reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

Scarletta - dalej w komplecie:) Ale teraz mogę tak już długo:) W poniedziałek trafiłam na IP z ostrym kłuciem w dole brzucha - nie przechodziło przez całą noc i dzień i wieczorem pojechaliśmy na IP, bo oczywiście znajdź w poniedziałek przed 1 maja lekarza... No a tam jak mnie zobaczył lekarz z moimi obrzękami i ciśnienie mi zmierzył to już nie puścił. No i przez tydzień leżałam w SzPitAlu nogami w górę, spacerki, jadłam tylko to co dali - czyli bez smaku i bez soli, odstawili mi leki na ciśnienie, coś innego dawali, obrzęki przeszły całkowicie, ciśnienie mam super - w piątek mnie wypuścili, poreperowaną taką;) Teraz mogę w ciąży być do lipca:) No ale nie będę, bo mi dali zwolnienie do 14 maja i 14-go mam się zjawić na IP znowu.

W domu jestem 3 dni a obrzęki znowu się tworzą, staram się jeść po szpitalnemu i dużo leżeć, ale nie da się. Dziś w Biedronce sa truskawki po 1,49 za paczkę, no jak miałam nie polecieć?? Rozgrzeszam się, że kazali mi spacerować;)
 
reklama
anuluś zgadza sie, chodze do muszynskiej i jestem bardzo zadowolona:biggrin2: a koszt wizyty to 100 zl.. taki wydatek raz w miesiacu to jeszcze ok, ale stad moje wczesniejsze zapytanie o czestotliwosc wizyt na koncu, no nic zobaczymy jak bedzie.. trzymam kciuki za wasze efekty staran :biggrin2:;-)
anies_zg u mnie takich doswiadczen brak.. nie stresuj sie wazne,ze cokolwiek sie nie dzieje zostalo to zauwazone odpowiednio wczesnie-wracaj szybko do domu :biggrin2:
flauraka no to niezla masakre mialas. lezenie lezeniem, ale to jedzenie szpitalne fuuuuuuu, nie dziwie sie, ze zasuwalas po te truskawki, sama wczoraj wciagnelam ich pol kg hahhaha:-D jesli chodzi o obrzeki to zeszly tydz tez nie byl dla mnie latwy, ledwo odpisalam na twojego posta w kwestii objawow a tu tak mnie zaczely nadgarstki bolec jak po 200 pompkach, najgorzej bylo w nocy.. od wczoraj ulga, ale mysle,ze to efekt ochlodzenia, a nie zwiekszonej dawki magnezu i wlewania w siebie litrow wody, nie wiem, nie mam innego pomyslu jak sobie z tym radzic..:nerd: fajnie masz, ze tylko kilka dni zostalo do rozwiazania-czekam na wiesci "z frontu":-D


 
Hej dziewczyny,sporo nie pisałam,miałam problemy z internetem.Co chwilę mnie rozłączało.
Anies nie słyszałam o takim przypadku,nawet pytałam dziś wśród koleżanek mamusiek,ale mówię Ci nie martw się,będzie wszystko ok.Pobyt w szpitalu nie jest fajny,ale będziesz pod opieką specjalistów więc na bank nic złego Wam się nie stanie :) i urodzisz w przewidzianym terminie :)
scarletta-idę 5.06 niestety na 12.30 nie było już miejsc w grupie popłudniowej.Mam nadzieję że jednak zwolni się coś i będziemy mogli wraz z mężem uczęszczać na te zajęcia,kurcze no,zależało nam na tym aby razem chodzić a tak o tej godz. bedę sama a to nie jest takie fajne.Będę błagała tę panią,która to prowadzi aby nas wcisnęła na 18.30 może da się przekonać no i ciężarnej się nie odmawia ;).
Chciałam odszczekać to co pisałam że mi tam upały nie straszne i że super się czuje i taki kozak ze mnie-dziewczyny normalnie zdychałam!Co 5 kroków łapała mnie zadyszka,jak tylko się ruszyłam dostawałam kolki,a raczej KOLI (nie wiedziałam że kolka może tak długo trzymać),paluchy mi puchły ,musiałam zdjąć obrączkę,w nocy spać nie mogłam z duchoty-masakra jakaś.Choć lubię ciepło teraz zdecydowanie wolę chłodne dni :).Byłam dziś w szpitalu,dostałam ataku kolki nerkowej-ból potworny i powiem Wam że jestem mile zaskoczona .Panie w IP były prze miłe,lekarz,który mnie badał też ,nie dość że delikatny to jeszcze naprawdę sympatyczny i pożartował i pomógł zejśc z fotela i w ogóle nie był nabzdyczony i warczący-tego się spodziewałam po ostaniej akcji.Dostałam zastrzyk w tyłek.Powiedział że jak do wieczora nie przejdzie to na oddział pójdę,ale naszczęście już jest ok :).Nie wiem czy to pogoda tak wpływa na samopoczucie czy co, bo ponoć patologia jest przeładowana i muszą kombinować jak tu upchnąć kolejne pacjentki.
Teraz z innej beczki-gdzie kupujecie ciuchy?Albo ja jestem jakaś mega wybredna albo w zielonej nie ma fajnych ubrań dla ciężarówek.W focusie nie ma nic a jak jest to mega drogie(zwykłe jeansy za 179 zł- i to jeszcze wizualnie szału nie ma ),koszulki jak namioty,o sukienkach nie wspomnę.Bluzki kupuję normalne o rozm większe niż zwykle,ale chciała bym jakieś krótkie spodenki,spódnicę.Nie wie gdzie tego szukać.
 
lanaya jak wyjdziesz z fucusa skieruj sie na deptak ale idź po stronie stacji (shell chyba tam jest) idź cały czas w dół. Przed kasynem (z drugiej strony obok wisi rower? kiedyś bynajmniej wisiał) już tamtędy nie chodze to nie pamiętam:eek:. W każdym bądź razie przed kasynem mniej więcej w połowie tej części Wrocławskiej jest sklepik z ciuszkami dla ciężarówek.
I też jak się idzie do POLO skrótem (tam gdzie wina świata) jest sklep ale nie wiem czy dla ciężarówek czy tylko do chrztu.
To tyle co do mojej wiedzy na temat sklepów, ja z okolic Uniwersytetu, tutaj nie ma takich. Nie wiem jak z okolicami Wyszyńskiego, Ptasiej. Musiałabyś wejść na wątek 2011r. tam dużo dziewczyn z tamtych rejonów, to na pewno coś podpowiedzą.
Albo po prostu popatrz w necie:-)


A fakt wydać 180zł na +-3,4 miesiące to też bym nie chciała:-)
 
lanaya jak wyjdziesz z fucusa skieruj sie na deptak ale idź po stronie stacji (shell chyba tam jest) idź cały czas w dół. Przed kasynem (z drugiej strony obok wisi rower? kiedyś bynajmniej wisiał) już tamtędy nie chodze to nie pamiętam:eek:. W każdym bądź razie przed kasynem mniej więcej w połowie tej części Wrocławskiej jest sklepik z ciuszkami dla ciężarówek.
I też jak się idzie do POLO skrótem (tam gdzie wina świata) jest sklep ale nie wiem czy dla ciężarówek czy tylko do chrztu.
To tyle co do mojej wiedzy na temat sklepów, ja z okolic Uniwersytetu, tutaj nie ma takich. Nie wiem jak z okolicami Wyszyńskiego, Ptasiej. Musiałabyś wejść na wątek 2011r. tam dużo dziewczyn z tamtych rejonów, to na pewno coś podpowiedzą.
Albo po prostu popatrz w necie:-)


A fakt wydać 180zł na +-3,4 miesiące to też bym nie chciała:-)

juZ tych sklepów nie ma ;/
 
lanaya mam jeszcze jedne spodnie moge ci tanio odsprzedać ;) kupione własnie w sklepie koło kasyna na skrzyżowaniu kupieckiej i drzewnej :)) bo mi już sie nie przydadzą;)
 
Hej, tak sobie weszlam zeby poczytac o czym dyskutuja przyszle mamy...zeby sobie powspominac stare czasy)))) i widze post anies_zg..

Otoz anies - ja mialam ten sam problem, moja lekarka stwierdzila, ze mam malo wod plodowych a to jest niby niebepzieczne, tak samo jak wielowodzie. Zbadal mnie lekarz na IP i on stwierdzil, ze ilosc wod jest w normie..tak wiec nie denerwuj sie, idz do szpitala i pozowl sie zbadac)))) jesli nawet sie okaze, ze masz ilosc wod na granicy to nie denerwuj sie, bedziesz popd stala opieka)))

Ponadto...ilosc wod NA GRANICY to nie ejst to samo co ZA MALO wod plodowych wiec sytuacja nie jest w tym momencie niebezpieczna)))))))) wszystko bedzie dobrze, nie denerwuj sie na zapas, bo twoje baby tez to odczuwa)))))) Trzymaj sie cieoplo))
 
Witam :-)
A tutaj znów jakieś pustki ;-)

Flaurka rozpakowana już????
Jak się dziewczyny czujecie?

Anies z tego co ja się orientuje w zaawansowanej ciąży poziom wód płodowych można wyrównać pijąc więcej wody:-)

A ja mam stresa strasznego....:no::no::no: Jutro do lekarza..... Starsznie się boje, ale wierze i mam nadzieje, że serduszko będzie mocno bić :-)
 
Hej dziewczyny
wczoraj przechodziłam ul. Wrocławską i ten sklep ciążowy nadal istnieje:) pozdrawiam i życze powodzenia
 
reklama
Hej hej

Ja wciąż 2w1, i nie zapowiada sie na zmianę;) Ania - &&&&&&&&&&& zaciśnięte.


Ciesze sie ostatnimi chwilami w domu solo:) Tzn. łażę w piżamie do 15, oglądam coś, pogram, poudaje, że coś sprzątam. Po południu mój L wraca z pracy i staje sie ubezwłasnowolniona - nawet herbaty sama sobie zrobić nie mogę, nie wspominając o pytaniach, czy herbata jest ok na moje ciśnienie i obrzeki... W takich chwilach chciałabym urodzić...
 
Do góry