Ja juz na oddziale, nawodniona kroplówkami. W ktg tętno piękne w normie, w usg sporo więcej wód niż na wizycie
w sumie zmienialo sie to w zależności od tego jak mala się układała, wiec jestem sporo spokojniejsza. Oby tak było dalej to może jeszcze wyjdę, ale zobaczymy bo dzisiaj mala bardzo ciśnie główką. Od dwóch dni czulam się dziwnie i chyba faktycznie organizm dawał mi znać, ze cos się zaczyna. Lekarka powiedziała ze gdyby zdjęła mi krążek to raczej juz by poleciało, dlatego cieszę się ze go mam
Leżę na tej samej sali co wtedy, jak jutro zobaczę liść salaty na śniadanie to chyba padnę