Dziękuję kochana za odpowiedź:*Nic noe zrobisz musisz przetrwac. Najlepiej jak najmniej chodzic, nie podnosic nog (jak sie ubierasz to na siedzaco) a jak boli to po schodach po jednym stopniu wychodz.
Nie ma takiej tragedii tylko te nogi tak zauważyłam , że szerzej rozkładam A na to będzie jeszcze czas .. bardziej dla mnie to taki dyskomfort.. mam nadzieję , że wszystko jest ok i moja myszka ma się dobrze bo wizyta dopiero 4 kwietnia..