Ciężarówki z nerwicą

[Izuskam]

Hej dziewczyny jestem tutaj nowa, rowniez cierpie na nerwice juz okolo 2 lata, w dzien juz nie dostaje atakow jakos nauczylam sie je kontrolowac ale problem pojawia sie w nocy kiedy klade sie spac, prawie kazdej nocy lapie mnie atak paniki czasem nawet zasypiam i one budza mnie w nocy, taki przeszywajacy strach przechodzacy przez cale cialo, serce wali jak oszalale I zawroty glowy zabawne bo czuje sie jakbym miala upasc a przeciez leze, czasem mam wrazenie ze jak probuje sie uspokoic to ten atak sie jeszcze bardziej nasila teraz wlasnie jestem w 12 tygodniu ciazy I nic a nic sie nie polepszylo, tak sie martwie czy z malenstwem wszystko ok czy te ataki paniki nie szkodza mu , dodam ze jeszcze nie mialam zadnego usg wiec nie wiem co sie tam dzieje I dodatkowo te ataki wariuje juz, u psychologa bylam ale niestety uwazam ze to strata czasu rzucal mi jakims ksiazkowym belkotem I tyle... poza tym mieszkam za granica I tutaj dla nich wszystko jest zawsze normalne I nie ma sie czym martwic przepraszam ze sie tak rozpisalam..co wy dziewczyny o tym myslicie czy ktoras ma taki problem??

Na pewno po wizycie u lekarza jak zobaczysz swoje maleństwo to sie uspokoisz. Mamy rożne problemy ale tego samego pochodzenia - nerwica. Czytasz zaburzonych.pl ? Tam są sposoby jak skutecznie wyjsć z nerwicy , niełatwe to jest ale możliwe. Ataki w nocy niczym sie nie różnią od ataków w dzien .... moze opisane tak
Sposoby Ci pomogą [emoji3] spróbuj. Tez są nagrania na youtubie . Nie wiem na jakim jesteś etapie czyli na ile jesteś świadoma co to nerwica itd ... ja mimo ze wiedziałam sporo to forum przerobiłam całe wszystkie materiały , porobilam
Notatki , złote myśli pospisywalam i w gorszych chwilach wracam i czytam. Nic ci nie bedzie bo to nerwica [emoji3] wiadomo stres nie służy dziecku ale tez go nie zabije [emoji3]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Pola_85]

Hej dzieki za twoja odpowiedz na pewno przejze cala ta strone o ktorej napisalas, o nerwicy wiem tyle ile wyczytalam w internecie zaden lekarz oficjalnie nie stwierdzil u mnie nerwicy, gdy po ataku paniki trafilam na pogotowie z bolem klatki piersiowej lekarz stwierdzil zapalenie chrzastek przyzebrowych czy cos takiego, wiec o czym tu mowa, wszystkie badania porobilam sobie prywatnie I wszystko bylo ok wiec co innego moze to byc lekarz powiedzial ze tak moje cialo reaguje na bol, dodam ze ataki pojawily sie okolo 6miesiecy po odstawieniu antydepresantow, I naprawde Ja moge zniesc wiele, przeczekac cierpliwie ataki ale teraz kiedy w gre chodzi dziecko strasznie sie martwie zeby nic mu sie nie stalo, dodatkowo w przyszlym tygodniu lece samolotem I to kolejny stres bo nie lubie latac

 

[Różyczka1984]

Hej dzieki za twoja odpowiedz na pewno przejze cala ta strone o ktorej napisalas, o nerwicy wiem tyle ile wyczytalam w internecie zaden lekarz oficjalnie nie stwierdzil u mnie nerwicy, gdy po ataku paniki trafilam na pogotowie z bolem klatki piersiowej lekarz stwierdzil zapalenie chrzastek przyzebrowych czy cos takiego, wiec o czym tu mowa, wszystkie badania porobilam sobie prywatnie I wszystko bylo ok wiec co innego moze to byc lekarz powiedzial ze tak moje cialo reaguje na bol, dodam ze ataki pojawily sie okolo 6miesiecy po odstawieniu antydepresantow, I naprawde Ja moge zniesc wiele, przeczekac cierpliwie ataki ale teraz kiedy w gre chodzi dziecko strasznie sie martwie zeby nic mu sie nie stalo, dodatkowo w przyszlym tygodniu lece samolotem I to kolejny stres bo nie lubie latac

Czyli juz kiedys bralas leki?

 

[Pola_85]

Tak bralam citalopram przez okolo rok ale nie na nerwice po prostu po rozwodzie bylam troche rozchwiana emocjonalnie I lekarz doradzil antydepresanty I moze to byl blad ze zaczelam brac bo czytalam ze po odstawieniu antydepresantow moga pojawic sie ataki paniki, I sie pojawily wtedy gdy juz na nowo ulozylam sobie zycie I bylam szczesliwa chyba za duzo od zycia spokoju dostalam wiec musialo jakies urozmaicenie sie pojawic

 

[Izuskam]

Hej dzieki za twoja odpowiedz na pewno przejze cala ta strone o ktorej napisalas, o nerwicy wiem tyle ile wyczytalam w internecie zaden lekarz oficjalnie nie stwierdzil u mnie nerwicy, gdy po ataku paniki trafilam na pogotowie z bolem klatki piersiowej lekarz stwierdzil zapalenie chrzastek przyzebrowych czy cos takiego, wiec o czym tu mowa, wszystkie badania porobilam sobie prywatnie I wszystko bylo ok wiec co innego moze to byc lekarz powiedzial ze tak moje cialo reaguje na bol, dodam ze ataki pojawily sie okolo 6miesiecy po odstawieniu antydepresantow, I naprawde Ja moge zniesc wiele, przeczekac cierpliwie ataki ale teraz kiedy w gre chodzi dziecko strasznie sie martwie zeby nic mu sie nie stalo, dodatkowo w przyszlym tygodniu lece samolotem I to kolejny stres bo nie lubie latac

Przeglądanie zajmie ci kilka dobrych dni bo to jest jak książka [emoji3] ja sie uspokoiłam chociaz nie jest kolorowo to nie szukam przyczyn mojej nerwicy w zdrowiu fizycznym . Jesli bedzie Ci cieżko warto by było pójść do psychologa - terapia to tez niejedno spotkanie. Jesli psycholog ci nie pasuje zmieniasz na innego. Ogólnie z każdego spotkania można wynieść cos dla siebie . Przynajmniej ja tak uważam .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Pola_85]

niestety Ja mieszkam w uk wiec ciezko z psychologiem raczej, ale dostalam od poloznej stronke z darmowa pomoca psychologiczna zadzwonie tam I zobaczymy chociaz w tym kraju to sie nie spodziewam zadnej konkretnej pomocy lub rad, postaram sie wybrac do psychologa albo nawet psychiatry nastepnym razem jak bede w polsce.. Nie wiem jak wy ale Ja kompletnie musialam przestac pic kawe bo po niej stawalam sie taka niespokojna.. chyba ze to tylko wkretka ze to przez kawe

 

[Różyczka1984]

niestety Ja mieszkam w uk wiec ciezko z psychologiem raczej, ale dostalam od poloznej stronke z darmowa pomoca psychologiczna zadzwonie tam I zobaczymy chociaz w tym kraju to sie nie spodziewam zadnej konkretnej pomocy lub rad, postaram sie wybrac do psychologa albo nawet psychiatry nastepnym razem jak bede w polsce.. Nie wiem jak wy ale Ja kompletnie musialam przestac pic kawe bo po niej stawalam sie taka niespokojna.. chyba ze to tylko wkretka ze to przez kawe

Z kawa nie wiem...ja pije taka delikatną i to jedną wiec nie widze różnicy
Ale jak czujesz ze zle dziala to faktycznie nie pij narazie. A jak znosisz ciążę? Wymioty te sprawy?

 

[Pola_85]

No teraz nie jest juz tak zle.. nudnosci przeszly czasem sie jeszcze pojawia na chwile ale nie jest juz tak jak wczesniej ze czulam sie ciagle jak na mega wielkim kacu.. wymiotowalam moze ze 4 razy tylko.. jedyny problem to brak apetytu juz nie wiem co mam jesc codziennie ten Sam problem.. odrzucilo mnie calkiem od miesa, warzyw z owocow to tylko pomarancze moge jesc, mialam faze na ziemniaki, ser zolty I ogolnie serki biale ale juz nie moge na to patrzyc wiec zapycham sie slodyczami bo jakos z nimi nie mam problemow jednak najwiekszy problem I uciazliwosc to Bol plecow zwlaszcza kosci ogonowej I posladkow a czasem nawet ud taki bol ze wstac czy chodzic nie moge.. a jak tobie przebiega ciąża? W ktorym tygodniu jestes? Czy miewalas ataki paniki w ciazy?? Sorki za taki rzad pytan ale w koncu ciesze sie ze z Kims moge o tym porozmawiac moj partner niby mnie rozumie I wspiera ale ktos kto przez to nie przeszedl nie wie tak naprawde jak to jest..

 

[Iwi121]

Ja dzisiaj obudziłam się w strasznym stanie.Czułam masakryczny niepokój do tego było mi strasznie niedobrze.Nie wiem czemu ale po każdej wizycie u mojej ginekolog tak się czuje a teraz to wszczególności bo poznałam płeć dziecka i chyba zdałam sobie sprawe że ta ciąża to prawda bo przedtem kiedy nie znałam płci myślałam że to wszystko dzieje się obok mnie a do tego jego ciągle myśle o tym jak siostra mojego męża zaczęła w święta opowiadać że te 5 pierwszych miesięcy to był koszmar (a wie że zmagam się z nerwicą i na pewno mówiła to specjalnie) że prawie się załamała Boże jak ja jej nie cierpie będę unikała kontaktów z nią bo ona zawsze mówi jak to ciężko jest z dzieckiem.
A wy macie tak coś jak ja że źle sie czujecie po wizycie u ginekologa?

 

[Iwi121]

No teraz nie jest juz tak zle.. nudnosci przeszly czasem sie jeszcze pojawia na chwile ale nie jest juz tak jak wczesniej ze czulam sie ciagle jak na mega wielkim kacu.. wymiotowalam moze ze 4 razy tylko.. jedyny problem to brak apetytu juz nie wiem co mam jesc codziennie ten Sam problem.. odrzucilo mnie calkiem od miesa, warzyw z owocow to tylko pomarancze moge jesc, mialam faze na ziemniaki, ser zolty I ogolnie serki biale ale juz nie moge na to patrzyc wiec zapycham sie slodyczami bo jakos z nimi nie mam problemow jednak najwiekszy problem I uciazliwosc to Bol plecow zwlaszcza kosci ogonowej I posladkow a czasem nawet ud taki bol ze wstac czy chodzic nie moge.. a jak tobie przebiega ciąża? W ktorym tygodniu jestes? Czy miewalas ataki paniki w ciazy?? Sorki za taki rzad pytan ale w koncu ciesze sie ze z Kims moge o tym porozmawiac moj partner niby mnie rozumie I wspiera ale ktos kto przez to nie przeszedl nie wie tak naprawde jak to jest..

Może jeśli masz takie ataki paniki powinnaś iść do psychiatry żeby przepisał ci leki bo mój mi powiedział że jak będę miała mocne lęki to mam sobie brać antydepresanty bo one zaszkodzą dziecku mniej niż te moje ataki paniki a na dwa tygodnie przed porodem je odstawić żeby dziecko nie miało skutków odstawiennych.