reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

Elusl dzieki za informacje :) no nasz Seba ma problemy z brzuszkiem ;/ czasem az tak krzyczy i cisnie jakby cos chcial zrobic a nic nie idzie ;/ jak lezy na brzuszku to czasem pryknie i beka :) ale jak ja chce zeby pojedzieniu mu sie odbilo to jak na zlosc niecche ;/ dlugo to u Was trwalo?? Podawaliscie cos malemu??
 
reklama
u nas trwało to z miesiąc czasu i początkowo położna myślała, że to kolka. kupiliśmy więc niemieckie kropelki sabsimplex, które generalnie stosuje się na kolki u dzieci, ale są one pomocne również ogólnie w problemach z jelitami, przy wzdęciach i u dzieci i u dorosłych i faktycznie działają. ostatecznie okazało się, że u nas, odpukać, kolki nie było, tylko właśnie "zwykłe" problemy brzuszkowe małego. jak nie pomagają u was żadne inne sposoby (te ciepłe okłady, masażyki, odbijanie itd.), to może podpytaj położną, czy by nie zastosować tych kropli. jeżeli dziecku przejdzie problem z brzuszkiem, to śmiało wy będziecie mogli wykorzystać kropelki;-)
ja krople kupiłam we Frankfurcie; co prawda można je kupić w necie, ale ja wolałam nie ryzykować i kupiłam je bezpiecznie w aptece - gdybyś potrzebowała przetłumaczenia ulotki, to służę pomocą (jestem germanistką z wykształcenia):-):-)
 
Zgadzam się z Gabinią :)
u nas co prawda nie było problemów brzuszkowych a raczej "czułościowe" -> maluch często chciał być noszony na rękach i chętnie spędzałby czas przy piersi (co skutkowało przekarmieniem). Chusta rozwiązała sprawę bardzo szybko:) Polecam gorąco :)
 
No właśnie my byliśmy za chustą, aż nie wpadło nam nosidełko Mai Tai i teraz zastanawiamy się, w co się zaopatrzyć - w sumie, obie formy noszenia są sobie pokrewne i obie tak samo dobre dla maleństwa i mamy, chociaż z chustą jest więcej wariacji wiązania:-) musimy pomyśleć:-)
 
Ela mam manduce na zbyciu ;) z wkładką dla maluszka;)) rewelacyjne nosidło;)
ale ja długo nosiłam w chuście jakoś mi się bardziej podobało tak otulone maleństwo ;)
całą zeszłą zimę przenosiłam wózek stał w kącie potem sprzedałam ....
do dzisiaj sięgam chustę :))) mimo że MT też posiadam .... :))
 
Matko :p gdyby nie chusta to bym śniadania nie zjadla normalnie :D Wynalazek wszech czasów. Dzięki wam Pradawni :D
Teraz polecam każdej koleżance która spodziewa się maluszka żeby sobie sprawiła :) Kupowalam chuste elastyczną bo nie trzeba się z nią tyle bawić :) teraz już mój Gabrych na chusty sie nie nadaje :/ za duży tajfun z niego... najpierw bym go musiała linami skrępować żeby go w chuste wsadzić :p szkoda bo uwielbiałam wypady z chustą na miasto :D
 
reklama
Ja też polecam chustę ;) Niestety mój klocek za ciężki (14 kg) dla mnie jest i pozbyliśmy się chusty ale z ciężkim sercem ;/
 
Do góry