ciężaróweczki po in vitro

[jasani]

Tak sobie liczę skurcze i na razie są co 7 minut

@ajka89 jak tam? Coś się zadziało w nocy?

 

[kredka82]

Dziewczyny szczepcie sie na krztusiec w ciazy. W zlobku mojej corci jest mama, ktors miesiac temu urodzila drugie dziecko. W ciazy bala sie i nie zaszczepila. Przedwczoraj ledwo uratowali jej miesiecznego synka. Zaczal sie dusic we snie, jakims cudem zauwazyla, zdazyli do szpitala. Lezy na intensywnej terapii - diagnoza krztusiec. Szczepienie ma dopiero za miesiac... Gdyby mama sie zaszczepila to maluszek bylby chroniony jej przeciwcialami... [emoji20]

Dokladnie! Ja tez glosno mowie szczepcie sie! My z m mielismy krztusiec kilka lat temu i to byla masakra.. nikomu nie zycze.. a co dopiero taki msluszek[emoji45]

A to wolno w ciazy?

Wrecz trzeba. U nas glosno o tym i kazda ciezarna namawiaja i slusznie.

 

[Ewunka]

A to wolno w ciazy?

Ja sie szczeipłam uwazam ze trzeba . Na grype też.

 

[Koniczyna82]

To poczekalnia na pogotowiu pediatrycznym w szitalu, w ktorym rodzilam. Bylam z corcia jak miala jelitowke, zrobilam zdjecie, bo zaskoczylo mnie, ze tak dbaja o malych pacjentow

Zobacz załącznik 866641

Ech... w przychodni specjalistycznej na NFZ zrobili na korytarzu taki super fajny płac zabaw dla dzieci. Kulki, zjeżdżalnia, jakieś zabawki takie, tunele itd. Kącik dla mam do karmienia taki fajny. Dzieci przeszczęśliwe pytały kiedy mogą znowu przyjść, zawsze do gabinetu wchodziły w skarpetkach bo nie zdążali im bucików na czas wizyty rodzice nałożyć. I... musiała po roku przychodnia zlikwidować ten płac zabaw. Przez roszczeniowych rodzicow. Bo mimo ze na wejściu była bardzo wyraźna informacja ze dzieci pod opieka rodzicow mogą korzystać to mamusie wpuszczały maluchy a same tyłek sadzaly gdzies za rogiem i ślepia w telefon. A jak dzieci sobie guza nabiły czy jakieś tam ze zjeżdżalni zleciało to pretensje ze przychodnia powinna zatrudniać dodatkowa pielęgniarkę co by dzieci pilnowała... i po trzeciej skardze dyrekcja stwierdziła ze nie chcą mieć problemów prawnych zlikwidowała

 

[walczaca o szczescie]

Ech... w przychodni specjalistycznej na NFZ zrobili na korytarzu taki super fajny płac zabaw dla dzieci. Kulki, zjeżdżalnia, jakieś zabawki takie, tunele itd. Kącik dla mam do karmienia taki fajny. Dzieci przeszczęśliwe pytały kiedy mogą znowu przyjść, zawsze do gabinetu wchodziły w skarpetkach bo nie zdążali im bucików na czas wizyty rodzice nałożyć. I... musiała po roku przychodnia zlikwidować ten płac zabaw. Przez roszczeniowych rodzicow. Bo mimo ze na wejściu była bardzo wyraźna informacja ze dzieci pod opieka rodzicow mogą korzystać to mamusie wpuszczały maluchy a same tyłek sadzaly gdzies za rogiem i ślepia w telefon. A jak dzieci sobie guza nabiły czy jakieś tam ze zjeżdżalni zleciało to pretensje ze przychodnia powinna zatrudniać dodatkowa pielęgniarkę co by dzieci pilnowała... i po trzeciej skardze dyrekcja stwierdziła ze nie chcą mieć problemów prawnych zlikwidowała

Masakra że są tacy rodzice... :-/ wszystkie włosy bym takiej "mamuśce" wyrwała. Swoją drogą z tymi telefonami to jest straszne. Wzzyscy na placach zabaw i w restautacjach siedzą ze swoimi telefobami (często malutkie dzieci już też) a nikt nie poświęca sobie czasu tak normalnie...

 

[goffa13]

Tak sobie liczę skurcze i na razie są co 7 minut

Kciuki zaciśnięte!

 

[Koniczyna82]

A skąd wiesz
Miała dorabiac szyjac ale ja robie takie zamówienia ze biedna nie ma czasu
No ale jest + . Wszystko do niej wroci ( moze troche w Marchewce
I mam nadzieję ze bedzie Alicjia nie Leon bo chłopak w sukience chyba kiepsko

Przerobi sie sukienki na portki

 

[hope322]

Ja sie szczeipłam uwazam ze trzeba . Na grype też.

Mi nikt nie mowil o takiej szczepionce :/ a teraz to pewnie juz za pozno jak za 3 tygodnie rodze.

 

[Iskra_82]

Ech... w przychodni specjalistycznej na NFZ zrobili na korytarzu taki super fajny płac zabaw dla dzieci. Kulki, zjeżdżalnia, jakieś zabawki takie, tunele itd. Kącik dla mam do karmienia taki fajny. Dzieci przeszczęśliwe pytały kiedy mogą znowu przyjść, zawsze do gabinetu wchodziły w skarpetkach bo nie zdążali im bucików na czas wizyty rodzice nałożyć. I... musiała po roku przychodnia zlikwidować ten płac zabaw. Przez roszczeniowych rodzicow. Bo mimo ze na wejściu była bardzo wyraźna informacja ze dzieci pod opieka rodzicow mogą korzystać to mamusie wpuszczały maluchy a same tyłek sadzaly gdzies za rogiem i ślepia w telefon. A jak dzieci sobie guza nabiły czy jakieś tam ze zjeżdżalni zleciało to pretensje ze przychodnia powinna zatrudniać dodatkowa pielęgniarkę co by dzieci pilnowała... i po trzeciej skardze dyrekcja stwierdziła ze nie chcą mieć problemów prawnych zlikwidowała

Mój M podsumował krótko "nowobogackie tępe lachony"

 

[Ewunka]

Mi nikt nie mowil o takiej szczepionce :/ a teraz to pewnie juz za pozno jak za 3 tygodnie rodze.

Nie wiem jakie sa widełki . 3 trymestr sie szczepiłam koło 30 -32 tc nie pamiętam