@Pixie_Dixie coś takiego jeszcze znalazłam
Siedzisko spacerowe zwykłe, kubełkowe czy hamaczek
Wózki spacerowe mają kilka rodzajów siedzisk. Klasyczne siedziska, kubełkowe i typu hamaczek. Klasyczne to takie, gdzie rozkłada się oparcie, a siedzenie zostaje w miejscu. Kubełkowe to z kolei podobne trochę do fotelika samochodowego. Pochylając do pozycji leżącej pochylasz całe siedzisko. A hamaczek może mieć różne wersje (niektóre mają rozkładane oparcie, a inne nie) to co je łączy to to, że jest podwieszone, nie ma rurek, delikatnie buja się na stelażu.
Fizjoterapeuci mają podzielone zdanie na temat siedzisk. Tak samo rodzice. Najlepsze po gondoli byłoby siedzisko rozkładane całkowicie na płasko, ale wierzcie mi, większość wózków ma półleżącą pozycję, a to już nie to samo. Stąd jest wielu zwolenników siedzisk kubełkowych, bo w takich, dziecko ma delikatnie zaokrąglone plecy (zgodnie ze swoim rozwojem), nie zsuwa się (dupcia jest ciut niżej) i daje bardziej fizjologiczną pozycję. Stąd często kubełkowe siedziska są opcją dla dzieci, które już wrosły z gondoli, ale nie są siadające. A druga dobra opcja to właśnie te wózki, gdzie siedziska są całkiem! płaskie.
Większość siedzisk jest jednak rozkładana do pozycji półleżącej! więc zaleca się dla dzieci siadających, po pierwsze ze względu na kręgosłup na odcinku lędźwiowym, po drugie ze względu na ewentualne zsuwanie się malucha.
Ale jest i druga strona medalu. Siedziska kubełkowe, zazwyczaj (choć nie wszystkie!) bywają mniejsze, więc starsze dzieci będą mieć ciaśniej (starsze tak minim dwa lata, wiecie bez przesady), a inne siedziska nie zawsze rozkładają się do pionu (niektórym dzieciom to przeszkadza).
Fajną opcją są hamaczki… ale jest ich niewiele
no i nie każdy się rozkłada.
Tak naprawdę to nie ma lepszych gorszych siedzisk, warto po prostu znać różnice i wybrać lepsze w danej sytuacji.