Ciężarówki z nerwicą

[Pola_85]

Szczerze mowiac wolalabym nie brac nic bedac w ciazy, od poczatku nie wzielam nawet jednej tabletki przeciwbolowej, Ja miewam ataki tylko jak sie poloze spac w dzien funkcjonuje normalnie, jakos potrafie to kontrolowac tylko w nocy nic nie dziala na to cholerstwo, poza tym pamietam jak wariowalam przy rozpoczeciu I odstawieniu antydepresantow nie chcialabym znowu przez to przechodzic.. mam nadzieje caly czas ze jak juz bede po pierwszym usg I wszystko z dzidzia bedzie ok to sie troche uspokoje a I jak wroce z urlopu bo na mysl o podrozy samolotem to juz mnie nosi w srodku ale wyczytalam ze migdaly sa naturalnym srodkiem antydepresyjnym I zwalczaja stres wiec zaopatrze sie w duze opakowanie zastanawia mnie dlaczego ty sie nie pokoisz skoro bylas na wizycie u gina I wszystko ok tak przynajmniej zakladam, martwisz sie o dzidzie czy bardziej o to ze nie dasz rady w ciazy? A szwagierki nie sluchaj bzdury gada zeby cie zestresowac wlasnie miedzy 4 a 6 miesiacem to podobno najlepszy okres ciazy wiec bedzie dobrze

 

[Różyczka1984]

No teraz nie jest juz tak zle.. nudnosci przeszly czasem sie jeszcze pojawia na chwile ale nie jest juz tak jak wczesniej ze czulam sie ciagle jak na mega wielkim kacu.. wymiotowalam moze ze 4 razy tylko.. jedyny problem to brak apetytu juz nie wiem co mam jesc codziennie ten Sam problem.. odrzucilo mnie calkiem od miesa, warzyw z owocow to tylko pomarancze moge jesc, mialam faze na ziemniaki, ser zolty I ogolnie serki biale ale juz nie moge na to patrzyc wiec zapycham sie slodyczami bo jakos z nimi nie mam problemow jednak najwiekszy problem I uciazliwosc to Bol plecow zwlaszcza kosci ogonowej I posladkow a czasem nawet ud taki bol ze wstac czy chodzic nie moge.. a jak tobie przebiega ciąża? W ktorym tygodniu jestes? Czy miewalas ataki paniki w ciazy?? Sorki za taki rzad pytan ale w koncu ciesze sie ze z Kims moge o tym porozmawiac moj partner niby mnie rozumie I wspiera ale ktos kto przez to nie przeszedl nie wie tak naprawde jak to jest..

Mi jutro zaczyna sie 17 tc.dwa miesiące byly straszne.mega wymioty od rana do nocy. Tylko lezalam albo wymiotowalam okropne uczucie.wrak człowieka. Teraz juz ztym lepiej ale za to nerwica sie uaktywnila.mam ataki paniki czasem.częściej niepokój i zawroty glowy których nienawidze. Ale tłumacze sobie ze to tylko nerwica.

 

[Pola_85]

A bierzesz jakies leki? Fajnie masz juz prawie polowa ciazy za toba, Ja juz szczerze nie moge sie doczekac kiedy urodze, za duzo stresu przy ciazy

 

[Różyczka1984]

A bierzesz jakies leki? Fajnie masz juz prawie polowa ciazy za toba, Ja juz szczerze nie moge sie doczekac kiedy urodze, za duzo stresu przy ciazy

Juz bym chciala byc po...przed ciąża odstawilam leki i jak dotąd narazie nie biore.chociaż jak nie bede dawac rady to moze wezmę.hormony szaleją a do tego nerwica to mieszanka wybuchowa. A Ty jak panujesz nad atakami w dzien?masz jakis sposob?

 

[Iwi121]

Szczerze mowiac wolalabym nie brac nic bedac w ciazy, od poczatku nie wzielam nawet jednej tabletki przeciwbolowej, Ja miewam ataki tylko jak sie poloze spac w dzien funkcjonuje normalnie, jakos potrafie to kontrolowac tylko w nocy nic nie dziala na to cholerstwo, poza tym pamietam jak wariowalam przy rozpoczeciu I odstawieniu antydepresantow nie chcialabym znowu przez to przechodzic.. mam nadzieje caly czas ze jak juz bede po pierwszym usg I wszystko z dzidzia bedzie ok to sie troche uspokoje a I jak wroce z urlopu bo na mysl o podrozy samolotem to juz mnie nosi w srodku ale wyczytalam ze migdaly sa naturalnym srodkiem antydepresyjnym I zwalczaja stres wiec zaopatrze sie w duze opakowanie zastanawia mnie dlaczego ty sie nie pokoisz skoro bylas na wizycie u gina I wszystko ok tak przynajmniej zakladam, martwisz sie o dzidzie czy bardziej o to ze nie dasz rady w ciazy? A szwagierki nie sluchaj bzdury gada zeby cie zestresowac wlasnie miedzy 4 a 6 miesiacem to podobno najlepszy okres ciazy wiec bedzie dobrze

Z dzieckiem wszystko ok tylko zaczynam uświadamiać sobie że to dzieje się na prawde i nie wiem czy dam sobie rade z tym wszystkim.Ja jestem raczej osobą spokojną i lubiącą sobie długo pospać i o to własnie martwię się najbardziej

 

[Iwi121]

Ja chyba zdecyduję się na powrót leków ale po ciąży nie będę karmiła piersia tylko wezne je od razu poproszę moją ginekolog o tabletki na zatrzymanie laktacji to chyba będzie najmądrzejsze wyjście bo nie chce być przybita po urodzeniu synka tylko musze się czuć dobrze a jak podrośnie troszeczke to postaram się je wycofać powoli

 

[Różyczka1984]

Z dzieckiem wszystko ok tylko zaczynam uświadamiać sobie że to dzieje się na prawde i nie wiem czy dam sobie rade z tym wszystkim.Ja jestem raczej osobą spokojną i lubiącą sobie długo pospać i o to własnie martwię się najbardziej

Dasz rade.trzeba wstawac w nocy to trzeba. Kiedys sie wyspisz.kazdy przez to przechodzi

 

[Pola_85]

Jakos od roku nie miewam juz atakow w dzien w ogole, chyba ze wypije kawe I sie nakrecam ale jak zaczelam dostawac atakow na poczatku to bylo straszne Ja nie wiedzialam co sie ze mna dzieje myslalam ze jestem chora na cos ale porobilam wszystkie badania, ekg serca itd I wszystko ok, calkowicie sie poddawalam atakom, bylam przerazona pare razy wyladowalam na pogotowiu, jak juz wiedzialam co to jest, znalazlam sposob na rozluznienie codziennie lampka czy dwie a nawet 3 wina, I tak wszedzie gdzie nie bylam zwlaszcza w tlumach czy wieczorem zawsze winko mialam pod reka, do czasu gdy po prostu juz mnie to meczylo ze nie moge normalnie funkcjonowac I postanowilam stawic czola moim atakom, wiec jak nadchodzil to w Glowie sobie myslalam "no dawaj przyjdz co mi mozesz zrobic nic mi nie jest nie jestes prawdziwy it'd.." albo np kazalam mojemu partnerowi krzyczec na mnie w momencie ataku bo wtedy skupialam sie na tym ze on na mnie krzyczy jak Ja mam atak i jak on moze it'd i to sprawialo ze atak znikal... no I jakos tak przestalo mnie to nekac w ciagu dnia, nie czuje sie wciaz bardzo komfortowo w zatloczonych miejscach ale jakos daje rade a ty jak masz ataki to bardziej bo sie martwisz o dzidzie czy ze nie dasz rady w ciazy??

 

[Różyczka1984]

Jakos od roku nie miewam juz atakow w dzien w ogole, chyba ze wypije kawe I sie nakrecam ale jak zaczelam dostawac atakow na poczatku to bylo straszne Ja nie wiedzialam co sie ze mna dzieje myslalam ze jestem chora na cos ale porobilam wszystkie badania, ekg serca itd I wszystko ok, calkowicie sie poddawalam atakom, bylam przerazona pare razy wyladowalam na pogotowiu, jak juz wiedzialam co to jest, znalazlam sposob na rozluznienie codziennie lampka czy dwie a nawet 3 wina, I tak wszedzie gdzie nie bylam zwlaszcza w tlumach czy wieczorem zawsze winko mialam pod reka, do czasu gdy po prostu juz mnie to meczylo ze nie moge normalnie funkcjonowac I postanowilam stawic czola moim atakom, wiec jak nadchodzil to w Glowie sobie myslalam "no dawaj przyjdz co mi mozesz zrobic nic mi nie jest nie jestes prawdziwy it'd.." albo np kazalam mojemu partnerowi krzyczec na mnie w momencie ataku bo wtedy skupialam sie na tym ze on na mnie krzyczy jak Ja mam atak i jak on moze it'd i to sprawialo ze atak znikal... no I jakos tak przestalo mnie to nekac w ciagu dnia, nie czuje sie wciaz bardzo komfortowo w zatloczonych miejscach ale jakos daje rade a ty jak masz ataki to bardziej bo sie martwisz o dzidzie czy ze nie dasz rady w ciazy??

Wtedy martwię sie ze znow atak przyszedł a ja sie zle czuje.generalnie staram sie tez sobie tłumaczyć ze to Tylko mysli. Ale różnie to bywa. Z dzidzia bedzie oki. Nie martw sie.wiadomo ze lepiej zyc w spokoju

 

[Pola_85]

Moze zeby sie troche uspokoic wlacz sobie muzyke relaksacyjna, poczytaj ksiazke albo popros partnera o masaz, mnie np. Bardzo wycisza I uspokaja masaz I muzyka relaksacyjna w tle.. chociaz nie sprawia ze ataki w nocy sie nie pojawiaja wcale ale czasem daje mi to spokojnie przespac noc, zawsze warto sprobowac..