reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja Cie kocham miloscia absolutna❤
😂 😂 😂 😂 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 💖 💖 💖 💖 💖 💖 💖 swoj swojego znajdzie a raczej wyczuje ;) To ze i ja ciebie KOCHAM to juz wiesz ;) a wtedy przyznaj ze nawet do ciebie n apriv nie potrafilam sie odezwac tak bardzo zamknelam sie w sobie - chociaz bardzo cicialam bo wiedzialam ze tez przechodzisz ciezki czas.
 
reklama
Hahaha to ja jeszcze czekam na przesyłkę z koszulą do porodu, na razie wstępnie mam torbę podreczną, a walizki jeszcze nie zaczęłam pakować 😁 w Niedzielę dostanę ostanie rzeczy więc jeszcze w poniedziałek ostatnie pranie wstawię 🙂.
Masz jeszcze czas ;) Ja mam 4 koszule ;) W sumie dwie mniejsze torby na kolkach i podreczną. Nie dalabym rady spakowac sie w jedna - szlafrok, reczniki, koszule, rozek, pieluchy tetrowe, pampresy podklady ubranka. moje ubrania - tego jest tyle ze nie da rady w jedna torbe. Do tego biore jedna butelke wody i butelke filtrowana dafi musialam tez spakowac talerzyk, kubek i sztucce - tak mi przez telefon powiedzieli ze dobrze miec swoje naczynia 😂😂😂
 
No cos ty nie przepraszaj ;) Ja tak naprawde nie jestem taka zla - mimo wszystko duzo we mnie empatii i chec niesienia pomocy ale czasami diabel ze mnie wychodzi mam tego swiadomosc. zawsze przyznaje sie do bledu i pracuje nad soba. Mialam wrazenie ze tez chyba ktos cie niezle na mnie nastawial - bo wlasnie za mna nie przepada. I ma prawo - nie wszyscy musimy sie kochac ;) Sama sie przyznaje ze dziwnie reagowalam na ciaze - ale na poczatku nie bylo kolorowo - a mozecie sobie tylko wyobrazic jak silny lek we mnie tkwil i nie dowierzenie ze jednak moze sie udac. Po tylu latach walki i tylu niepowidzeniach. Do tego mialam dziwne poczucie jakby winy ze jednak mi sie udalo a mojej znajomej nie - chyba tez wiesz o kim pisze. Slabo sobie radzilam do tego stopnia ze nawet Łukasz mial dosc. Ja tez jestem bardzo zwiazana z moja mam - a ona wtedy miala zakladany rozrusznik serca - o niczym nikt z mojej rodziny nie wiedzial. Caly czas udawalam dla niej ze wszystko jest wporzadku. Nie wiem skad wtedy znalazlam w sobie tyle sily. U mnie na poczatku nawet lekarz z kliniki slabo wierzyl w ta ciaze ;( Ja do tej pory boje sie pisac czy mowic o ciazy. A jesli chodzi o ciebie to zawsze budzilas we mnie duzy respect i ja chyba nigdy jakos zle sie do ciebie nie odezwalam. A ze po tej akcji tez sie nie odzywalam to dlatego ze zwyczajnie nie mialam smialosci. I tak wiem potrafie byc meczaca, kaprysna, zolzowata - ludzie mnie albo nieznosza albo KOCHAJA ;)
Bazylia,po raz 854764 ci napisalam ,ze bedzie wszystko ok,a ty po raz 998888888,ze nie bo ty wiesz lepiej😅i mnie trafilo.Tyle w temacie.Tak,potrafisz byc nieznosna,a z drugiej strony przyciagasz do siebie ludzi.Czyli nie jest zle🙂🙂🙂🙂🙂
 
reklama
Takie cudenka robi moja tesciowa teraz ruszyla z jajkami a przy okazji znalazlam jeszcze jakies bombki ;)
 

Załączniki

  • a.jpg
    a.jpg
    429,5 KB · Wyświetleń: 39
  • B.jpg
    B.jpg
    422,8 KB · Wyświetleń: 38
Do góry