reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

To dostałaś cis na powstrzymanie skurczy? czy się skończyły?
Nic nie dostałam ale jak juz o 6 panie polozne wziely to mowilam o.skurczach. powiedziala ze jak cos to cesarka bedzie szybciej ale nie trzeba bylo przyspieszac. One sobie były. Panu dr mowilam o skurczach i powiedzial ze bardzo dobrze bo maluszej sie przygotowuje ale ja na prawde stracha mialam. A skurcze sa naprawde nieprzyjemne
 
reklama
Nie boj sie. U nas w szpitalu wstaje sie po ok 6 godzinach i to jest dobre. Mi duzo gorzej sie bylo wziac się w gars po laparoskopii bo dluzej lezalam. Ale to wszystko zależy od szpitala. A cesarka super. Dali.znieczulenie, potem zaczeli dezynfekowac i to czulam jak jezdzi, za chwile pani dr Anestezjolog mowi ze brzuch juz otwarty a ja kompletnie nic nie czułam. Za chwilę mi mowi mamy glowke, mamy barki,ma pani synka❤ inna pani co chwile mnie po rece glaskala bo widziały jaka bylam zestresowana. Na prawde nie czujesz nic. Ja myslalam ze czuje sie ze cos robia tylko nie czujesz bolu a tu nic. Tez duzo sie naslychalan jak szarpia jak dziecko wyciagaja ale to byla chwila. Na prawde super. A jak przyjechalam juz na sale to powoli odzyskiwalam czucie czyli gdzies 50 minut po podaniu znieczulenia i sobie palcami ruszalam, a gdzies po godzinie pobytu na sali już zakladalam noga na noge tylko jeszcze te nogi takie dziwne byly. Jedyny minus to ze w dzien nic jesc nie możemy tylki pic wode a jutro dopiero jakas zupe na obiad dostaniemy
Dziękuję za opis przebiegu cesarki.. już mi trochę lżej na sercu , tym bardziej ze większość przespie bo z racji przepuklin będą musieli mi ja robić w znieczuleniu ogólnym :) tylko ubolewam nad tym że wtedy małego tak szybko nie zobaczę :(
cieszę się ze tak dobrze wszystko znosisz i już teraz to tylko samo szczęście Ciebie czeka :yes: a jak będzie boleć to wołaj pielegniareczke niech Ci daje morfine :D
kolorowych snów MAMO .... oj pięknie to brzmi ❤ gratuluję , ucałuj swojego Skarba od ciotek forumowych :)
 
Dziękuję za opis przebiegu cesarki.. już mi trochę lżej na sercu , tym bardziej ze większość przespie bo z racji przepuklin będą musieli mi ja robić w znieczuleniu ogólnym :) tylko ubolewam nad tym że wtedy małego tak szybko nie zobaczę :(
cieszę się ze tak dobrze wszystko znosisz i już teraz to tylko samo szczęście Ciebie czeka :yes: a jak będzie boleć to wołaj pielegniareczke niech Ci daje morfine :D
kolorowych snów MAMO .... oj pięknie to brzmi ❤ gratuluję , ucałuj swojego Skarba od ciotek forumowych :)
Co 6 godzin nan podaja leki przeciwbolowe przez dwa dni. No Ty mozesz dłużej dochodzic do siebie przez znieczulenie ale uwierz nie taki diabel straszny✊ ja jestem na sali z dziewczyna ktora po pierwszym.cieciu przez 3 miesiace dochodzila do siebie, naopowiadala mi jakie to straszne wiec bylam skichana. Choc teraz mowi ze nie ma porownania z tym szpitalem gdzie wczesniej rodzila bo tu o niebo lepiej. Kazdy myślę ze to inaczej odbiera. Ja na widok krwi mdkeje wiec balam sie jeszcze dodatkowo zeby nie odplynac ale bylam pod taką opieka ze szok. Pani anestezjolog kazala mowic jakby tylko cos bylo nie tak i jak mi bylo skabo to cos podala od razu, nerke podlozyla jakbym wymiotowala i wogole samo podejscie ludzi do pacjenta. Ze ktos Cie chwyci za reke, poglaszcze bo widzi ze jestes zkichany. Potem jak juz sie dzueciatko urodzilo to odcrazu wszystkie słabości minely. Choc w sumir u Ciebie moze byc jakies krotkie znieczulenie ogólne bo cesarka trwa tak gdzieś pol godzinki. Ale tak jak dziewczyny pisaly jak tylko sie da to trzeba pokonac bol. A najpiekniejszy byl widoczej jak dumny tatus kangurowal z synkiem❤
 
Dziękuję za opis przebiegu cesarki.. już mi trochę lżej na sercu , tym bardziej ze większość przespie bo z racji przepuklin będą musieli mi ja robić w znieczuleniu ogólnym :) tylko ubolewam nad tym że wtedy małego tak szybko nie zobaczę :(
cieszę się ze tak dobrze wszystko znosisz i już teraz to tylko samo szczęście Ciebie czeka :yes: a jak będzie boleć to wołaj pielegniareczke niech Ci daje morfine :D
kolorowych snów MAMO .... oj pięknie to brzmi ❤ gratuluję , ucałuj swojego Skarba od ciotek forumowych :)
A no i malutkiego zobaczysz szybko bo zaraz po przebudzeniu tylko mozesz byc bardziej spiaca po tym.znieczuleniu.
 
reklama
Do góry