reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

No ja np wczoraj.mialam.dobry humor,dzisiaj juz siedzac w domu zaczelam.sie wkrecac znowu. Jakies mysli mi sie pojawiaja ze wcale sie nie ciesze z dzieci,ze one nie beda dla, mnie motywacja,ze sie zalamie po porodzie,a wiem ze kocham.nad zycie. I zaraz znowu nachodza te zle mysli. Nie wiem czy to same lęki,wplyw hormonow,czy moze juz jakas depresja.za.ktota trza sie porzadnie wziac zeby sie w glebsza nie przerodzila po porodzie? Wczoraj np pisalam ze jest ok I chce wytrwac na 50mg leku, a dzisiaj juz mysle zeby zwiekszyc......
 
reklama
Anetkaa wydaje mi sie, ze dasz radę na tej dawce, która bierzesz tym bardziej ze u Ciebie juz sie cos dziać zaczelo, lek juz cos zaczal działać.. Ja znowu nie moge sie już doczekać wizyty u psychiatry, bo teraz to juz mam takie myśli, ze będę się bała wyjsc z koleżanką na kawe, poza moim domem.. Ze będę się denerwowac i cisnienie mi będzie skakac:( ja juz nie mam sil, nie wiem co sie stało, ale teraz jak wstaje rano i pierwsze co to zaczynam juz sie nakręcac.. to się nasila, nie było tak źle i strasznie sie tego boje:(
 
Anetkaa wydaje mi sie, ze dasz radę na tej dawce, która bierzesz tym bardziej ze u Ciebie juz sie cos dziać zaczelo, lek juz cos zaczal działać.. Ja znowu nie moge sie już doczekać wizyty u psychiatry, bo teraz to juz mam takie myśli, ze będę się bała wyjsc z koleżanką na kawe, poza moim domem.. Ze będę się denerwowac i cisnienie mi będzie skakac:( ja juz nie mam sil, nie wiem co sie stało, ale teraz jak wstaje rano i pierwsze co to zaczynam juz sie nakręcac.. to się nasila, nie było tak źle i strasznie sie tego boje:(
Ancia ty bierzesz jakieś leki ? Jak nie to może zacznij bo na dłuższą metę to jest nie do wytrzymania . Ja nie umiałam normalnie funkcjonować a mam dwoje dzieci więc bez zastanowienia zaczęłam brać leki zresztą jak psychiatra mnie zobaczył na początku ciąży to zaraz powiedział ze odstawienie to był zły pomysł .
 
Nie biorę, ale we wtorek idę do lekarza zobaczymy czy mi coś da.. bardzo na to licze, bo boję się że sobie nie poradzę:/ myslalam ze moze obejdzie się bez, bo fakt od poczatku ciąży nie czulam sie dobrze, balam sie i nakrecalam. Ale teraz od 2 dni to masakra jakaś, dzisiaj cały dzień placze, jakieś mysli ze nie wytrzymam ze bez sensu takie życie, przeciez wiem ze to mija to czemu tak ciężko w tej ciąży;( przed wczoraj pierwszy raz na usg zobaczylam "prawdziwe" ruszajace sie dziecko... Nie wiem czy to mną tak wstrząsnęło, ale zamiast sie cieszyc to jest okropnie
 
Tez bym byla za tym zebys zaczela przyjmowac jakies leki,bo to nie jest zlo konieczne. Po co sie tak zadreczac? Tak jak czlowiek.na nadcisnienie bierze leki,albo na cukrzyce,to na lęki tez mozna cos wziac, psycholog mi mowila. Fajnie by bylo sie cieszyc z tego ze ma sie dzidziusia w brzuchu a nie ciagle sie denerwowac,to.jest najgorsze. Dzisiaj mam troche lepszy nastroj moze.dlatego ze mam troche zajec zaplanowanych,aczkolwiek glupie mysli ciagle sa.
 
Wiem wiem, jestem gotowa zeby zaczac brać leki.. widzisz Anetkaa Ale juz przynajmniej normalnie możesz funkcjonować i tego się trzymaj!
 
reklama
Kazał brać codziennie żeby stężenie lęku było w organiźmie cały czas takie samo. Był okres że brałam ja 3 razy dziennie. U nas na oddziale ginekologii podają ją na uspokojenie pacjentkom i powiedział ze jest bezpieczna. Pozostaje mi tylko ufać.
 
Do góry