reklama
Anetka a ty będziesz miała planowaną cesarke czy nie ? Co lekarz mówi ?Gawelka a mozesz mi powiedziec czy juz calkowicie nie masz lękow? Bo ja moze jestem troche spokojniejsza ale caly czas mam glupie mysli, I przypomnij mi prosze ile sertraliny bierzesz?
Anetkaa121
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2017
- Postów
- 144
Ja dziewczyny w pierwszej ciazy nawet sie nie balam porodu,bylam chojrakiem chcialam.czuc wszystko.rodzic bez znieczulenia. A wyszlo jak wyszlo. Skurcze wszystkie mialam okolo 60 godzin,godzine przed koncem poprosilam o zewnatrzoponowe, dziecko byla za dalrko chcieli ja wyciagac kleszczami,po wszystkim zakonczylo sie cesarka,po ktorej mialam sporo komplikacji. Takze tyym razem zdecydowalam sie na planowana cesarke,zobaczymy jak bedzie. Dodam ze na mysl pierwszego porodu zawsze mi chce sie splakac nie wiem czemu.
Anetkaa121
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2017
- Postów
- 144
Corka wazyla 4200
Bo raczej jest tak że muszą być wskazania do cesarki musze zapytać lekarza . Najgorsze jest tak długo się męczyć a potem i tak cesarska . Ale córunia dużaJa dziewczyny w pierwszej ciazy nawet sie nie balam porodu,bylam chojrakiem chcialam.czuc wszystko.rodzic bez znieczulenia. A wyszlo jak wyszlo. Skurcze wszystkie mialam okolo 60 godzin,godzine przed koncem poprosilam o zewnatrzoponowe, dziecko byla za dalrko chcieli ja wyciagac kleszczami,po wszystkim zakonczylo sie cesarka,po ktorej mialam sporo komplikacji. Takze tyym razem zdecydowalam sie na planowana cesarke,zobaczymy jak bedzie. Dodam ze na mysl pierwszego porodu zawsze mi chce sie splakac nie wiem czemu.
Anetkaa121
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2017
- Postów
- 144
Tu lekarka mi zalecala cesarke,ze wzgledu na to jak wygladal pierwszy porod,I zeby mi oszczedzic.stresu jak teraz mi sie nerwica nasilila
Witajcie, pomału będę zagłębiać się w ten wątek,choć pewnie nie dam rady przeczytać 338 stron . Myślę jednak, że to miejsce dla mnie. I chciałabym się przedstawić. Nie mam jeszcze diagnozy, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że i mnie dopadła nerwica. Wizyta u psychiatry w środę. Objawy pojawiły się parę miesięcy temu, kiedy zaczęłam diagnozować różne zaburzenia hormonalne, leczenie rozwaliło mi żołądek, w pracy atmosfera jest raczej ciężka. I jakby tego było mi mało - dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Aktualnie 6-ty tydzień. W pracy nie chciałam się zbyt szybko przyznawać, ale nie umiem wysiedzieć. Chodzę z nerwów, mam ataki paniki, a że od zawsze mam emetofobię pojawiające się mdłości są katastrofą. Ginekolog zaproponowała mi l4. Nie wzięłam, ale po przemyśleniach chyba jednak się zdecyduję. Jak u Was było z pracą i L4? Dawałyście jakoś radę? Boję się, że mój stres zaszkodzi dziecku.
Masz już termin cc ?Tu lekarka mi zalecala cesarke,ze wzgledu na to jak wygladal pierwszy porod,I zeby mi oszczedzic.stresu jak teraz mi sie nerwica nasilila
Anetkaa121
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2017
- Postów
- 144
Tak na 16 marca
reklama
Anetkaa121
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2017
- Postów
- 144
Otelina ja nie pomogę bo w pierwszej ciąży nie bylam na zwolnieniu,pracowalam pare godzin dziennie prawie do 9 msc,a teraz nie pracuje
Podziel się: