martaczi
Fanka BB :)
dziękuję Kochane za szybką i konkretną odpowiedź :-) jeszcze wczoraj zwiększyłam dawkę lutki no i jest spoko nic dziś nie mam na wkładce, ale wiecie jaki to stres ja już na siebie chucham i dmucham z całych sił!
nie chce szaleć i co tydzień chodzić do lekarza, ale jak widzę coś niepokojącego tu już mam najgorsze myśli:-(
a zmniejszał mi powoli lutkę prof w invikcie do wczoraj byłam bardzo zadowolona może miał gorszy dzień a co do lekarza prowadzącego to nie wiem co robić bo u mnie nie ma nikogo kompetentnego i godnego zaufania:-(
więc jeżdżę do miasta obok jakieś 50 km no a jak się coś dzieje to mam iść do szpitala
Sylwia a tą luteinę będę brała do końca czy jak bo ja nie wiem czy jest sens mówić temu dr prowadzącemu, że nadal biorę luteinę i estrofem
ja jeszcze wczoraj pomyślałam że może mam jakieś zapalenie!
nie chce szaleć i co tydzień chodzić do lekarza, ale jak widzę coś niepokojącego tu już mam najgorsze myśli:-(
a zmniejszał mi powoli lutkę prof w invikcie do wczoraj byłam bardzo zadowolona może miał gorszy dzień a co do lekarza prowadzącego to nie wiem co robić bo u mnie nie ma nikogo kompetentnego i godnego zaufania:-(
więc jeżdżę do miasta obok jakieś 50 km no a jak się coś dzieje to mam iść do szpitala
Sylwia a tą luteinę będę brała do końca czy jak bo ja nie wiem czy jest sens mówić temu dr prowadzącemu, że nadal biorę luteinę i estrofem
ja jeszcze wczoraj pomyślałam że może mam jakieś zapalenie!