Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 354
to u nas na pewno potrzeba czasu. Jeszcze dodatkowo ma jakies nocne koszmary bo placze i kopie i dopiero po chwili uspokaja sie. Tak jakby mnie nie poznawal.niektore dzieci nie placza wogole, inne potrzebuja troche czasu. Z zasady po ok 2 pelnych tygodniach jest juz lepiej. W sensie ze dziecko nie placze podczas pobytu. Bo plakac przy rostawaniu moze tygofniami i to zdrowy objaw.
Wg mnie od przyszlego tyg powinien zostawac troche dluzej. Bo to takie oddanie i zs chwile zabrania. Nie ma czasu na wkrecenie sie w zabawe, zainteresowanie czyms, zapomnienie ze mama poszla…
Cierpliwosci, nic zlego mu sie nie dzieje
Widzialam zdjecia, ze cos tam sie bawi to moze zaczyna jakos przyzwyczajac sie. Mysle, ze bedzie zostawac dluzej. My kierujemy sie tym co mowi ta kobieta co nim sie zajmuje. Ona mu ten czas wydluza. We wt byl 30min, w sr 40, w czw 40 a dzis ponad godz i dzis mu dodatkowo zmieniala pampersa. To podobno wtedy sie wkurzyl bo juz bylo dobrze. Mowila, ze w pon chciałaby go zostawic na zupe.
Mam nadzieje, ze nie bedzie juz tak plakac bo biedaczek juz chrypki dostal