To ty w pracy jeszcze jesteś? Zazdroszczę
zamienię się z Tobą
Ja biorę ucho i gardło a Ty bierz mój brzuch
chora jesteś bo ostatnio mi coś za dużo popijasz
jak nie Z mężem to do lusterka po cichaczu i kryjomu. Swoją drogą to pewnie te zapasy różnych trunków w barku już wypiłaś?
A mogłaś chociaż zdjęcie pokazać. Jesssuuuu jak ja się chce kiedyś jeszcze nabzdryngolic. Tak sobie myślę że kiedyś to miałam życie. Co weekend pięknie porobiona z drinem w ręku albo butla desperadosa
jak wychodziłam z koleżanką na szybkie piffko to nigdy nie umawialiśmy się na piffko tylko na dwa pifffka
nigdy się nie ludzilysmy że na jednym się skończy
czy ja kiedyś będę mogła bezkarnie wypić butlę wina ? To niech mi chociaż w szpitalu jakieś poczworne relanium dają
jprdl sama sie smieje z tego co napisalam. No matka 2 dzieci