reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

cześć dziewczyny. ja dokładnie jak różyczka raz lepiej raz gorzej ale narazie raczej przewazaja cały czas te gorsze dni; ( mdłości i wymioty na razie nie opuszczają wiec walczę żeby jakoś przetrwać kolejny dzien; (
 
reklama
Ja jestem w 38tc sporadycznie brałam hydroksyzyne więc trudno mi powiedzieć co będzie później.... Iwi jestem z Ciebie dumna kochana, mam nadzieję że to prawda że jest dobrze [emoji106]

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja jestem w 38tc sporadycznie brałam hydroksyzyne więc trudno mi powiedzieć co będzie później.... Iwi jestem z Ciebie dumna kochana, mam nadzieję że to prawda że jest dobrze [emoji106]

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Fajnie ze dotrwalas do konca ciąży bez lekow :) ciezko bylo? Jak oceniasz z perspektywy czasu?
 
Zaczynam się denerwować bo dzisiaj leci mi dużo śluzu jest wodnisty i przeźroczysty nie wiem co się dzieje
Miałyście już tak jak ja dzisiaj. Proszę pomóżcie
 
Nie było tak źle, nerwica to kurestwo, nie raz mi głupich myśli nakładła pod czachę ale cieszę się że nie jeździłam na pogotowie z byle gównem, czasami się jeszcze boję swojego cienia ale mówię wtedy niech się robi co chce. Iwi tak czasami jest, zadzwoń do ginekologa niech cię uspokoi[emoji16]

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiecie co ja mam dość. ....było kilka dni lepszych i dziś po południu pogorszylo mi się ......I za to dostałam zbesztana przez męża. ...jest mi bardzo przykro i bardzo źle. ...kiedyś byliśmy bardzo dobrym kochającym się małżeństwem. ..A ja wszystko zepsulam....teraz w chwilach słabości oczekuje oparcia w nim A on się mocno denerwuje i nie może znieść moich natręctw i zwyczajnie mi ubliza...czuje się osamotniona i naprawdę odechciewa mi się żyć. ...ciąża zagrożona....Moje natrectwa z którymi walczę jak mogę i jeszcze mąż. ....żyć mi się nie chce. ...
 
reklama
pegi powiem Ci ze mam podobnie... nie dosc ze sama ledwo daje rade ze sobą to jak jeszcze mowie mężowi ze źle się czuje itdi itd to on zaraz zaczyna sie wkurzać na mnie ze przesadzam ze on tez nie ma lekko i zaczyna się kłótnia.. nie powiem bo nieraz się stara zrozumiec ale to rzadko i tak później wybucha ze swoim oburzeniem. .. ; (
 
Do góry