Alexandretta super opisałas swój poród i cieszę sie ze miaałaś taką dobrą opiekę bo nie w każdym szpitalu można liczyć na kompetetntny pesonel. Życzę Ci teraz aby dzień z synkiem poukładała się jak najlepiej i abyś mogłą spedzić z nim jak najwiecej czasu i od czasu do czasu w wolej chwili poopowiadaj nam jak Wam sie tam razem układa na pewno skorzystamy z Twoich rad.
Mezanka dobrze ze trafiłaś juz na szpital w którym chcesz urodzić swoje dzieciatko i jesteś spokojniejsza, swoja drogą ciekawe czy w Polsce tak mozna teraz sobie pojeździć po szpitalach, pooglądać sale porodowe i zasięgnąć informacji. Ja jestm dopiero na poczatku i powolutko dopiero w temat wchodzę, ale chcialabym móc wybrac sobie szpital i wcześniej go zobaczyć. Przy moim pierwszysm porodzie to nie było nawet mowy o pojedynczej sali porodowej.
Co do wózków i butelek to pozwolicie ze bedę podczytywać koleżanki starsze stazem ciążowym. A wózeczki to oczywiście ze ogladam za każdym razem jak jestem w parku (a teraz pogoda zaczyna sprzyjać) i jest duzo sapcerujacych rodzic to sobie tak pozerkam. U mnie minał juz tdzień od ostaniej wiyty i usg gdzie widziałam mojego kropeczka i cały czas czuję niepokój cza aby tam wszystko dobrze sie rozwija, nadal nie mam żadnych objawów, czy to narmalne czy zaczynam schizować?
Mezanka dobrze ze trafiłaś juz na szpital w którym chcesz urodzić swoje dzieciatko i jesteś spokojniejsza, swoja drogą ciekawe czy w Polsce tak mozna teraz sobie pojeździć po szpitalach, pooglądać sale porodowe i zasięgnąć informacji. Ja jestm dopiero na poczatku i powolutko dopiero w temat wchodzę, ale chcialabym móc wybrac sobie szpital i wcześniej go zobaczyć. Przy moim pierwszysm porodzie to nie było nawet mowy o pojedynczej sali porodowej.
Co do wózków i butelek to pozwolicie ze bedę podczytywać koleżanki starsze stazem ciążowym. A wózeczki to oczywiście ze ogladam za każdym razem jak jestem w parku (a teraz pogoda zaczyna sprzyjać) i jest duzo sapcerujacych rodzic to sobie tak pozerkam. U mnie minał juz tdzień od ostaniej wiyty i usg gdzie widziałam mojego kropeczka i cały czas czuję niepokój cza aby tam wszystko dobrze sie rozwija, nadal nie mam żadnych objawów, czy to narmalne czy zaczynam schizować?