadze. Ale dziecko rośnie prawidłowo. Pocieszam się, że jeśli nie przytyję za dużo, to po porodzie szybciej zrzucę nadmierne kg. Zawsze to jakiś pozytyw.
Ciśnienie mam już w normie, choć jak się ostatnio tak gorzej poczułam to mi skoczyło prawie do 140. Było dokładnie 138/85. Jeszcze nie tragicznie, ale już wysoko.
Byle tylko nie było gorzej.
 
reklama
Ja przytyłam 5 kg od początku ciąży, apetyt tez mam średni ale myślę że to wina choroby. Ciśnienie jak narazie w normie, staram się nie mierzyc i nie nakrecac... Victoria mnie głównie przesladuje myśl, ze cos sobie zrobię mimo ze nie mam najmniejszych zamiarow:) jak już mi przejdzie myśl lękowa to wtedy śmiać mi się z niej chce. Poza tym myślę, że ledwo ogarniam ostatnimi czasy siebie wiec jak ogarnę noworodka, zupełnie nie mieści mi się to w głowie. Dobrej nocy
 
Do góry