reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

Rita, godna polecenia jest dr Irena Kasprowiak, która przyjmuje w Poliklinice, ale wiem też, ze bardzo ciężko się do niej dostać...
Tak, jak pisze Cortina, przejdź się z małą i niech przyjmą was na piękne oczy, może się uda:-) no i jak pielęgniarki nie chcą w rejestracji przepisać cię do danego lekarza, bo nie ma miejsc, to postaraj się skontaktować z lekarzem osobiście; jeżeli w rejestracji nie dadzą ci nr bezpośredniego do lekarza, to stań pod gabinetem i wejdź między innymi pacjentami, przedstaw sytuację i może lakarz zgodzi się ciebie przyjć pod swe skrzydła - tak to działa właśnie w przypadku dr Kasprowiak, jak chcesz to mam do niej nr tel.;-)
 
reklama
Powiem tak że dr Radkiewicz i dr Sędziak też tak możesz zrobić że wejdziesz i powiesz jaka jest sytuacja itp, i myślę że się zgodzą jedna z moich znajomych tak zrobiła i nie było problemu. Nie radzę tylko takiej akcji w poniedziałek bo tam zawsze mega tłumy są ;) Wiem też że w czwartek pani dr Sędziak jest na dzieciach zdrowych czyli tylko ma szczepienia zwyczaj ok 10-11 jest już pusto i może wtedy można uderzyć. Nie wiem jak dr Radkiewicz. Nutramigen jest w smaku jeszcze gorszy niż bebilon pepti mój synek nawet do buzi butelki nie chciał wziąć ... Powolutku na pewno się poprawi dzieci szybko łapią trzeba być tylko bardzo konsekwentnym. Super że skóra powoli się poprawia no i kupki są częstsze ;)

Elus ja polecam te nosidła BoBoLo - Pracownia r
 
My prawie 3 lata temu wybraliśmy dr Krakowiak na Zamenhoffa. Za młodu mnie miała pod "swoją opieką" :-D I dla Młodszej też będziemy dr Krakowiak wybierać :-)
 
...a u nas jeszcze niepełne 3 miesiące, a u Feliksa zaczyna się ząbkowanie... szybki jest skubany:cool2: - pewnie po mnie, bo na przełomie 3 i 4 m-ca miałam już pierwszego ząbka:-D:szok: młody stał się marudny i od jakichś 4 dni, szczególnie z rana, płacze z taki żalem w głosie, że aż mnie za garło ściska :( ślini się niesamowicie już od jakichś 3 tygodni, ale teraz to już w ogóle jest rzeźnia - wczoraj założył swój pierwszy śliniaczek:-D piąstkę smoka na potęgę, a wszystko co mu wpadnie w rączki próbuje wcisnąć do buzi:rofl:
znacie/macie jakieś patenty na ogarnięcie ząbkowania?:-)
 
A u nas jak narazie spokojnie :D maly nie ma kolek :D tylko troszke brzuszek wzdety i gazy go mecza :( czasem nie moze przezto spac ;/ kladziemy go na brzuszku zeby mu troszke ulzylo :)
 
Skorupka, my też mieliśmy chwilowe problemy ze wzdęciami i też młodego kładliśmy na brzuszku; dodatkowo po każdym karmieniu musiało mu się odbić, jak się nie odbiło (co rzadko się zdarzało), to wtedy jeszcze na brzuszek. no i polecam delikatne masowanie brzuszka, oraz ciepły okład z termoforka lub ciepłej pieluszki na brzuszek - to też pomaga:-)

a my dziś mielibyśmy niezapowiedzianą wizytę pielęgniarki środowiskowej (jak się okazało z naszej przychodzni - Zamenhofa) - nawet nie wiedziałam, że takowa będzie do nas przychodziła:szok: zadzwoniła po południu, że nie zastała nas w domu, a chciała sprawdzić jak się miewamy - szok, takie wizyty to normalna sprawa? myślałam, że tylko położna po porodzie nas odwiedza te 6 razy i basta, a pielęgniarka przychodzi tylko wtedy, gdy my nie czujemy się na siłach np. podejść do lekarza:rofl2: umówiłam się z kobitą na jutro, tylko nie wiem, czego po takiej wizycie mam się spodziewać...?:rofl2: przyjmowałyście pielęgniarki środowiskowe?

pogoda do bani... kolejny dzień spędzony w domu :( tyle co wczoraj wyszliśmy na 25 minut i zaraz musieliśmy wracać, bo padać zaczęło:crazy:
 
Ostatnia edycja:
Elus kobitka przybędzie do was 3 razy, na 3 miesiąc, na pół roku i na roczek. Ogólnie sprawdzi jak młody rośnie, co je, czy ma kolki, czy jest czysty, zadbany srutu tu tu... Jak czytam dziewczyny z forum majowego 2012 to tylko u nielicznych takowe babeczki sie nie pojawiły. Ja już miałam 2 wizyty. Szału nie było :p Pani była miła i jak cos sie pytałam to odpowiadała wyczerpująco... za drugim razem byla bardziej zainteresowana naszymi zwierzami niż Gabrychem :p
 
Hej u mnie tez była pielęgniarka z przychodni. Wcześniej zadzwoniła i oznajmiła, że będzie jutro w takich a takich godzinach. Mała mogła mieć wtedy 3 mc. Jej wizyta trwała 15 minut. Wypełniała dokumenty takie same jak te którymi była położna na wizytach. Zastanawiałam się dlaczego dublują dane, skoro już ktoś raz je zbierał. Dobrze, że wiedziałam o wizycie to posprzątałam. Nieraz, zwłaszcza jak wybieramy się na spacer w pokoju zostaje jak bałagan, że bym umarła ze wstydu .
 
reklama
dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-)
Rita, no ja wczoraj jakbym przyjęła pielęgniarkę, to niestety też w nieogarniętym mieszkaniu, a ja potwornie nie lubię przyjmować gości jak jest nieporządek; także na dziś się przygotowałam hehe i jedyne co mi pozostało to ujarzmiać psa, który każdą nową osobę próbuje zdominować...niestety pani dała się zdominować i psasik m.in upodobał sobie jej torbę i nawyciągał waty i strzykawek:sorry2::-Dto jest nasz błąd wychowawczy, który mam nadzieję przy Feliksie się nie powieli:-D

wizyta trwała 20 minut, z czego 10 to była papierkowa robota - faktycznie te same dokumenty, które wypełniała położna... pielęgniarka sprawdziła główkę i brzuszek synusia, pogadała troszkę o karmieniu, wprowadzaniu nowych pokarmów i wyjaśniła od czego ona tak właściwie jeszcze jest - w sumie z każdym zapytaniem, gdyby coś się działo, czy ze mną, czy z dzieckiem (mąż odpada, bo jest w innej przychodzni zdeklarowany) można do niej się zwrócić, ona podpowie, co robić, przyjdzie do domu i pomoże ogarnąć temat itd. także ok:-)
 
Do góry