reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Żadne nowości. W piątek mam wizytę u mojej ginekolog, jadę na naradę. Onkolog pod koniec listopada. Jeszcze muszę gdzieś zrobić USG piersi, jestem wpisana na listę chętnych 😂😂😂 mają dzwonić z przychodni jak radiolog poda terminarz. Ostatnio miałam USG ale to robiła ginekolog, muszę powtórzyć.
Innych nowości u mnie nie ma, wszystko to samo, praca -dom ewentualnie szkoła starszaka. Ostatnio miałam ciekawą dyskusję z historykiem🤦 Nawet domu nie chce mi się urządzać, jakoś zmęczyły mnie te zakupy, dobrze że mąż ogarnia. Właśnie robi szafę u starszaka. Wymyśliłam meble do sufitu, stolarz ma ceny z kosmosu, mąż zamówił płytę meblową do tego fronty na wymiar i mamy za połowę ceny 😜

Co u was? Jak nowy żłobek?
a widzisz, myslalam ze urzadzenie bedzie Cie zajmowac i bawic. Ale widze ze zajmujesz meza 🤣🤣 Dobrze, dobrze niech sie przydaje 😁
Mloda juz zaadoptowana, w sumie po 2tyg juz mega chetnie chodzila. Mi sie nadal wogole nie podoba, ale to juz trudno, wyjscia nie mam. Jakos przezyje do czerwca, a od wrzesnia pojdzie juz do szkoly.
 
reklama
może źle się wyraziłam, organizm ma odpocząć po chorobie zeby mieć siłę na kolejne zarazki. Niemniej jednak daleko mi do zostawiania z glutem w domu, ale reaguje elastycznie na sytuację i skoro pediatra i laryngolog mówi że dobrze by było, a ja się z nimi zgadzam to tak robie, bo chorowała ciagiem najpierw covid potem oskrzela i ucho. Dla mnie najbardziej niezrozumiale są skrajności. Twoje chodzą prawie non stop do żłobka? super, mam nadzieje ze dlatego że nie chorują, co przeczy jednak statystyce.

zgadzam się z Tobą. Moja chodzila katarem i potem Pojawił się kaszel, zero gorączki. poszła do żłobka po covidzie i pochodziła 4 dni....

u mnie się biła z myślami, ale ostatecznie stwierdzila ze po covidzie ledwo co to organizm moze sobie nie poradzić skoro poszło na ucho i oskrzela.
starsza nie choruje, nigdy nie chorowala, nie wiem skad, ale ma niesamowita odpornosc. Mlodsza gorzej, z goraczka oczywiscie do placowki nie idzie, natomiast z katarem, kaszlem czy nawet antybiotykiem w plecaku sie zdazalo. Nigdy to nie byl problem, nigdy nie powodowalo powiklan.
Byla w domu 2x po tygodniu w ciagu poltora roku i kilka razy pojedynczy dzien czy dwa.
Starsza w ciagu 5 lat w placowkach byla w domu raz tydzien bo mielismy covida (ona zero objawow, ale byla twdy kwarantanna), raz miala zapalenie pluc zlapane w pl wiec po powrocie zostala jeszcze 3 dni w domu i moze ze 3 razy zostala po 1 dniu w domu. Tyle, nie sciemniam.
Polityka naszego zlobka, ze dopiero goraczka to oznaka choroby, dziecko np po 3 dnich antybiotyku kiedy huz jest znaczna poprawa, nie ma temp wiec moze przyjsc etc byla jasna od poczatku i kazdy rodzic sie do niej dopasowal, a mimo to dzieci chorowaly niewiele.
A w PL tak jak tu dziewczyny pisza - opiekubki ida na latwizne.
 
O zwłaszcza mężczyźni , jak mają 38 C to już prawie umierają😂😂😂
moj maz w tamten weekend mial rozwolnienie. Spedzil w lozku poltora dnia umierajac. Przysiegam o maly wlos zabilabym go ja 🤣
Ja 10 dni covida z temp i dreszczami i obiema dziewczynami ze mna bo w pl bylysmy i poszlo, a ten lezy, bo kupa 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
 
a widzisz, myslalam ze urzadzenie bedzie Cie zajmowac i bawic. Ale widze ze zajmujesz meza 🤣🤣 Dobrze, dobrze niech sie przydaje 😁
Mloda juz zaadoptowana, w sumie po 2tyg juz mega chetnie chodzila. Mi sie nadal wogole nie podoba, ale to juz trudno, wyjscia nie mam. Jakos przezyje do czerwca, a od wrzesnia pojdzie juz do szkoly.
Ja bym słuchała dziecka, jak zadowolone znaczy jest dobrze. Nie zawsze to co obserwujemy pokrywa się z rzeczywistością. Moja ostatni miesiąc nie chciała chodzić do żłobka , dużo płakała. W przedszkolu odżyła. Coś z tym żłobkiem było nie tak ale nie wiem co:(
 
Podobno drugie dziecko rozwija sie szybciej bo ma wzor-tu w postaci siostry-ktoremu chce dorownac.
Kiedys myslalam ze Miska to zacznie chodzic jak bedzie pelnoletnia bo nawet nie chciala stawac na stopki jak ja trzymalam byla taka oporna jakas a teraz pomyka jak zla.Ale z ta nauka to chyba w meza sie wdala no napewno nie w moja rodzine😉
nie ma jak robić nieuków ze strony przeciwnej jakie to znajome 🤣
 
Ja bym słuchała dziecka, jak zadowolone znaczy jest dobrze. Nie zawsze to co obserwujemy pokrywa się z rzeczywistością. Moja ostatni miesiąc nie chciała chodzić do żłobka , dużo płakała. W przedszkolu odżyła. Coś z tym żłobkiem było nie tak ale nie wiem co:(
tak, najwazniejsze ze jej sie podoba. Odetchnelam.
Dobrze, ze ten etap za Wami i ze tu jest dobrze, moze ona juz po prostu byla za duza na zlobek, nudzila sie czy cos, a tu starsze dzieci wiecej wyzwan 😁
 
moj maz w tamten weekend mial rozwolnienie. Spedzil w lozku poltora dnia umierajac. Przysiegam o maly wlos zabilabym go ja 🤣
Ja 10 dni covida z temp i dreszczami i obiema dziewczynami ze mna bo w pl bylysmy i poszlo, a ten lezy, bo kupa 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
to chociaż leżał bo kupa to coś konkretniejszego mój umierał w tym tygodniu bo katar 🤣
 
reklama
Do góry