reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mój marudzi w sumie od dnia urodzenia, ale teraz to od tygodnia mocno 😅. I choroba i te zęby, a idź ty 🤦
U nas było podobnie 🙃 marudzenie od powrotu ze szpitala, potem jak nie urok, to sraczka. A u Lilki parami wychodzą zazwyczaj. Ale góra cała buzowała, wychodziły wszystkie na raz w odstępie kilku dni. Czwórki teraz też na raz, teraz czas na górne... Niech już wyjdą, zostaną trójki, a potem najgorsze piątki, bo największe.
 
reklama
U nas było podobnie 🙃 marudzenie od powrotu ze szpitala, potem jak nie urok, to sraczka. A u Lilki parami wychodzą zazwyczaj. Ale góra cała buzowała, wychodziły wszystkie na raz w odstępie kilku dni. Czwórki teraz też na raz, teraz czas na górne... Niech już wyjdą, zostaną trójki, a potem najgorsze piątki, bo największe.
To czyli nie tylko mi się trafil taki egzemplarz 😜. Mój to odkąd nauczył się czworakowac, to ciągle do mnie leci i na nodze wisi. I beczy ofkors żeby go wziąć na ręce
 
To czyli nie tylko mi się trafil taki egzemplarz 😜. Mój to odkąd nauczył się czworakowac, to ciągle do mnie leci i na nodze wisi. I beczy ofkors żeby go wziąć na ręce
Moze przybic piatke z moja Miska😅
Dzis mamy dziwny dzien Misia niby nie ma temp.ale cos jest na rzeczy.Kataru nie ma a tak jej charcholi ze tragedia dzis wymiotowala sluzem.dalam syrop ale nic.nie kaszle tylko zezi.W poniedzialek mamy szczepienie kolejna proba.nie wiem czy dopusci ja lekarz ale przynajmniej zbada.noc przebiegla przy zegoleniu.a teraz taka ona spokojna i ciagle raczkowa lub tulilkowa.Choroba dziecka nawet taka mnie przeraza i ja tylko placze z bezsilnosci.
 
To czyli nie tylko mi się trafil taki egzemplarz 😜. Mój to odkąd nauczył się czworakowac, to ciągle do mnie leci i na nodze wisi. I beczy ofkors żeby go wziąć na ręce
Witaj w klubie 🙃typowy hajnid.
Aczkolwiek u nas jest lepiej, odkąd czworakuje. Łatwiej ją czymś zająć, a nie że tylko na rękach.
Ale tak, teraz jak tylko pójdę do kuchni (raczej aneksu w salonie 🙃) to już przy nodze i ryk.
Moze przybic piatke z moja Miska😅
Dzis mamy dziwny dzien Misia niby nie ma temp.ale cos jest na rzeczy.Kataru nie ma a tak jej charcholi ze tragedia dzis wymiotowala sluzem.dalam syrop ale nic.nie kaszle tylko zezi.W poniedzialek mamy szczepienie kolejna proba.nie wiem czy dopusci ja lekarz ale przynajmniej zbada.noc przebiegla przy zegoleniu.a teraz taka ona spokojna i ciagle raczkowa lub tulilkowa.Choroba dziecka nawet taka mnie przeraza i ja tylko placze z bezsilnosci.
Choroby są beznadziejne. Nigdy tak bardzo o tym nie myślałam, jak teraz, przy dziecku. Szczególnie takim, które Ci nie powie, co mu dolega...
 
Witaj w klubie 🙃typowy hajnid.
Aczkolwiek u nas jest lepiej, odkąd czworakuje. Łatwiej ją czymś zająć, a nie że tylko na rękach.
Ale tak, teraz jak tylko pójdę do kuchni (raczej aneksu w salonie 🙃) to już przy nodze i ryk.

Choroby są beznadziejne. Nigdy tak bardzo o tym nie myślałam, jak teraz, przy dziecku. Szczególnie takim, które Ci nie powie, co mu dolega...
No wlasnie.Nie wiem czy to zeby a jak tak to musza byc trojki bo na tym etapie to ch6ba trojki.Misia nie ma apetytu,jest placzliwa i mam wrazenie ze nie laczy ze soba dziasel-mam nadzieje ze jasno to opisalam🤔bo usta zamyka ake widze ze cos w tej buzi jest nie tak.
 
U nas było podobnie 🙃 marudzenie od powrotu ze szpitala, potem jak nie urok, to sraczka. A u Lilki parami wychodzą zazwyczaj. Ale góra cała buzowała, wychodziły wszystkie na raz w odstępie kilku dni. Czwórki teraz też na raz, teraz czas na górne... Niech już wyjdą, zostaną trójki, a potem najgorsze piątki, bo największe.
Ostatnio byłam z synkiem na kontroli u dentysty i ona do mnie że ma już piątki, a ja wielkie oczy 😋wyszły mu 2 piątki na dole a młody jakoś specjalnie nie marudził ( w sensie nie bardziej niż zwykle 😋), więc sama nie wiem jak to jest z tymi zębami 🙈
 
Ostatnio byłam z synkiem na kontroli u dentysty i ona do mnie że ma już piątki, a ja wielkie oczy 😋wyszły mu 2 piątki na dole a młody jakoś specjalnie nie marudził ( w sensie nie bardziej niż zwykle 😋), więc sama nie wiem jak to jest z tymi zębami 🙈
u nas generalnie wychodzenie piątek się przeciągało wiec u nas w sumie każdy marudny dzień tłumaczony był piątkami 😊😂😂 aż pewnego dnia zobaczyłam przebijające się górki piątek - wszystkich
 
reklama
U nas było podobnie 🙃 marudzenie od powrotu ze szpitala, potem jak nie urok, to sraczka. A u Lilki parami wychodzą zazwyczaj. Ale góra cała buzowała, wychodziły wszystkie na raz w odstępie kilku dni. Czwórki teraz też na raz, teraz czas na górne... Niech już wyjdą, zostaną trójki, a potem najgorsze piątki, bo największe.
czworki i trojki sa najgorsze. Jedne, bo pierwsze takie duze, drugie, bo ostre. Piatki zazwyczaj jednak wychodza lagodniej.
 
Do góry