Gratulacje! [emoji173]Zobacz załącznik 869352
[emoji7][emoji1405]Moja Kruszynka [emoji1405][emoji7]
IWO
urodzony przez cc 19.06.2018 r. O godzinie 7:50.
2818 g do kochania i 51 cm do zacałowania [emoji173]️[emoji173]️ 10 punktów [emoji5][emoji7]
reklama
adunnnia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2016
- Postów
- 4 598
Ponoć już zjadlas [emoji12]Zapraszam sa jeszcze skrzydełka z podłogi ...
Ewunka
Fanka BB :)
Tata był jeszczeAle macie super strefę kibica. A przepraszam te 2 pizze to dla Was dwóch?? :-)
Były jeszcze skrzydła 16 szt .
Nie wiem czemu nadal mam +5 ......
Ewunka
Fanka BB :)
16 nie dałam radyPonoć już zjadlas [emoji12]
gooossia17
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 003
A jak to było u Ciebie? Byłaś w szpitalu wtedy rozumiem?
Nie, byłam w domu. Na podłodze w salonie zostało pol wiadra mojej krwi. O 19:50 wezwał mąż karetkę a o 21:18 Zosia się urodziła. Za ten czas przeszłam koszmar na IP. Nie rodziłam w szpitalu w którym chciałam tylko najbliższym. Trafiłam na lekarza chama i prostaka. Później doszła do niego lekarka, 180 stopni inna i ona podjęła decyzje o cesarce. Ten lekarz cham cały czas, robiąc mi usg, powtarzał „ ja tu nic nie widzę, nie wiem czy się lozysko odkleja czy nie” a jak mąż się zapytał co z dzieckiem to się na niego spojrzał i odburknął „żyje”. Ja byłam przerażona. Jedyne co mnie pocieszało to to, ze cały czas czułam Zosię.
Tak jej powiedzialam. Że w pierwszej ławce w kościele siedzi a w takie brednie wierzy. Na to ona że na swoim dziecku by nie eksperymentowala i nie narażała... <szok> chyba babcia ni3 będzie zachwycona z mpich metod wychowawczych [emoji23][emoji23][emoji23]
Ach...babcie są fajne, ale te ich teorie...
A co do wychowywania...niejedną babcię by teraz zamknęli za ich metody, więc nie ma się co przejmować
O cholera...to Jaś ma już w głowie jezioroTego zabobonu nie sluszsłam .
Ale slyszałam zeby ciężarna nie przechodziła przez kałuże bo dziecko bedzie miało wodogłowie
Ewunka
Fanka BB :)
.....Nie, byłam w domu. Na podłodze w salonie zostało pol wiadra mojej krwi. O 19:50 wezwał mąż karetkę a o 21:18 Zosia się urodziła. Za ten czas przeszłam koszmar na IP. Nie rodziłam w szpitalu w którym chciałam tylko najbliższym. Trafiłam na lekarza chama i prostaka. Później doszła do niego lekarka, 180 stopni inna i ona podjęła decyzje o cesarce. Ten lekarz cham cały czas, robiąc mi usg, powtarzał „ ja tu nic nie widzę, nie wiem czy się lozysko odkleja czy nie” a jak mąż się zapytał co z dzieckiem to się na niego spojrzał i odburknął „żyje”. Ja byłam przerażona. Jedyne co mnie pocieszało to to, ze cały czas czułam Zosię.
Straszne
misis188
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2016
- Postów
- 7 732
Ja zrobie tak jak Ty. Nie mam wskazan di heparyny ake 3 immunologow zalecalo.do konca ciazyJa biłam w bemben do 35 tc
I ..... kuzwa przez ten zasrany zastrzyk nie mogli mi robic cc .
Juz ustaliłam z lekarzem nastempnym razem odstawiamy w 34 tc razem z acard
reklama
Ewunka
Fanka BB :)
Wstępne zalecenia sa do konca ciazy ja mialam odstawić 24 h przed planowanym cc .Ale ....Ja zrobie tak jak Ty. Nie mam wskazan di heparyny ake 3 immunologow zalecalo.do konca ciazy
Marcelina miała inne plany .
Bo głebszym przeanslizowaniu mozba odstaeic w 34 tc ....
Podobne tematy
Podziel się: