reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
@dżoasia no na Ciebie to się doczekać nie mogę Kochana, jak Ci idzie?
opornie :p
jajek ostatnio było dużo ale na dzień dzisiejszy takich ok jest tylko 4. Stymulację mam już przerwaną - tzn dzisiaj jeszcze brałam leki, jutro tylko cetrotide i jeszcze ostatni monit. Punkcja raczej na pewno w sobotę. Jest jeszcze nadzieja, że z tej drobnicy coś będzie, ale na zbyt wiele nie liczę. Kij z tym ile, ważne żeby te które się uda wyciągnąć były dojrzałe. Transfer najprawdopodobniej odroczony. Chociaż ja z tych ryzykantów jestem ;)
 
opornie [emoji14]
jajek ostatnio było dużo ale na dzień dzisiejszy takich ok jest tylko 4. Stymulację mam już przerwaną - tzn dzisiaj jeszcze brałam leki, jutro tylko cetrotide i jeszcze ostatni monit. Punkcja raczej na pewno w sobotę. Jest jeszcze nadzieja, że z tej drobnicy coś będzie, ale na zbyt wiele nie liczę. Kij z tym ile, ważne żeby te które się uda wyciągnąć były dojrzałe. Transfer najprawdopodobniej odroczony. Chociaż ja z tych ryzykantów jestem ;)
A czemu odroczony? Masz ryzyko hiperki mimo takiej ilosci jajek?
 
opornie [emoji14]
jajek ostatnio było dużo ale na dzień dzisiejszy takich ok jest tylko 4. Stymulację mam już przerwaną - tzn dzisiaj jeszcze brałam leki, jutro tylko cetrotide i jeszcze ostatni monit. Punkcja raczej na pewno w sobotę. Jest jeszcze nadzieja, że z tej drobnicy coś będzie, ale na zbyt wiele nie liczę. Kij z tym ile, ważne żeby te które się uda wyciągnąć były dojrzałe. Transfer najprawdopodobniej odroczony. Chociaż ja z tych ryzykantów jestem ;)
Moją historię znasz, też kiepsko było z jajami i blastkami.
Ja miałam lekką hiperkę, w sumie myślałam, że to kwestia leków i nawet nic nie zgłaszałam, więc transfer poszedł.
W końcu musi się udać [emoji106]
 
Moją historię znasz, też kiepsko było z jajami i blastkami.
Ja miałam lekką hiperkę, w sumie myślałam, że to kwestia leków i nawet nic nie zgłaszałam, więc transfer poszedł.
W końcu musi się udać [emoji106]
Hiperki chyba mieć nie będę :p Chociaż kto to wie, estradiol niby niski ale tej drobnicy jest strasznie dużo, jak sie okaże że bujną w górę to może byc nieciekawie.
Ale zobaczę ile będzie zarodków. Jak będzie lipa to muszę się najpierw doszczepic. Teoretycznie tak czy siak mam to w planach ale kto to wie co mi do łba strzeli :D
 
Hiperki chyba mieć nie będę [emoji14] Chociaż kto to wie, estradiol niby niski ale tej drobnicy jest strasznie dużo, jak sie okaże że bujną w górę to może byc nieciekawie.
Ale zobaczę ile będzie zarodków. Jak będzie lipa to muszę się najpierw doszczepic. Teoretycznie tak czy siak mam to w planach ale kto to wie co mi do łba strzeli :D
Daj znać w sobotę jak sytuacja [emoji5]
 
Hiperki chyba mieć nie będę :p Chociaż kto to wie, estradiol niby niski ale tej drobnicy jest strasznie dużo, jak sie okaże że bujną w górę to może byc nieciekawie.
Ale zobaczę ile będzie zarodków. Jak będzie lipa to muszę się najpierw doszczepic. Teoretycznie tak czy siak mam to w planach ale kto to wie co mi do łba strzeli :D
Osz Ty to Stymulacjia trwa :D
Co Ci zmienili ze tak inaczej to poszło niz ostatnio ....
 
opornie [emoji14]
jajek ostatnio było dużo ale na dzień dzisiejszy takich ok jest tylko 4. Stymulację mam już przerwaną - tzn dzisiaj jeszcze brałam leki, jutro tylko cetrotide i jeszcze ostatni monit. Punkcja raczej na pewno w sobotę. Jest jeszcze nadzieja, że z tej drobnicy coś będzie, ale na zbyt wiele nie liczę. Kij z tym ile, ważne żeby te które się uda wyciągnąć były dojrzałe. Transfer najprawdopodobniej odroczony. Chociaż ja z tych ryzykantów jestem ;)
Jak Cie to pocieszy to ja jajek mialam 4 z czego jedno od razu odpadlo wiec zaplodnili 3, jedno z nich nie dzielilo sie wiec zostaly dwa. Podali mi oba w 5 dniu i jeden maly szkrab spi sobie wlasnie[emoji6] dzis rocznica gdy ujrzalam 2 kreski pierwszy raz w zyciu[emoji1] wiec jak widac i z takiej ilosci sie udaje!
 
reklama
Czy bankowalyscie krew pepowinowa? jakoś sceptycznie jestem do tego nastawiona... co myślicie? koszty sa dosyc poważne...
 
Do góry