Z całego serca dziękuję Wam za rady w sprawie pogrzebu, macie rację, powinnam jechać i tak właśnie zrobię. [FONT="]
gotadora ja mam za sobą wiele ciężkich pogrzebów, tatę który był moim autorytetem i największym przyjacielem straciłam w wieku 17 lat, w bardzo tragicznych okolicznościach, niedługo później cudownych dziadków ze strony mamy, dwóch ukochanych kuzynów a przyjaciół… nie jestem w stanie zliczyć… jednak nie istnieje w moim przypadku coś takiego jak uodpornienie, zawsze przeżywam to równie silnie. Masz rację [/FONT]
[FONT="]milagors[/FONT] człowiek żeby nie wiem jak się starał, życie jest życiem od rzeczywistości się nie ucieknie, nic i nikt nie jest w stanie zagwarantować mi 9 miesięcy cudnego harmonijnego spokoju i błogości.
[FONT="]
martka273 dziękuję Kochana, z imieniem jednakże to sprawa bardzo osobista i indywidualna, moja despotyczna teściowa już nie wyobraża sobie aby dziecko nie miało imion po jej rodzicach my patrzymy na nią z przymrużeniem oka… Imię dziecka jest na całe życie, wymawiać je muszę z czułością i wyjątkowym upodobaniem, kobiety niejednokrotnie przez długie lata pielęgnują w sercu jakieś imię i nadają je swoim dzieciom, nie potrafiłabym dać dziecku imienia w imię żadnych obyczajowych czy społecznych wyznaczników, tradycji czy dlatego że tak wypada, z całym szacunkiem dla babć i dziadków w naszej rodzinie, Teodory, Genowefy i inni Kleofasowie wywołują u mnie jedynie lekki uśmiech…[/FONT]
[FONT="] [/FONT]
[FONT="]
lawendowy_sen nie wiem czy pamiętasz ale też byłam, całe plecy, ramiona, dekolt, środek lata 30 parę stopni a ja w bluzkach zakrywających pół ciała… schodziło bardzo powoli, plecy nadal mam całe w krostach ale liczę że i tego się pozbędę.[/FONT]
[FONT="]gotadora[/FONT] widzę że u Ciebie same atrakcje, oby nowa współlokatorka okazała się przyjemniejsza od tamego trutnia.My w rodzinie też wszyscy jesteśmy dredziarze, bracia, siostry, zony i mężowie braci i sióstr, byliśmy wychowywani w takich klimatach. Ja co prawda ścięłam ku przerażeniu całej rodziny dwa lata temu ale nosiłam je przez 14 lat;-)
[FONT="]stworek82[/FONT] witaj Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki
[FONT="]
Oskaa ja Cię kocham za te wszystkie linki, mam już specjalną stronkę, wszystkie kopiuję i będę sięgać tam jak przyjdzie czas. Wózeczek śliczny, co to za firma?Jest faktycznie duży? Ja jestem trochę za bardzo filigranowa z dużym wózkiem wyglądałabym komicznie[/FONT]
[FONT="]
kwiatuszekq20 a bierzesz luteinę dopochwowo? [/FONT]
[FONT="]malinuś[/FONT] mi wypadają włosy garściami, od 8 tygodnia ciąży, dlatego wróciłam do Dermeny od razu na początku 2 trymestru bo płakać mi się chciało jak to widziałam…anemii nie miałam i raczej nie mam.
[FONT="]
Oktavi życzę powodzenia, nie pomogę za bardzo bo mi udało się za pierwszym razem ale i Tobie się uda Słonko!! Buziaki.[/FONT]