nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 320
powiem Ci tak, nie mozesz tego dawania kawalkow zbyt dlugo odwlekac, bo sama stworzysz sobie problem. On teraz chce, a za chwile moze mu sie odmienic. Naszego przyjaciela syn dostawal papki do poltora roku, bo sie bali. W wieku 3 lat nadal nie akcpetoeal zadnej innej konsystencji, tylko zupy krem i wszytsko miksowane i latali po lekarzach jak z tym walczyc, a kazdy mwoil to samo - za dlugo zwklejaliscie i dziecko stracilo zainteresowanie.On to by chciał i od kilku dni bardzo ładnie je rączkami, sam mnie zaskoczył. Banana dawałam od początku w słupkach, czasami ziemniaka gotowanego a przy tym były papki a od paru dni jest ryk jak chce dać zupę, przez te jego problemy na początku życia kiedy krztusił się nawet mlekiem, czasami zdarza się teraz, że wodą to mam cykora, fakt pierwszą pomóc znam bo już musiałam skorzystać no, ale strach jest a z drugiej strony jak mu nie dać tych kawałków. Na razie robię wszystko na gęsto zupę czy owsianke, jaglanke, ale fakt muszę na te alantkowe popatrzeć żeby jakieś obiady dać do ręki.
Ja wiem, ze jest strach, ale naprawde musisz sie przelamac. Moj szogun tez sie potrafi woda zakrztusic. Ona juz od dobrych paru miesiecy sama je lyzka i tez miala faze ze papki nie, a potem nagle - moze z miesiac temu znowu chciala jesc.
Z reszta ile mozna jesc tylko zupe. Zrob pulpeciki czy jajecznice czy cos takiego miekkiego ale w kawalkach i niech je raczkami. Zobaczysz ile bedzie radosci
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)