reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

dziewczyny a pytanie ode mnie .. ma któraś tak że są dni kiedy cieszycie się ciążą i możecie pogadać o wszystkim , ale wystąpi jeden bodziec, czyli lęk - np. tak jak przy mnie jak zobaczę coś strasznego w tv, bądź usłyszę o jakiś strasznych chorobach itd to od razu panika i muszę się uspokajać i wyrzucać te złe myśli .. macie tak ? jeśli tak.. to jak sobie radzicie
ja tak mam i powiem ci jiz mi niezle szlo az wlasnie przeczytalam o tym aucie co napisalam i znowu walka od nowa...
 
reklama
ja też tak mam zobaczę coś strasznego w telewizji lub usłyszę.. i od razu się nakręcam no cóż nerwica właśnie tak działa.. a jak tam terapia ? co Ci mówi terapeutka, bo ja na terapię chodzę przeszło 2 lata, (nawet chyba dłużej)
 
daj spkoj teraz gdzies mi sie obilo schizofremia i teraz juz wogole dostalam takiej paniki :/ matko czy ja teraz bede podatna na wszystko co uslysze :/
 
no to jest straszne.. taki lęk.. czasem potrafię sobie z tym radzić a czasem jak dopadnie mnie ciągłe natrętne kumulowanie lęku.. to jest jeszcze gorzej, dlatego staram się od razu zacząć myśleć o czymś innym, a na terapii poruszam wszystko czego się boje od lat dzieciństwa
 
ja tez musze sie wziac w garsc... oddalac te zle mysli... nie skupiac sie musze sobie jakos z tym poradzic do porodu... mi psycholog powiedziala ze prawdopodobnie tak zareagowalam bo wystraszylam sie tej odpowiedzialnosci za dziecko i wogolw za nowa sytuacje...
 
czemu ja zawsze teraz co przeczytam to pod siebie biore :/ przeciez nie mam zadnej schizofremii !! :/ a sie tego boje !! chore to !
 
a kompulsje.. to też jest masakra.. ja mam lęk i muszę wykonać jakąś czynność np wyparzanie naczyń kilka razy aby nic złego się nie stało .. czyli obowiązki domowe to dla mnie koszmar, a kocham gotować i mieć czysto w domku .. do tego mój mąż musi na to wszystko patrzeć i też miewa tego dość.. dlatego nazywa się to zaburzeniami kompulsywno obsesyjnymi .. nerwica natręctw
 
reklama
juz nie wiem jak sobie z tym radzic ? mowilas ze tez masz czasem strach przed chorobami psychicznymi to jak sobie z tym strachem radzisz??? czy z tym tematem juz sobie poradzilas
 
Do góry