reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

ooo to wazne co napisalas, bo jednak twoje informacje sa najaktualniejsze:-) mnie kolezanki straszyly ze moze zdarzyc sie tak,ze dziecko zostanie zabrane do kapieli lub na badania i wroci w zupelnie innym ubranku, a twoje bedzie niemal nie do odzyskania, ale skoro piszesz ze przez caly czas dziecko jest pod naszym czujnym okniem to nie ma sie czym martwic :-)
i to co mnie zaciekawilo to fakt, ze po 3 dobach od cc wypuscili cie do domu:szok: w szoku jestem konkretnym:eek: mam nadzieje, ze i w moim przypadku tak bedzie :-)

 
reklama
3 dni po cc ? wow ja lezalam 6 dob !
dziecka mi nie wynosili ngdzie kapali w pokoju a ja moglam "asystowac" :D
a na ktorym roomingu lezalas ?
 
ze mną leżała dziewczyna, która wyszła na 3 dobę po cc. Jeśli chodzi o kąpanie i badania, to zawsze zabierali mała wracała i do mnie w innych ciuszkach, dlatego do szpitala nie brałam swoich. Swoje miałam tylko czapeczki i niedrapki, bo w szpitalu nie mieli. Żadna pacjenta nie szła z dzieckiem "do kąpania". W szpitalu byłyśmy 10 dni, zaliczyłam 3 sale na niepłatnym roomingu i płatną salę też. No, ale to było w 2011 ;)
 
Vii na platnym roomingu tez zabieraja do kapania ?
mi przez te 6 dni zabrali mala do szczepienia raz.
Mysle ze jak nawet zabiora do kapieli i powie sie ze to wlasne ciuchy i da nowe na zamianke to przeciez oddadza :)
 
Cortina, tak na płatnym też zabierali małą z sali. Ja tam nie wiedziałam potrzeby brania swoich ciuchów. Szpitalne były zawsze czyste, pachnące. Jak mała się ufajdoliła to szłam i prosiłam o nowe, panie nawet dla dziewczynki wybierały ;) Swoje ciuszki miała na wyjście.

Ania na sali były przewijaki z wanienkami, ale żadna położna ani mama nie wspominały o kąpaniu na sali, także chyba się tego wtedy tak nie robiło :/ nie wiem czy miało znaczenie to, że był styczeń ? jak rozbierałyśmy maluchy przy obchodzie to one całe się trzęsły i obsikiwały z zimna, może dlatego nie kąpano na salach :/

Poza tym często mi dziecko na badania zabierali z sali i na płatnym i niepłatnym roomingu, były te same zasady, różniło się jedynie to, że mąż mógł na płatnym zostać dłużej (no o wyposażeniu tych sal nie wspomnę;)). No i podejście tych samych lekarzy na tych dwóch salach też 100% inne! na niepłatnej gdy zapłakana pytałam pediatrę co z dzieckiem to usłyszałam "trzeba było medycynę studiować ja nie będę teraz tego pani tłumaczyć" i trzasnęła drzwiami. Kolejnego dnia usłyszałam "będzie pani tak co 15 min pytać". Natomiast na płatnej sali potrafili nawet miło i po imieniu zwracać się do dziecka :/ w rezultacie przez 8 dni na niepłatnym roomingu nabawiłam się tylko depresji...
 
No ja leżałam na niepłatnym, w dwuosobowej sali. Cc miałam w piątek o 11, w poniedziałek o 12 byłam w domku.

Dziecko zabierali, mówiąc po co, a ja na to, że chce popatrzeć i czy mogę pójść - nigdy mi nie odmówiono, więc może kwestia własnie zapytania i wyrażenia chęci jako takiej w ogóle? Pokój miałam tuż obok dyżurki i naprzeciwko gabinetu zabiegowego, więc daleko nie miałam i mogłam się doczłapać.

Co co ilości dni. 3 doby to standard. Jak wszystko jest ok, to wypuszczają.
 
jejku ja bym chciała być przy tym jak kąpią mi maluszka, zawsze można się czegoś nauczyć...
a powiedzcie mi w szpitalu dokarmiają dziecko MM jak matka ma problemy z pokarmem czy pomagają matce, żeby przystawiał dzieciątko do cyca?
 
Jak nam waga spadła to mi dali mleko, żeby dokarmić... Nawet jedna położna próbowała mi Małą podkarmić ale ona poprostu nie chciała :-p

Jak mi Małą zabrali na badania (akurat stałam ze znajomymi koło windy, bo przyszły z dzieckiem a Moja spała - na nieodpłatnym) to położna sama mnie zaczepiła koło windy i powiedziała, że zabieraja i zaraz przyprowadzą i powiedziała nawet w jakim celu to robią:-)
 
reklama
Ja tam mam wspomnienia z przed 6 lat wiec nieco niekatualne :p
nigdzie jej nie zabierali jak kapali to w pokoju no i same polozne zachecaly do "pomocy" :)
polozna laktacyjna byla codziennie, w nocy pielegniarka nas dogladala nawet jak nie dzownilam po nia :)
wtedy standart to bylo 6 dob fajnie ze teraz po 3 wywalaja :)
 
Do góry