reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Co ty mówisz? A co się stało? Jak się trzymasz?
Wiesz co wziela doslownie kawalunio takiego placuszka bananowego.I zaczela sie dlawic juz nie krztusic tylko dlawic.Tomek byl w domu ale to ja jej udzielilam pomocy.Wyrzygala wszystko z nawiazka.Teraz juz spi.Cala nasza trojka troche sie przestraszyla.Ona az sie uspokoila.Zjadla troche mleka zasnela.Wiem ze juz nic tam nie ma ale chodze i sprawdzam ja mimo monitora oddechu.Az siebie sama zaskoczylam ze zachowalam zimna krew.Dostalam opierdziel od Tomka i stwierdzilismy ze bedzie jechac na mleku i papkach do 18tki😉
 
reklama
W kwestii podawania kawalkow dziecku.Sory ale nie podam i nie bede podawac.Wlasnoe wykonywalam pierwsza pomoc corce ktora zadlawila sie kawalkiem.To juz za duzo dla mnie.Mam to gdzies ze zle nawyki ze nie bedzie poteafila tego czy tamtego.Bede przynajmniej miala corke
W kwestii podawania kawalkow dziecku.Sory ale nie podam i nie bede podawac.Wlasnoe wykonywalam pierwsza pomoc corce ktora zadlawila sie kawalkiem.To juz za duzo dla mnie.Mam to gdzies ze zle nawyki ze nie bedzie poteafila tego czy tamtego.Bede przynajmniej miala corke

Maja ma 10 miesięcy i też nie daje kawałków...
 
Wiesz co wziela doslownie kawalunio takiego placuszka bananowego.I zaczela sie dlawic juz nie krztusic tylko dlawic.Tomek byl w domu ale to ja jej udzielilam pomocy.Wyrzygala wszystko z nawiazka.Teraz juz spi.Cala nasza trojka troche sie przestraszyla.Ona az sie uspokoila.Zjadla troche mleka zasnela.Wiem ze juz nic tam nie ma ale chodze i sprawdzam ja mimo monitora oddechu.Az siebie sama zaskoczylam ze zachowalam zimna krew.Dostalam opierdziel od Tomka i stwierdzilismy ze bedzie jechac na mleku i papkach do 18tki😉
Słuchaj A może ona ma wiotkosc krtani? Natalka miała robione badanie ale jest ok. Ja myślę że nic na siłę. Widocznie nie jest jeszcze gotowa. Dzielna jesteś.
 
W kwestii podawania kawalkow dziecku.Sory ale nie podam i nie bede podawac.Wlasnoe wykonywalam pierwsza pomoc corce ktora zadlawila sie kawalkiem.To juz za duzo dla mnie.Mam to gdzies ze zle nawyki ze nie bedzie poteafila tego czy tamtego.Bede przynajmniej miala corke
Straszne przeżycie... Właśnie dziś czytalam w książce że wg badań nie ma żadnych jednoznacznych korzyści płynących z karmienia metoda BLW. Właśnie dużo pisano o ryzyku zadławienia. Ja do tej diety nie jestem też przekonana i też nie zamierzam się spieszyć z kawałkami
 
Wiesz co wziela doslownie kawalunio takiego placuszka bananowego.I zaczela sie dlawic juz nie krztusic tylko dlawic.Tomek byl w domu ale to ja jej udzielilam pomocy.Wyrzygala wszystko z nawiazka.Teraz juz spi.Cala nasza trojka troche sie przestraszyla.Ona az sie uspokoila.Zjadla troche mleka zasnela.Wiem ze juz nic tam nie ma ale chodze i sprawdzam ja mimo monitora oddechu.Az siebie sama zaskoczylam ze zachowalam zimna krew.Dostalam opierdziel od Tomka i stwierdzilismy ze bedzie jechac na mleku i papkach do 18tki😉
odpusc na jakis czas, a potem podaj cos takiego co rozpadnie sie w buzi - maly kawalek dojrzalego banana albo avocado, cos czym nie moze w zaden dposob zrobic sobie krzywdy, a nie bedzie miec konsystencji papki. Najlepiej tak zaczynac. Od rzeczy ktore czy to w paludzkach czy w ustach stana sie z latwoscia rozgniataja.
 
Straszne przeżycie... Właśnie dziś czytalam w książce że wg badań nie ma żadnych jednoznacznych korzyści płynących z karmienia metoda BLW. Właśnie dużo pisano o ryzyku zadławienia. Ja do tej diety nie jestem też przekonana i też nie zamierzam się spieszyć z kawałkami
ale blw to kawalki od poczatku, ja 6 miesieczniakowi tez kawalkow nie dawalam. Ale jak mialy po 8 miesiecy to juz jasne ze dawalam. Gotowe sloiczki dla starszych maluchow tez maja kawalki. Nie chodzi o spieszenie sie, ale odwlekanie tego zbyt dlugo nie ulatwi sprawy.
 
W kwestii podawania kawalkow dziecku.Sory ale nie podam i nie bede podawac.Wlasnoe wykonywalam pierwsza pomoc corce ktora zadlawila sie kawalkiem.To juz za duzo dla mnie.Mam to gdzies ze zle nawyki ze nie bedzie poteafila tego czy tamtego.Bede przynajmniej miala corke
A może warto sprawdzić u neurologopedy czy wszystko ok? Może wszystko jest ok i potrzebuje czasu a może ma problem z rozdrobnieniem (zakładam, że to miękkie produkty np banan), ja chodziłam z Adasiem od 2 m.ż. do neurologopedy (3 wizyty) I poznałam tam mamy, których dzieci miały rok I więcej i jadły tylko przeciery a po wizytach zaczynały już inne rzeczy jeść może nie od razu kawałki, ale inna konsystencja. Może warto pójść sprawdzić? Mój syn odgryzł kawałek mojego jabłka tak z nienacka jak miał 4 miesiące więc wiem o czym piszesz, cały dzień nie mogłam dość do siebie, ale zakrztusił się też mlekiem jak miał kilka tygodni bo on od urodzenia krztusił się wszystkim dopiero podcięcie wędzidełka i neurologopeda poprawili sprawę. Co do kawałków to ja zawsze daje w krzesełku i rozkładam przed nim na tacy pojedyncze sztuki więc wiem też ile bierze do buzi.
 
W kwestii podawania kawalkow dziecku.Sory ale nie podam i nie bede podawac.Wlasnoe wykonywalam pierwsza pomoc corce ktora zadlawila sie kawalkiem.To juz za duzo dla mnie.Mam to gdzies ze zle nawyki ze nie bedzie poteafila tego czy tamtego.Bede przynajmniej miala corke
Możesz też spróbować zboża ekspondowane zmieszane z musem lub zupką, najlepiej na początek amarantus bo najdrobniejszy, później gryka, owies. Mojemu czasami na śniadanie mieszam grykę z musem i kładę na talerzyk. A kasze je zwykle czy te dla dzieci? Może spróbuj płatki jaglana czy owsiane, kaszę jaglana zawsze to inna konsystencja.
 
ale blw to kawalki od poczatku, ja 6 miesieczniakowi tez kawalkow nie dawalam. Ale jak mialy po 8 miesiecy to juz jasne ze dawalam. Gotowe sloiczki dla starszych maluchow tez maja kawalki. Nie chodzi o spieszenie sie, ale odwlekanie tego zbyt dlugo nie ulatwi sprawy.
No wlasnie chodziło mi głównie o modne ostatnio BLW ktore mnie osobiście nie przekonuje a po tym co dziś czytałam tym bardziej. Masz rację odwlekanie w nieskończoność nie a kiedy to już w chyba indywidualne podejście czy 8 czy 10 miesiac czy nawet troche pozniej. Rodzic tez musi być gotowy i przekonany że można juz próbować . Tak btw, kolejna książkę polecam tej samej autorki która tlumaczy różne aspekty dotyczące dzieci The Bottom Line for Baby, pokazuje za jak i przeciw, no i jakie badania przeprowadzono
 
reklama
Cześć dziewczyny, tez się witam nieśmiało z wątku Kto po in vitro ;) Dzisiaj teoretycznie rozpoczynam 12 tc choć na usg w zeszłym tygodniu ciąża była już starsza o 6 dni. I tu mam pytanie - gdybym liczyła od ostatniej miesiączki to by była właśnie starsza i zgadzała sie z usg, ale mój gin liczy od transferu (a miałam dość późno bo w 25 dc bo cykl miałam rozjechany trochę po punkcji) i teraz się zastanawiam czy idąc na prenatalne podaje date miesiączki ostaniej? Czy mówię ze był transfer i oni sobie to liczą po swojemu?
Ostatnio wypelnialam papiery: tam jest pytanie czy ciaza po ivf i czy mrozony czy nie i data transferu. Sami licza. Leksrz tez Ci powinien tydzien badania wyznaczyc
Powodzonka!!✊🏻✊🏻✊🏻
 
Do góry