Wstrząsa mną to co piszesz. Co się stało facetowi,że całkowicie mu odwaliło?? To jest niepojęte dla mnie jak on może Ci to robić. Co mu się w głowie nagle przestawiło, że tak się zachowuje?? Bo przestać kochać i odejść to jedno. (Chociaż przecież nie przestaje się kochać z dnia na dzień.) Ale tak się zachowywać?? Bez szacunku zupełnie? I zostawił Cię bez pomocy. Nawet jeśli już nie kocha Ciebie to co z dzieckiem? Ono też jest mu obojętne? Jak mógł pozwolić żebyś dźwigała wózek czy łóżeczko? Nie pojmuję.
Acha. I jesteś piękna. Zgrabna. I szczupła. I żałuję, że Ci tego wtedy nie powiedziałam. Bo jak Cię zobaczyłam to pomyślałam sobie: niektóre babki to mają szczęście, że w ciąży TAK wyglądają. I skoro pomyślałam to powinnam powiedzieć. Trzymaj się i wracaj nad morze skoro tu jest Twoja najbliższa rodzina. A jeżeli zdecydujesz się zostać w Wawie to nie ma opcji żeby ktoś (mama?) przyjachała do Ciebie przed terminem żebyś nie była sama w razie czego?