ciężaróweczki po in vitro

[Pchełka216]

yyy a co to jest kwarantanna od dzieci? Bo po 5 latach zlobka pierwszy raz o takim wymysle slysze Ja naprawde nie ogarniam placowek, ktore twierdza, ze zielony katar to choroba

nie niee to nic takiego ze żłobka. Tak to nazwałam ale po prostu po zapaleniu ucha i oskrzeli i jak już w pt było czysto to pediatra z laryngologiem powiedziały zeby dać teraz czas organizmowi na odbudowanie odporności i żeby ją zostawic w domu jeszcze tydzień. Nasz zlobek z glutem nie ma żadnych problemow

 

[Artemida90]

nie niee to nic takiego ze żłobka. Tak to nazwałam ale po prostu po zapaleniu ucha i oskrzeli i jak już w pt było czysto to pediatra z laryngologiem powiedziały zeby dać teraz czas organizmowi na odbudowanie odporności i żeby ją zostawic w domu jeszcze tydzień. Nasz zlobek z glutem nie ma żadnych problemow

Jakbym ja tutaj zostawiła zdrowe dziecko w domu to za darmo bym musiała siedzieć w domu albo kombinować z kim zostawic dziecko w domu i jeszcze się tłumaczyć czemu dziecko nie było odpowiedniej ilości godzin w żłobku i ze mogę stracić dofinansowanie…

 

[nieagatka]

nie niee to nic takiego ze żłobka. Tak to nazwałam ale po prostu po zapaleniu ucha i oskrzeli i jak już w pt było czysto to pediatra z laryngologiem powiedziały zeby dać teraz czas organizmowi na odbudowanie odporności i żeby ją zostawic w domu jeszcze tydzień. Nasz zlobek z glutem nie ma żadnych problemow

niestety ale to tak nie dziala. Nie odbuduje odpornosci, ktorej nie ma. Dla mnie to jest wlasnie najbardziej niezrozumiale, zostaw zdrowe dziecko na wszelki wypadek w domu. No nic, ja nigdy tak nie robilam, u nas l4 na dziecko nie istnieje no i hmm, moje nigdy wiecej niz tydzien nie opuscily, a i to zdazylo sie doslownie 3 razy w tym raz przez korone. Ale ja wiem, ze moje podejscie jest niepopularne

 

[Kasiekt]

Natalka też 4 dni w żłobku w październiku ten tydzień jest już zdrowa ale ma kwarantannę od dzieci, czas na powrót odporności choć od 2 dni w nocy przy cycu coś słyszę w nosie furczy ale nie ma kataru. też 2.11 do zlobka. Liczę że choc będzie w nim 50% dniTrzymajta kciuki

no właśnie, teraz ma etap naśladowania. nie wszystko na raz Matka, nie ciśnij


nasza na roczek kuchnie z lidla dostała i się bawi-najpierw guziczki; trzaskanie itp. of course

My wlasnie tez chcielismy zeby taka byla zdrowa.ale przez antybiotyki ominelo nas szczepienie.mielismy zrobic tez krew ale ona byla na antybiotyku a teraz zadzwonie czy musi byc odstep 2 tyg.czy mozna pobrac krew bo zaraz zlecenie sie przeterminuje.
Oj z tym rozwojem to jest tak ze naogladalam sie na yt dziewczyny ktora ma noespelna 2 letnia corke ktora robi juz chyba wszystko.a to gada zdaniami a to juz puzle uklada a to to a to tamto.a moja mowi kilka slow a tak to po swojemu.powtarza wtedy kiedy chce a nie na zyczenie no i niby wie gdzie piesek i kotek a za Chiny nie bedzie wskazywac.wiec juz myslalam ze z nia cos nie teges
Oj ja tez chce zeby troche do tego zlobka pochodzila bo nie wiem co dalej bedzie.mam jeszcze do kwoetnia czas ale te.dni tygodnie i moesiace tak leca ze za chwile grudzien i tak mi strzeli a Miska nadal bedzie w domu wiec bede musiala przedluzac urlop wychpwawczy a to dla mnie nie jest najlepsze

 

[Kasiekt]

Jakbym ja tutaj zostawiła zdrowe dziecko w domu to za darmo bym musiała siedzieć w domu albo kombinować z kim zostawic dziecko w domu i jeszcze się tłumaczyć czemu dziecko nie było odpowiedniej ilości godzin w żłobku i ze mogę stracić dofinansowanie…

Ja place za.zlobek i zlobka nie interesuje dlaczego dzoecka nie ma mam tylko zaznaczyc w apce ze jej nie bedzie zeby jedzenia dla noej nie zamawilali.
Ja i tak siedze w domu na wychowawczym wiec...
Moja corka dopiero od ppiatku zeszlego zeszla z antybiotyku.a od niedzieli do srody bylismy u moich rodzicow.wiec stwierdzilosmy z mezem ze na 3 dni jej nie bedziemy posylac bo zaraz zlapie cos znowu i nie pojdzie od.listopada wiec zostawilam ja na 3 dni w domu

 

[Kasiekt]

niestety ale to tak nie dziala. Nie odbuduje odpornosci, ktorej nie ma. Dla mnie to jest wlasnie najbardziej niezrozumiale, zostaw zdrowe dziecko na wszelki wypadek w domu. No nic, ja nigdy tak nie robilam, u nas l4 na dziecko nie istnieje no i hmm, moje nigdy wiecej niz tydzien nie opuscily, a i to zdazylo sie doslownie 3 razy w tym raz przez korone. Ale ja wiem, ze moje podejscie jest niepopularne

Moj z zielonym glutem odsyla.wlasnie 5 dnia jak poszla to zadzwonili do mnie ze Miska.ma zielonego gluta i zebym ja zabrala wczesniej.No i okazalo sie ze ucho zainfekowane a pozniej doszly migdalki.

 

[nieagatka]

My wlasnie tez chcielismy zeby taka byla zdrowa.ale przez antybiotyki ominelo nas szczepienie.mielismy zrobic tez krew ale ona byla na antybiotyku a teraz zadzwonie czy musi byc odstep 2 tyg.czy mozna pobrac krew bo zaraz zlecenie sie przeterminuje.
Oj z tym rozwojem to jest tak ze naogladalam sie na yt dziewczyny ktora ma noespelna 2 letnia corke ktora robi juz chyba wszystko.a to gada zdaniami a to juz puzle uklada a to to a to tamto.a moja mowi kilka slow a tak to po swojemu.powtarza wtedy kiedy chce a nie na zyczenie no i niby wie gdzie piesek i kotek a za Chiny nie bedzie wskazywac.wiec juz myslalam ze z nia cos nie teges
Oj ja tez chce zeby troche do tego zlobka pochodzila bo nie wiem co dalej bedzie.mam jeszcze do kwoetnia czas ale te.dni tygodnie i moesiace tak leca ze za chwile grudzien i tak mi strzeli a Miska nadal bedzie w domu wiec bede musiala przedluzac urlop wychpwawczy a to dla mnie nie jest najlepsze

ej ale zobacz moja starsza corka te puzzle wlasnie w okolicy 3 r.z zaczela ukladac. Do prawie 2 urodzin nawijala jak katarynka, ale w swoim narzeczu, malo mozna bylo zrozumiec,dopiero wlasnie w okolicy 3 lat zaczela mowic i od tamtej pory sie nie zamyka Ogolnie mialam wrazenie, ze w sumie jakos nie pedzila w rozwoju, a teraz majac 5 lat oprocz trojjezycznosci jest najlepsza w klasie, opowie Ci zyciorys Fridy Kahlo, zna sporo ciekawostek o ukladzie slonecznym czy o zyciu masajow - bo o tym w szkole bylo i mowia mi, ze zapamietuje absolutnie wszytko.
A dla odmiany moja mlodsza wszytko robi turbo szybko, pelnymi zdaniami mowi juz naprawde od dawna, puzzle tez uklada chetnie, klocki uwielbia i jakos mam wrazenie, ze ogolnie idzie bardzo szybko, w porownaniu do siostry.

 

[nieagatka]

Moj z zielonym glutem odsyla.wlasnie 5 dnia jak poszla to zadzwonili do mnie ze Miska.ma zielonego gluta i zebym ja zabrala wczesniej.No i okazalo sie ze ucho zainfekowane a pozniej doszly migdalki.

wg mnie zielony glut przynajmniej raz w tygodniu od pazdziernika od kwietnia to standard wiec jesli placowka odsyla z nim to coz, powodzenia. Dla mnie to naprawde nieporozumienie…

 

[motylek24]

niestety ale to tak nie dziala. Nie odbuduje odpornosci, ktorej nie ma. Dla mnie to jest wlasnie najbardziej niezrozumiale, zostaw zdrowe dziecko na wszelki wypadek w domu. No nic, ja nigdy tak nie robilam, u nas l4 na dziecko nie istnieje no i hmm, moje nigdy wiecej niz tydzien nie opuscily, a i to zdazylo sie doslownie 3 razy w tym raz przez korone. Ale ja wiem, ze moje podejscie jest niepopularne

Dzieci chorują różnie. U mnie starszak to był jakiś dramat, od razu temperatura strzelała do 40 stopni i tak prawie tydzień. Uwierz nie nadawał się do placówki po tygodniu. Nie jadł i ledwie pił. Córka choruje inaczej, znacznie lżej, a przede wszystkim nie gorączkuje tak wysoko i długo.

 

[nieagatka]

Dzieci chorują różnie. U mnie starszak to był jakiś dramat, od razu temperatura strzelała do 40 stopni i tak prawie tydzień. Uwierz nie nadawał się do placówki po tygodniu. Nie jadł i ledwie pił. Córka choruje inaczej, znacznie lżej, a przede wszystkim nie gorączkuje tak wysoko i długo.

jasne, ze tak jest. I ze dzieci sa rozne. Ale umowmy sie - katar to nie choroba mimo, ze wiele placowek w pl probuje tak wlasnie rodzicom wmowic.