ciężaróweczki po in vitro

[genna]

Sykatynka no wlasnie ciezko sobie wyobrazic , wyjednał zniknęła z FB i BB? Wiec chyba by sie broniła?
Fasun u nas na FB opisywała poród . Własne nie wim jak to jest jak znika z FB toczy odpowiedzi do postów po niej zostają

 

[sykatynka]

Parę dni temu udzielała się jeszcze na jednym forum

 

[Pat2504]

Sykatynka jeżeli chcesz to szukaj dowodów na moje trollowanie. Możesz mnie nawet zgłosić do moderatora my tylko (tzn kwietniowki) chcialysmy Was ostrzec a to czy ktoś uwierzy czy nie to już Wasza sprawa my się z Olą bardzo zzylysmy, martwilysmy o nią, przezywalysmy każde jej wzloty i upadki a ona z nas zakpila
Masz duża wiarę w ludzi. Olka jest z zawodu położna z tego co mi powiedziała jej przyjaciółka więc dla niej opowiadanie o ciąży i porodzie jest raczej prosta sprawa

 

[kasik36]

Pat jestesmy wdzieczne za info o Olusi, tylko jestesmy w szoku

 

[Szaj]

Dziewczyny, niestety jest to prawda. Pat wrzuciła tą informację na wszystkie wątki,w których Olusia się udzielała. Dałyśmy się wkręcić jej, wpuściłyśmy do wątku zamkniętego, ufałyśmy a tu taka jazda. Wszystko się wydało kiedy przeniosłyśmy się na grupę na Facebooku, łatwo wtedy można było dodać wszystko do siebie.

 

[sykatynka]

Pat, ja nie jestem z tych co szukają dowodów i zgłaszają do moderatora, forum jest dla mnie ważne i jest dla mnie wsparciem, ale nie jest to moje życie i nawet szkoda byłoby mi na to czasu.... Napisałam to już na innym wątku, ale powtórzę tutaj - z Internetem trzeba być bardzo ostrożnym i trzeba myśleć nie dwa a dzieisec razy zanim się wrzuci jakieś osobiste zdjęcie czy szczegółowa informacje...

 

[Pat2504]

Dla nas też jest wsparciem dlatego chcemy mieć obok siebie zaufane osoby samo pisanie na forum już jest udzielaniem prywatnych informacji o sobie no chyba że.piszę się bajki jak Olka

 

[sykatynka]

Chodzi mi o to że ja piszę o sobie w taki sposób (raz nauczona doświadczeniem) żeby w oparciu o te informacje żadna osoba postronna nie mogła do mnie dotrzeć... Jeśli decyduje się na spotkanie z kimś w "realu" to co innego, ze dwie dziewczyny mam też wśród znajomych na fejsie. Ale zależy mi na tym, aby żadna osoba bez mojej na to zgody nie mogla mnie zidentyfikować, właśnie dlatego że piszemy tu o sobie często takie rzeczy, których innym osobom nie mówimy.... Często są to informacje bardzo intymne, poufne i wolę być dlatego znana jako sykatynka a nie po imieniu nazwisku i twarzy

 

[Pat2504]

Rozumiem. My też informacje o sobie podalysmy dziewczynom zaufanym dopiero jakiś czas po porodach. Niestety Olka wśród tych osób była. Nie będę Cię przekonywać bo to już indywidualna sprawa każdej dziewczyny jak podejdzie do tego co Wam przekazalysmy (a wprawny informatyk z forum po IP może wyciągnąć dane)

 

[.szkrabek]

o kurcze ale szok. Aż się nie chce wierzyć... dzięki dziewczyny za ostrzeżenie.