reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Nie mogę się ułożyć (przez brzuch) bo zawsze spałam na brzuchu... No i po godzinie kręcenia z prawego na lewy jestem pobudzona i on śnie nie ma już mowy.
 
Myślałaś o poduszce dla ciężarnych? Albo o pozycji półbrzuch? Śmiesznie to brzmi, wiem. Ja też jestem z tych kochających spanie na brzuchu. Wymyśliłam na czas ciąży pozycję, która pozwala mi się trochę oszukać. Ostrzegam jednak, że na początku plecy mogą boleć. Ja układam się tak, że np na lewym boku, zginam w kolanie lewą nogę, żeby na brzuch się nie przekręcić i a ramiona przekręcam jak bym na brzuchu spała. Mi się udaje się oszukać. I to od kilku miesięcy...
 
Mam taką poduchę. I dzięki niej taki właśnie półbrzuch się robi - ale nie pomaga.
Wstawałam też wcześniej aby wieczorem być zmęczona, nie robię drzemek w ciągu dnia ... nic z tego jednak :( Chyba muszę zagadać do mojej dr prowadzącej, bo przez kolejne miesiące naprawdę się wykończę.
 
Coleta a jak długo problem trwa? Ja miałam taki okres, ze przez 2-3tyg prawie nie spałam. Najlepiej spało mi się od 7 do 8 rano. Potem samo przeszło. nie sypiam już tak jak przed ciążą ale jakoś się daje.
 
Nie wiem jak Ci pomóc. Może niech mąż Ci pomasuje ramiona i stopy celem relaksu, albo może jakaś muzyka do snu.

Ja dzisiaj mam zadyszkę cały czas. Normalnie leże i oddycham jak po biegu...
 
ehhh za mną też fatalna noc.... poduszka ciążowa na razie jest beeee bo bardziej przeszkadza niż pomaga....dziś wstawałam do wc jedyne 7 razy:szok::eek: a przed 8 rano już w ogóle nie było mowy o spaniu.... ale ja to chyba tyle snu nie potrzebuje bo zmęczona nie chodzę i w dzień nie dosypiam:tak:
co do wagi u mnie na dzień dzisiejszy +8,5 kg, w brzuszku 101cm rozstępów na razie brak co mnie dziwi bo mam kilka na tyłku z czasów nastoletnich gdzie byłam chuda jak patyk:eek:
ogólnie powoli mi jest ciężko, plecki coraz częściej bolą i nie daję rady sama butów zawiązać (skarpetki ubieram sama bo mam patent na nie;-)) ale i tak chyba najlepiej z całej ciąży się czuję i mam najmniej dolegliwości:-):-D
 
Ja też bardzo źle śpię - zasypiam szybko - ale później budzę się albo do WC, albo bo mi niewygodnie...podkładam sobie poduszki, ale to i tak nie pomaga - zaraz drętwieje mi bok...ehhh...
Lepiej już chyba nie będzie przez najbliższy czas...

Dzisiaj mam fatalny dzień - co chwila mam zadyszkę, ciężko mi się oddycha, boli mnie kręgosłup - czy stoję, czy leżę, czy siedzę...miejsca sobie znaleść nie mogę...co za dzień...
 
reklama
Do góry