reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mamusie mam pytanie o szczepienia. Normalnie spędza mi to sen z powiek. Na grupie mam z sierpnia połowa szczepi tak, połowa inaczej... Doradzcie... Refundowane, 5w1, 6w1, brać dodatkowo pneumokoki i rotswirusy? Boję się NOP. Mój synek w poniedziałek skończy 7tygodni a w czwartek pierwsze szczepienia.. skłaniam się ku refundowanym, więcej wkłuć, ale chyba mniejsze ryzyko NOP... Najbardziej się boję gorączki, wiem że synek może być ospały, drażliwy i mogą być odczyny w miejscach wkłuć, na to podobno działa dobrze altacet i zaleca się profilaktycznie chyba coś przeciwgorączkowego.. ja nie wiem jak ja przeżyje jak będę widzieć że on cierpi i jest taki nieswój... Do tej pory pięknie znosi wszystkie wizyty- w zasadzie na każdej śpi, a miał już bioderka, pierwszą wizytę u pediatry i usuwanie u chirurga kikuta bo sam nie odpadł. Ale tych szczepień boję się jak ognia [emoji3064]

Na zachodzie od lat nie uzywa się tych szczepionek, które w PL są refundowane, bo są po prostu stare (więc tańsze dlatego za darmo). Polska i jej ruch antyszczepionkowy robi mnóstwo szkód, strasząc ludzi nowymi, ciągle udoskonalanymi szczepieniami I większym ryzykiem nopow.
Ja córkę szczepię tak jak szczepiłam starsza czyli jak miala 2 miechy dostała 6w1 + pneumokoki (u nas refundowane) + rota wirusy. Teraz w tamtym tyg miała 6w1 + meningokoki + rota wirusy. Za miesiąc pneumokoki, a za 2 miesiace rota. Nigdy nic moim dzieciom nie było. Nawet małej gorączki nie miały.
W życiu nie zdecydowałabym się na stare szczepionki i więcej kłucia. Jeśli nie wiesz jak przeżyjesz, że będzie nieswój to wyobraź sobie np 5 igieł i jego płacz przy każdym kłuciu. Niewyobrażalne dla mnie.
Ja po prostu na noc po szczepieniu dawałam zawsze paracetamol, głównie po to żeby nóżki nie bolały i zeby córcia mogła pospać spokojnie.
 
reklama
Oki czaje i znam, jednak chodzac do centrum na badania ważenia zalecają podawać od 4 mz i w książeczce zdrowia również zresztą who zaleca tak a inni zaś tak. Ja się trzymam zaleceń pediatry swojego i robie jak niegdyś moje bratowe i ja sama .
Jasne. Ja mojej pediatry w tej kwestii nie słucham. Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia na podawanie stałego pokarmu tak wcześnie. Zwłaszcza jeśli dziecko odpowiednio rośnie.
Ale jasne, każdy robi jak uważa.
 
Aha i ogolnie polecam zaszczepic na rota. Już tu kiedys pisalam, że nas szczepienie uratowało przed szpitalem 3 lata temu, jak cała rodzina przeszla rota baaardzo ciężko, a córcia zrobiła 4 rzadkie kupy i tyle. No i moja jest żłobkowa i przechodzila jelitowki bardzo lekko, myślę, ze tez dzięki szczepieniu.
 
Mamusie mam pytanie o szczepienia. Normalnie spędza mi to sen z powiek. Na grupie mam z sierpnia połowa szczepi tak, połowa inaczej... Doradzcie... Refundowane, 5w1, 6w1, brać dodatkowo pneumokoki i rotswirusy? Boję się NOP. Mój synek w poniedziałek skończy 7tygodni a w czwartek pierwsze szczepienia.. skłaniam się ku refundowanym, więcej wkłuć, ale chyba mniejsze ryzyko NOP... Najbardziej się boję gorączki, wiem że synek może być ospały, drażliwy i mogą być odczyny w miejscach wkłuć, na to podobno działa dobrze altacet i zaleca się profilaktycznie chyba coś przeciwgorączkowego.. ja nie wiem jak ja przeżyje jak będę widzieć że on cierpi i jest taki nieswój... Do tej pory pięknie znosi wszystkie wizyty- w zasadzie na każdej śpi, a miał już bioderka, pierwszą wizytę u pediatry i usuwanie u chirurga kikuta bo sam nie odpadł. Ale tych szczepień boję się jak ognia 🥺
Ja się wypowiem jedynie w sprawie tego altacet.Szczepilam w pl cirke jak miala 2 miesiace i pani kazała kupic altacet zeby uczyć w bolu miejsc wkłucia.W aptece pani powiedziała ze nie poleca dla tak malego dziecka tego bo to jest od 2 lata plus czy nawet 3 lata i lepiej dać paracetamol.Nie kupilam bo zgłupiałam a corcia jakos nie marudziła.
 
Mamusie mam pytanie o szczepienia. Normalnie spędza mi to sen z powiek. Na grupie mam z sierpnia połowa szczepi tak, połowa inaczej... Doradzcie... Refundowane, 5w1, 6w1, brać dodatkowo pneumokoki i rotswirusy? Boję się NOP. Mój synek w poniedziałek skończy 7tygodni a w czwartek pierwsze szczepienia.. skłaniam się ku refundowanym, więcej wkłuć, ale chyba mniejsze ryzyko NOP... Najbardziej się boję gorączki, wiem że synek może być ospały, drażliwy i mogą być odczyny w miejscach wkłuć, na to podobno działa dobrze altacet i zaleca się profilaktycznie chyba coś przeciwgorączkowego.. ja nie wiem jak ja przeżyje jak będę widzieć że on cierpi i jest taki nieswój... Do tej pory pięknie znosi wszystkie wizyty- w zasadzie na każdej śpi, a miał już bioderka, pierwszą wizytę u pediatry i usuwanie u chirurga kikuta bo sam nie odpadł. Ale tych szczepień boję się jak ognia 🥺
Ja brałam 6w1, pneumokoki refundowane. Przed każdym szczepieniem badałam mocz i krew (morfo i pcr). No i trochę opóźniłam te szczepienia. Jak bolała noga to posmarowałam altacetem. Paracetamolu nie dawałam profilaktycznie. Gorączka pojawiła się tylko raz po ostatnim szczepieniu. Na meningo nie szczepiłam. Jak młody miał rok przeszliśmy wszyscy jelitówkę. Ja ledwo żyłam, a syn puścił tylko dwa pawie podczas jedzenia i nawet tego nie zauważył, bo jadł dalej😂. Ale był wtedy jeszcze na cycu i może dlatego tak łagodnie przeszedł.
 
Dziewczyny poradzcie coś. Od paru dni młody jest bez pieluchy. O ile siuśki poszły super łatwo, to z 2 mamy problem, bo ląduje w majtach. Nawet jak czasem coś wyleci do nocnika, to syn od razu wstaje, każe sobie wytrzeć pupę, a potem dorabia w majtki. Już mu nawet mówiłam, że jak woli do pampa to mu założę tylko niech powie, ale on w ogóle nie komunikuje. Jedynie krzyczy żeby nie patrzeć na niego, to wtedy wiem że już idzie😐. Może macie jakiś patent, albo możecie polecić jakąś bajkę w tym temacie.
 
Dziewczyny poradzcie coś. Od paru dni młody jest bez pieluchy. O ile siuśki poszły super łatwo, to z 2 mamy problem, bo ląduje w majtach. Nawet jak czasem coś wyleci do nocnika, to syn od razu wstaje, każe sobie wytrzeć pupę, a potem dorabia w majtki. Już mu nawet mówiłam, że jak woli do pampa to mu założę tylko niech powie, ale on w ogóle nie komunikuje. Jedynie krzyczy żeby nie patrzeć na niego, to wtedy wiem że już idzie😐. Może macie jakiś patent, albo możecie polecić jakąś bajkę w tym temacie.
Cos tam było kicia kocia bajeczka do czytania.Ciezka sprawa z kupami u nas poszło szybko ale pierwsza kupa w nocniku to strach i przerażenie.Cora bratowej sika do kubełka pieknie ale kupe jak chce każe zakladac pampers i nijak jej idzie oduczyć jak narazie.Powodzenia
 
Mamusie mam pytanie o szczepienia. Normalnie spędza mi to sen z powiek. Na grupie mam z sierpnia połowa szczepi tak, połowa inaczej... Doradzcie... Refundowane, 5w1, 6w1, brać dodatkowo pneumokoki i rotswirusy? Boję się NOP. Mój synek w poniedziałek skończy 7tygodni a w czwartek pierwsze szczepienia.. skłaniam się ku refundowanym, więcej wkłuć, ale chyba mniejsze ryzyko NOP... Najbardziej się boję gorączki, wiem że synek może być ospały, drażliwy i mogą być odczyny w miejscach wkłuć, na to podobno działa dobrze altacet i zaleca się profilaktycznie chyba coś przeciwgorączkowego.. ja nie wiem jak ja przeżyje jak będę widzieć że on cierpi i jest taki nieswój... Do tej pory pięknie znosi wszystkie wizyty- w zasadzie na każdej śpi, a miał już bioderka, pierwszą wizytę u pediatry i usuwanie u chirurga kikuta bo sam nie odpadł. Ale tych szczepień boję się jak ognia [emoji3064]
Ja nie wiem czemu tak te szczepienia demonizują. Anty szczepionkowcy mają niezły PR.

My za wszystkie szczepienia płaciliśmy. Nawet za ospę [emoji87]
Tylko po meningokokach jest dosyć ciężko. Mój młodszy zniósł doskonale, ale starszy już ciężej tyle, że on był szczepiony później, bo się jej bałam i zrobiłam mu "krzywdę" tyle zwlekając, aktualnie jest 4 dni po i nadal narzeka na ból w miejscu wkłucia.
 
reklama
Dziewczyny poradzcie coś. Od paru dni młody jest bez pieluchy. O ile siuśki poszły super łatwo, to z 2 mamy problem, bo ląduje w majtach. Nawet jak czasem coś wyleci do nocnika, to syn od razu wstaje, każe sobie wytrzeć pupę, a potem dorabia w majtki. Już mu nawet mówiłam, że jak woli do pampa to mu założę tylko niech powie, ale on w ogóle nie komunikuje. Jedynie krzyczy żeby nie patrzeć na niego, to wtedy wiem że już idzie[emoji52]. Może macie jakiś patent, albo możecie polecić jakąś bajkę w tym temacie.
Kicia Kocia jest spoko, ale jeśli się wstydzi, a na to wygląda to ja kupiłabym nakładkę do sedesu i schodek. I pokazala, że jak zrobi tam to fuuj kupa spłynie i jako nagrodę niech on wodę spuszcza [emoji4]
Pierwszym razem możesz też coś mu dać, co lubi.
My mieliśmy coś takiego, moja Lilka na nocnik nie chciała siadać wogole.
Screenshot_20201003_200839_com.android.chrome.jpeg
 
Do góry