reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Ja też z mężem i psem [emoji23] [emoji4]
Ja spie tylko z psem:laugh2: maz sie wyprowadzil do pokoju obok bo tak chrapie:laugh2::laugh2::laugh2: teraz już nawet spanie po drugiej scianie nie bardzo pomaga mu a najlepsze ze czasem to moje chrapanie i mnie budzi:laugh2::laugh2::laugh2:
Pocieszcie mnie ze to przejdzie po porodzie. Wczesniej chrapalam ale zadko a teraz jade jak stara lokomotywa:laugh2:
 
Ja spie tylko z psem:laugh2: maz sie wyprowadzil do pokoju obok bo tak chrapie:laugh2::laugh2::laugh2: teraz już nawet spanie po drugiej scianie nie bardzo pomaga mu a najlepsze ze czasem to moje chrapanie i mnie budzi:laugh2::laugh2::laugh2:
Pocieszcie mnie ze to przejdzie po porodzie. Wczesniej chrapalam ale zadko a teraz jade jak stara lokomotywa:laugh2:
Oj ja też w ciąży zaczęłam chrapać chociaż wcześniej w ogóle mi się to nie zdarzało. A teraz chyba spokój. Mąż nic nie mówi...
 
Ja spie tylko z psem:laugh2: maz sie wyprowadzil do pokoju obok bo tak chrapie:laugh2::laugh2::laugh2: teraz już nawet spanie po drugiej scianie nie bardzo pomaga mu a najlepsze ze czasem to moje chrapanie i mnie budzi:laugh2::laugh2::laugh2:
Pocieszcie mnie ze to przejdzie po porodzie. Wczesniej chrapalam ale zadko a teraz jade jak stara lokomotywa:laugh2:
Ja mam dwa psy, i chrapią lepiej niż stare traktory:laugh2: i mi to nie przeszkadza, za to mąż jak chrapie od razu dostaje upomnienie:-) :)
 
U Anastazji jest wszystko poprawnie, waży 1333 gramy, dziś 28tc6 dobra a lekarzowi wygląda na 29 tc 1 doba także jest trochę do przodu :) Jedyne co mnie martwi to to, że jest 2x obwinięta pępowiną... lekarz powiedział że "jak szalem" i że przepływy ma dobre ale to obwinięcie się mnie niepokoi... czy któraś z Waszych pociech tak miała?:(
Mi jeszcze żaden lekarz nie mówił nic o owinieciu chociaż ja nie robilam usg III trym... skoro przepływy ok to nie martw sie. z tego co wiem to często dzieci jak brykaja to się owijaja i odwijaja. pilnuj tylko ruchów i sie nie denerwuj za dużo. Będzie dobrze.
 
U Anastazji jest wszystko poprawnie, waży 1333 gramy, dziś 28tc6 dobra a lekarzowi wygląda na 29 tc 1 doba także jest trochę do przodu :) Jedyne co mnie martwi to to, że jest 2x obwinięta pępowiną... lekarz powiedział że "jak szalem" i że przepływy ma dobre ale to obwinięcie się mnie niepokoi... czy któraś z Waszych pociech tak miała?:(
Jak sie ma dluga pepowine to często sie tak owijaja odwijaja ......
To nic ma dluga zabawke i juz . Utrudnia to troche porod naturalny ( dluga pepowina ) bo zwieksza ryzyko zawiniecia sie w około szyi podczas porodu. Ja mialam kilometry pepowiny ....
 
reklama
Do góry