Cześć dziewczyny,
Dopiero co znalazłam to forum.
Ja obecnie 29 tyg. Wenlafaksyna odstawiona w 7 tc ciąży, brałam ja wcześniej 4-5 lat. Było super, jakieś leki się powoli pojawiały, ale tydzień temu miałam apogeum, od tamtego momentu mam leki praktycznie non stop. Właściwie obecnie boje się robić czegokolwiek bo tak się boje ze zaraz znowu będę miała atak paniki. Mam zrobić ktg, a boje się być podłączona przez taki długi czas do urządzenia, bez ruchu, boje się ze wpadnę w panikę. Jutro idę do lekarza, ale tak się boje tych leków brać. Czy są tu panie które brały leki w ciąży i maja zdrowe dzieci (ale takie dzieci np już 3-4 lata)? Tyle się naczytałam o tym autyzmie, a wiem ze go się diagnozuje później…