reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Vittoria! Ty już masz z górki 6 luty zapasem, a ja 22 kwiecień. Jak patrzę na kalendarz i widzę ile jeszcze przede mną to jestem przerażona. Jestem bardzo słaba psychicznie niestety.
 
reklama
Gosia, wcale nie jesteś słaba. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, ile kosztuje codzienne pokonywanie lęków. Jak ktoś tego nie przeżył, to nie zrozumie co przeżywasz. Ale nie jesteś sama. Ja i wiele innych osób przeżywało to samo. Zaufaj, to wszystko minie. Nic złego Ci się nie stanie. To wszystko przez leki. Jeszcze troszkę i zauważysz poprawę.
 
Asia, czyli żadnych antydepresantów nie bierzesz? A co jest Twoją największą zmorą w związku z nerwicą? Ja nigdy nic na serce nie brałam, a podczas ataków paniki, serce wali jakby miało wyskoczyć. Na sen też nic nie brałam. Czasem hydroksyzynę, ale to przeciwlękowo i na uspokojenie. Przy okazji działa też nasennie, więc udaje mi się po niej trochę pospać.
 
Vittoria ja widzę zmiany ale bardzo powolne....Właśnie dzisiaj mija 3 tydzień na lekach. Jestem w stanie coś obejrzeć i na czymś się skupić, jeden dzień jest lepszy, drugi gorszy, ranki na ogół gorsze od wieczorów... Czy u ciebie też to tak przebiegało?
Gosiu trzymaj się.
Asiu czy zamierzasz brać antydepresanty?
 
Justi, mialam tak samo. Najgorsze były poranki. Potem wstawałam, brałam się za jakąś robotę i dawałam radę. Trochę zapominałam. Do kolejnego poranka. Budziłam się spięta, niespokojna i miałam dziwne dreszcze. Ale to dość szybko minęło. Z każdym dniem było spokojniej aż pewnego razu obudziłam się i już nic się nie działo. Prawie płakałam ze szczęścia :-)
 
Dziewczyny bralam asertin 5 lat ale od wrzesnia nie biore bo moja lekarz powiedziala ze jak staramy sie o dziecko to lepiej odstawić, a przez pierwsze trzy miesiace ciazy nie mozna przyjmowac antydepresantow bo wtedy kształtują sie wszystkie organy płodu. Ale za tydzien wracam do asertinu

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Vittoria moją największą zmorą są lęki ale na tle właśnie pulsu, ciagle go sprawdzam i ciagle boje sie ze sie rozpędzi tak ze nad tym nie zapanuje. I coraz bardziej mi to przypomina nerwicę serca

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Vittoria kiedyś brałam elicee, to lek z tej samej grupy co mozarin i tak naprawdę rozkręcił się po 2 miesiącach więc muszę czekać....Ehh jeszcze mój pięciolatek w domku z zapaleniem płuc....Ale on mnie trzyma i potrafi skutecznie odwrócić uwagę. Jutro przyjeżdża do mnie mama bo mąż musi wrócić do pracy więc cieszę się że będę miała kogoś przy sobie....
Dziewczyny nie mam w tej ciąży na nic siły....Staram się coś robić, prasować, sprzątać ale przychodzi mi to z trudem. W pierwszej ciąży tryskalam energią a teraz....Nie poznaję siebie.
Asia a u ciebie asertinu ile czasu się rozkrecal?
 
reklama
Vittoria moją największą zmorą są lęki ale na tle właśnie pulsu, ciagle go sprawdzam i ciagle boje sie ze sie rozpędzi tak ze nad tym nie zapanuje. I coraz bardziej mi to przypomina nerwicę serca

Napisane na LG-D290 w aplikacji Forum BabyBoom
Asiu mi też często szybko bije serce....To przez ciążę ale niekiedy też mnie frustrujące i wtedy wstaję z łóżka i staram się nie wsłuchiwać....
 
Do góry